Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cleo5

Fotelik TYŁEM do kierunku jazdy ZDJĘCIA miejsce na nogi

Polecane posty

Gość cleo5

Tak wiem, jestem nudna :) Wiele z Was nie wyobraża sobie gdzie dziecko w wieku powyżej roku czy dwóch lat, trzymałoby nogi w foteliku tyłem do kierunku jazdy. http://sdrv.ms/1lgYELY oto mała galeria zdjęć. dzieci świetnie sobie radzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co się dzieje z tymi nogami w czasie długiej podruży? nie drętwieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i świetnie, mój syn gdy zaczęły mu wystawać nóżki nie chętnie już jeździł, nie pasowała mu ta pozycja, to miałam na siłę go wrzucać i męczyć siebie i dziecko? a co do twojej osoby to mam takie pytanie, karmiłaś piersią i mleko modyfikowane to była trucizna prawda? a z mleka przeszło ci na fotelik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat karmię mm i fotelik mamy tyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze pytanko czy dziecko siedzące w ten sposób ma zapewnione całkowite bezpieczeństwo? co się dzieje z nogami w czasie wypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodziło mi o to, że jak fotelik tyłem to od razu taka osoba, tylko o zakładanie któryś raz tego samego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
W linku wyżej jest pokazane zachowanie ciała dziecka przy wypadku jak siedzi przodem i tyłem. . Tak, karmię piersią. Nie, nie uważam, że mm to trucizna. Uważam, że skoro mam własne, to jest lepsze niż sztuczne. Co to ma do fotelików?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w razie wypadku nózki pewnie połamane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli nóżki połamane to lepsze to niż zerwane kręgi szyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
No tak, bo przecież lepiej, żeby dziecko miało kark złamany niż nogi, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do samych fotelików, ale po co zakładać non stop podobne tematy, jeden wystarczy. Wyglądasz mi na fanatyczkę własnego zdania "TYLKO JA MAM RACJĘ, KTO MA INNE ZDANIE JEST GŁUPI"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cleo do niektórych nigdy to nie dotrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pixeloza
lepsze nozki niz kregoslupik... a tak serio, to widac, ze sila pchajaca do przodu jest duzo silniejsza, wiec tam zabezpieczenie w formie fotelika jest BARDZO potrzebne, sila w tyl pcha dziecko lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem zdania "moje dziecko i wiem co dla niego najlepsze" a krowy uważające "tylko ja mam racje" mnie śmieszą. Wystąp w DD TVN, Faktach itd. itp. a i o uwadze nie zapomnij :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
Nie zakładam non stop tych samych tematów :) to nie ja zakładam tematy typu "jaki fotelik 9-18" czy "pomóżcie mi wybrać fotelik". Ten temat założyłam, dotyczy miejsca na nogi w fotelikach rwf. Wiele matek nie wyobrażało sobie gdzie dziecko trzyma nogi w takich fotelikach, więc założyłam temat, aby pokazać kilka zdjęć, aby matki weszły i zobaczyły. Do tamtych tematów raczej wątpię, aby wiele osób zajrzało ponownie, a do nowego owszem. . Uwielbiam mieć rację to prawda. Ale tu chodzi mi tylko o pokazanie, że można inaczej, bezpieczniej. To już Wasza decyzja czy tą wiedzę olejecie, czy może zaczniecie bezpieczniej przewozić dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rozbrajają kobiety wkładające dziecko niespełna roczne w fotel przodem do kierunku jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że zakładacie tylko uderzenie czołowe, a nie że coś was rąbnie z tyłu... A poza tym na tych zdjęciach, co najmniej połowie ale chyba większości, widać że miejsca na nogi nie ma, dzieciaki trzymają je zgięte albo podnoszą do góry, nie wierzę że któreś wytrzyma tak długą podróż bez narzekania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale takie ulozenie nog nie jest ani wygodne ani zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to chyba wszystko zależy od tego czy w aucie są poduszki powietrzne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zderzenia czołowe są częstsze niż te z tyłu poczytaj statystyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha a złamanie kręgosłupa jest zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
