Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

naprawianie

Polecane posty

Gość gość

Wiele razy czytałam, że kiedyś to się naprawiało, a teraz to się wyrzuca. Oczywiście to przenośnia, kiedyś się nad związkiem pracowało, a dzisiaj się rozwodzi. Otóż, po ponad 50 latach na tej ziemi zaobserwowałam, że: mój mąż naprawia już rok skrzynkę na listy, która się rozwaliła w drobny mak. Kupiłam nową, która leży w piwnicy, bo on naprawia. Nie muszę chyba dodawać, że ta ciągle naprawiana, ciągle się psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ne pieprz mi tu o zakochaniu. Wiem co to zakochanie. Dalszą częśc mojej wypowiedzi uznano za spam, idiotyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a mać, nie mogę wkleić tego co napisalam, krótko: czasem lepiej wypieprzyć niż trzymac zepsute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej,naprawiłam samodzielnie dzbanek. A on wciąż przecieka. I wygląda tak sobie. Daj sobie szansę na szczęśliwsze życie, im szybciej, tym lepiej. Pozdrawiam odważnych, którzy nie boją sie wywalić totalnie popsutej rzeczy, szacun!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie, jak wywaliłam osobiste nieco dane to sie dodało, moze i dobrze. A wy, niedorostki, siusiumajtki i inne czarno-białe rzygowiny, spac, albo sie pomodlic za swoich współbraci, którym nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×