Chciałabym zeby babka umarła

wiem ze sie nie powinno nikomu smierci zyczyc ale takiej toksycznej osoby nie ma w calej europie chyba :O Boje sie ze kiedys w amoku ja zabije :O

zatlucz ja mlotkiem, to teraz modne

znamy to stare Kaszebki takie są, wiem po swojej

Chyba schizofrenie ma albo demencje starcza :O

Ona akurat nie jest Kaszebka, na Zulawach sie urodzila. Ale jest tak falszywa i toksyczna ze sie w glowie nie miesci. Czy to wypada modlic sie o smierc babki?

Ile ma lat

75 lat. Urodziła się przed wojną. Jej rocznik juz wymiera, nawet mlodsi a ona jeszcze smiga jak młoda!! :O Chyba do 100 bedzie mnie meczyla.

Wiem co czujesz

możesz przed nią umrzeć bałwanie :P

Czasem też mam ochotę zatłuc pewne osoby

Dwa razy byłam już bliska żeby ją zabić. A ile razy sie nad tym zastanawialam to niezlicze. Kiedys spala, wzielam poduszke i chcialam ja udusic, ale rzucilam poduszke i wyszlam z domu.

Ja jestem tolerancyjna i trudno mnie zdenerwowac ale ona kazdego dnia niszczy mnie psychicznie.

"nie powinno nikomu smierci zyczyc" .... hmmm to chyba normalne, że jak ktoś się nad tobą znęca czy to psychicznie czy to fizycznie, to chciało by się żeby to osoba "zniknęła", "odeszła", albo odeszła i już nigdy nie wróciła, czyli umarła... trudno żeby życzyć swojemu "katu" aby był z tobą jak najdłużej, całe życie aż do śmierci heh

gracie http://www.kurnik.pl/warcaby/ w kalambury

Kazda minuta, kazdy dzien w jej obecnosci jest jak godziny spedzone na torturach :( Jestem psychicznym wrakiem. Gdy ona znika na przyklad do sanatorium to od razu czuje sie wolna i lekka.

musisz porzucić to wszystko i wyprowadzić się gdzieś daleko...

Całą rodzina jest przez nia skłócona. Wszystkich tylko krytykuje i rozstawia i obgaduje do obcych ludzi nawet :O Nie moge sie wyprowadzic. Od niej nie idzie uciec ona jest jak osmiornica jej macki dosiegna mnie wszedzie :( Modle sie kazdego dnia o uwolnienie, zeby zmarla :(

wydaje ci się, przez to że jesteś zdołowana psychicznie - można od niej uciec, po prostu tylko musisz znaleźć w sobie siłę aby to zrobić i wyprowadzić się

Skad sie takie toksyczne osoby biora? :O I dlaczego tak dlugo chodza po swieci i wszystkich truja swymi toksynami? :(

znam to, tez mam taka babkę i niestety zatrute zycie

Pomódl się za nią. Najlepiej na Różańcu. U mnie zadzialało.

Modlilam sie wielokrotnie i nic :O Nie wiem... Moze Jezus ja uczynil taka zatwardziala? rozaniec odpada bo w moim kosciele tego sie nie praktykuje.

kup jej kocyk elektryczny:)

po co?

Ogranicz kontakty do minimum, ale nie rób krzywdy, nigdy.

po c h u j ************** ny k u t aaa si a rz u

Nie moge ograniczyc bo z nia mieszkam :(

O cholera! Mam identyczną babkę!!!! Może one spokrewnione? O zgrozo!!!!! też czekam aż wykituje.

Różaniec można odmawiać z różnych wiar. Nie trzeba przeba przechodzić na konkretną wiarę. Działa dlatego, że wyrzuca demony a osobie odmawiającej codziennie Różaniec daje ochronę przed złym na każdym poziomie. To są zapewnienia Matki Bożej, o których mówiła w swoich objawieniach w Lurd, La Salett i w innych. Dlatego działa. Sprawdzone. Ponad to Jezus mówił "módlcie się za swoich wrogów" i "wybaczajcie" i "kochajcie swoich wrogów" i wówczas szatan nie ma szans działać. Modlitwa powinna zmienić nasze nastawienie do nieprzyjaciół ale nie na tyle by ich uśmiercać :)

Niewykluczone ze sa spokrewnione. Wiadomo jak bylo w tamtych czasac ukrywane nieslubne dzieci, kuzyni itp. x aglinka - nie zrozumialas o co mi chodzi - rozaniec to modlitwa maryjna. A my nie modlimy się do Marii.