Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tricolore

Sylwester z dzieckiem

Polecane posty

Gość Tricolore

Jak sądzicie, czy można obudzić pięcioletnie dziecko w Sylwestra o północy, które o to prosiło? I czekało, było świadome, ale nieopatrznie zasnęło o 23.45?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne. Ja budziłam 3 latkę ale sama powiedziała że jednak woli spać. Przeciez sie od tego nie rozchoruje. Najwyzej sie rozbudzi tak, zę bedzie do rana z rodzicami balowac.. ale co tam - raz w roku mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę dziwne pytanie 4 stycznia, jest jeszcze jakieś miejsce na Ziemi gdzie jest stary rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam za każdym razem ogromny żal do rodziców, że nie obudzili... A jakoś nigdy nie mogłam dotrwać do tej 24.00, prosiłam, żeby obudzili jak zasnę i nie budzili. Przykro mi było, bo takie fajerwerki to jednak raz do roku. Efekt? Miałam może 8-9 lat jak w sylwestra wykradłam kawę rozpuszczalną, zalałam ciepłą wodą z czajnika i wypiłam. Kawa mocna, bo skąd miałam wiedzieć ile wsypać. No i rzeczywiście nie zasnęłam i potem co rok stosowałam tę metodę. A to cholernie niezdrowe dla dziecka, już chyba lepiej obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tricolore
Pytam, bo Sylwester był niedawno. Wydarzyła się sytuacja, która wzbudziła dyskusje na temat budzenia dziecka o północy. Chcę poznać opinię innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można a nawet uważam, że trzeba. My mieliśmy imprezę z 3,5 latkiem, przeżycia dla dziecka niesamowite. Była uroczysta kolacja, gra w karty w Piotrusia, gry planszowe, zabawa w chowanego,układanie puzzli, potem potańcówka, odliczanie do 24 i szampan (pikolo oczywiście), odpaliliśmy zimne ognie i podziwialiśmy strzelaninę za oknem. Potańczyliśmy jeszcze jakieś 15 min i położyłam synka spać. Do dziś lata z imprezową czapeczką i wszystkim opowiada jak było super. Nie powiem staraliśmy się :) mama z tata imprezę zaczęli ok 1 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jestescie chore. Robicie sylwestra trzylatkowi? Nie macie swojego zycia? Do autorki : ja bym obudzila, bylo obiecane, dlugo czekal na pewno walczyl ze snem a tu taki zawod mialby go spotkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tricolore
A ja byłam świadkiem następującej sceny. Impreza była super. Dekoracje i gadżety sylwestrowe, przygotowany szampan dla dorosłych i Picolo, muzyka, dobre jedzenie i zabawa. Pięcioletni chłopiec miał trzyletniego brata, który zasnął o 23.30. Ntomiast pięciolatek dzielnie się trzymał aż do około 23.40... Zasnął, gdy mama przenosiła jego brata do łóżeczka i szykowała do snu. Wcześniej mówił, że chce doczekać do północy by zobaczyć fajerwerki i napić się szampana dla dziec***Prosił, by go obudzić, jeśli zaśnie. Ok. 23.50 tata szykował szampana i lampki, a mama zaczęła budzić chłopca. On jednak chciał spać. Wtedy tata zaczął krzyczec na mamę, co ona wyrabia, że jest nienormalna, że kto to widział, by budzić dziecko z najgłębszego snu, że to barbarzyństwo. Wyzywał ja od głupich i wieśniaczek! Była 23.55. Mama powiedziała, no dobrze, to niech zostanie w pokoju tak jak jest, że byc może obudzi się na odgłos otwierania szampana. Tata wpadł w szał. wziął dziecko na ręce i zaniósł do pokoju wrzeszcząc na mamę, że męczy dziecko i że nie chce mieć z nią nic wspólnego. Byłam w szoku... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze koles jakiś powalony histeryk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie budziła ,a co to takiego ważnego że parę petard paru idiotów wystrzeli ,po za tym przed 5 latkiem chyba jeszcze nie jeden Sylwester . Mój syn ma 10 lat i mówi ze ma w d***e ,woli się wyspać i ma rację .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie rodzice zawsze budzili . Mało tego nawet ubieraliśmy się i szliśmy na główny plac w mieście całą rodziną podziwiać fajerwerki . Uwielbiałam ten czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×