no to przyjrzyj się lepiej. W większości fotelików miejsce na nogi jest. Niewiele foteli rwf przylega do oparcia samochodu. Wiekszość ma miejsce. Dzieci na tych zdjęciach swobodnie trzymają nogi oparte na bokach fotelika i o oparcie w samochodzie. . Około 70% wypadków to wypadki czołowe. Jakieś 1-2% to zderzenia w tył samochodu, większość z nich jest przy małej prędkości. A teraz szybka matematyka: co się bardziej kalkuluje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jezdzila w Maxi Cosi Moby do 4 roku zycia. Musialam ja przesadzic do wiekszego fotelika bo pasy robily sie przykrotkie, zwlaszcza w kurtce. Podejrzewam, ze w zimowej juz bym nie dopiela ;) Miejsca miala duzo na nogi, jakos nigdy nie marudzila, ze jej nogi dretwieja czy bola. To tylko rodzicom sie WYDAJE, ze dzieciom jest niewygodnie w takich fotelikach. 99% kolezanek gdy dowiedzialo sie, ze moja jezdzi tylem od razu kojarzylo z fotelikiem-kolyska 0-13 kg. Coz straszna ignorancja panuje w tym temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dzieci na tych zdjęciach swobodnie trzymają nogi oparte na bokach fotelika i o oparcie w samochodzie."- dokładnie to piszę, zgięte albo podniesione do góry... Spróbuj pojechać tak kilka godzin, przysuń możliwie blisko fotel i oprzyj nogi o deskę rozdzielczą, ile wytrzymasz? A ze statystyk wynika również że ponad 40% ofiar wypadków to piesi i rowerzyści, dla bezpieczeństwa powinnam z dzieckiem nie chodzić po ulicach? To tak samo jak dyskusja o pasach, niby każdy uzna że zapinać trzeba, ale w przypadku poważnego wypadku bywa że właśnie brak pasów ratuje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo5
Głupie myślenie. Równie dobrze możesz wozić dziecko przodem do kierunku jazdy i nie zapinać mu pasów, skoro nie zapinanie pasów ratuje życie. . Owszem, podróżuję w takiej pozycji jak dzieci. Kiedyś jak byłam młoda stawiałam nogi na deskę, po jakimś czasie, jak zaczęło mi być nie wygodnie pozycję zmieniłam. Jedną nogą, kolanem opierałam się o drzwi, a drugą opierałam o miejsce gdzie znajduje się skrzynia biegów. Jak mi się znudziło, to złączyłam kolana. Nigdy nie zdarzyło mi się siedzieć nieruchomo całą podróż. I wiecie co? DZIECKO TEŻ MOŻE ZMIENIAĆ POZYCJĘ NÓG. taki psikus nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle, że wiele zależy od samochodu, nie każde auto ma obszerną kanapę i miejsce miedzy fotelem kierowcy/pasażera a tylnym, fotelik tyłem do kierunku jazdy bardzo ogranicza przestrzeń jeśli jest ona mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weźcie nie dramatyzujcie, ja w trase wyruszam raz na rok, a zwykle jeżdżę po mieście z prędkością 50 km po ulicach rozdzielonych pasem, więc czołowe zderzenie odpada, co najwyrzej może mi ktoś w d**e wjechać a przy tej prędkości to mały pikus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mam prawo jazdy 25 lat a nigdy nie miałam nawet stłuczki, ja nie wiem, jak wy jeżdzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaje się że te wszystkie foteliki montowane na isofix, rozumiem że jak nie mam tego systemu to powinnam w takim razie kupić inne auto, przecież to dla bezpieczeństwa... Powinnam również zabezpieczyć szczelnie całe mieszkanie, noże, zapalniczki i inne takie trzymać pod kluczem, to przecież niewiele kosztuje, mała niewygoda tylko, a ilu zagrożeń się unika! Dziecka nigdy nie zabierać nad wodę, mycie tylko pod prysznicem, jeszcze się nie daj boże zachłyśnie (więcej przypadków niż wypadków drogowych, zdaje się). O uprawianiu sportu nie mówiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×