Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja historia28

Usunelam ciaze 8 lat temu

Polecane posty

Gość gość
I ma rację! Nie ma takiego syndromu! To głupi nakreceni przez kościół ludzie lubią wmawiać kobietom ze są morderczyniami żeby je dręczyć psychicznie i się na nich wyzywać. A już najbardziej śmieszą mnie te "nigdy by nie usunęły" a jak zalicza wpadkę to biegiem lecą usuwać, no bo przecież "ich przypadek jest wyjątkowy" i "to jest zupełnie inna sytuacja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i występuje ale wciskanie kitu że u każde to już gruba przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Występuje bo ludzie wmawiają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wy jesteście głupie z tym syndromem, że nie istnieje. Teksty, że kocham swoje dziecko i co mnie tamto obchodzi, to sobie między bajki wsadźcie. Nie wierzę, że nie ma czasem myśli typu, ciekawe, czy to byłby syn, czy córka. Ciekawe jakby ono wyglądało itd. A w okresie dorastania jak dziecko w doope daje, że nie wraca się do myśli o usuniętym. Że może byłoby lepsze. Takie tematy jak ten pojawiają się tylko po to, żeby usuwające pocieszały drugie usuwające. Guzik wiecie na temat psychiki drugiego człowieka, żeby pisać, że to nie istnieje. Jak kolwiek jestem za legalną aborcją, to jestem też zdania, że to powinna być decyzja każdej kobiety i inna ma się nie wtrącać. Nie namawiać i nie pierdolić : jaki syndrom. A może akurat ta konkretna będzie żałować jak jasna cholera, a posłuchała idiotek z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Dzieki za ten wpis. Trzeba wiecej o tym mowic, zeby dorownac przekrzykiwaniu przez katoli i prolife. Zeby ludzie mieli wiecej obiektywnych informacji popartych doswiadczeniem. Syndrom poaborcyjny - moze byc ale czesto nie musi, nie bedzie dotyczyl kazdego, nie kobiety dojrzalej ktora wie czego chce i rozumie wszystkie za i przeciw. Kiedys bylam gleboko wierzaca i myslalam, ze nie zrobilabym aborcji - ale nawet wtedy bylam za legalizacja. To moj osobisty wybor, nie chcialam narzucac go innym. Odzielic kosciol od prawa panstwowego. Jest zbyt wiele sytuacji medycznych i rowniez zyciowych, w ktorych aborcja jest lepszym wyborem dla kogos, kto nie jest gleboko wierzacy. I trzeba ufac czlowiekowi, kobietom - dla zdecydowanej wiekszosci aborcja to bardzo trudna decyzja. Przeczytajcie sobie przypadek Savity Halappanavar w Irlandii, gdzie bylo restrykcyjne prawo aborcyjne i kobieta umarla. Byla lekarzem i rozumiala ze usuniecie plodu moze uratowac jej zycie, proszac o aborcje mowila "nie jestem ani irlandka ani katoliczka", ale wciaz odmowiono jej zabiegu. :-( Moim zdaniem oba stanowiska - legalizacja aborcji i prolife maja wazna funcje i sue nie wykluczaja. Ma tylko sens zeby aborcja byla zalegalizowana i byla wyborem kobiety, a prolife powinien informowac (nie narzucac!) o wszystkich negatywnych skutkach aborcji - uczciwie i bez wyolbrzymiania lub przeklamanych statystyk jak obecnie oraz poprawiac alternatywy kobiet i informowac o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 06:14 No i co z tego, że ta kobieta umarła. Też mi problem. Wszyscy kiedyś umrzemy. Jestem za legalną aborcją na życzenie na każdym etapie ciąży, oraz za obowiązkową eutanazją ludzi chorych i wybrakowanych, i za eutanazją na życzenie bez żadnych ograniczeń, zwłaszcza dzieci. Zawsze wygrywa silny, zdrowy i mądry, takie jest prawo natury. I tylko tacy powinni mieć prawo głosu i decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że trafiłaś na miedojazlego chłopaka cie nie usprawiedliwia jesteś dnem moralnym pozbawiona odruchów ludzkich jak wielu lekarzy! Ja nigdy bym niepomyslala by coś takiego zrobić. Mój chłopak teraz mąż jest zawsze przy każdym badaniu krocza i zabiegu i wspierał porody. Był nawet podczas zabiegu poporonienu skrobanki mam prawo go mieć bo Ja decyduje taka obecność i wsparcie powoduje że nie ma depresji. Również taka obecność powoduje że nie dochodzi do takich dramatów. ."Na cztery lata więzienia został skazany ginekolog, który zgwałcił swoją pacjentkę. Kobieta była wtedy pod wpływem środków znieczulających. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz wykonywania zawodu, musi też zapłacić 40 tys. nawiązki dla swojej ofiary. Prokuratura domagała się kary ośmiu lat pozbawienia wolności, a pełnomocniczka ofiary – dożywotniego zakazu wykonywania zawodu lekarza." Gdy ginekolog wyprasza osobę bliską jest zboczencem i narusza Prawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po latach po aborcji jest się wrakiem psychicznym. A jak jesteś sama to dopiero tto odczuwasz wdwojnasob! Nigdy nie doznasz szczęścia i normalnego związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syndrom poaborcyjny to nie ściema, u jednych pojawia się następnego dnia po usunięciu dziecka, u innych po roku, a u innych po 30 latach jak na świat przychodzą ich wnuki. Cechą charakterystyczną jest to, że nie wiadomo kiedy cie dopadnie. Oczywiście są też osoby bez sumienia, na których zabicie dziecka nie robi wrażenia, one faktycznie tego syndromu mogą nie doznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uważam , że ten syndrom trochę naciagany. Dokonalam aborcji x2 i gdyby było trzeba zrobiła bym to jeszcze z 10. Tak wiem dla was jestem nikim, będę zdychac długo i boleśnie i smazyc się w piekle. Niestety jest wiele kobiet takich jak ja gdzie nawet pod koniec życia nie żałują takich decyzji wiec nie można na sile wpedzac w poczucie winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z nudów maja syndrom, jak chodzę już 40 lat do pracy aby nie zdechnąć z głodu, obecnie pracuję na cudze bachory tj. na jebane 500+ to nie mam czasu na syndromy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele dziewczyn to patologia skłonna nawet do aborcji i nigdy nie zaznały ani nie zaznają miłości! !!! Zwykłe ścierwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej wykrzykników nie dało się jebnać,polska idiotko?A zwykłe ścierwa to cię robiły.Jak tak czytam mwypowiedzi tych madek polek to się zastanawiam jak one ukończyły szkoły że piszą takie bzdury?Zrozumcie tępe skretyniałe ścierwa,że to nie jest bachor tylko zlepek komórek choćbyście nie wiem jak zaprzeczały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie sie obrażać, jedna kobieta bedzie miała traumę a druga łzy nie uroni i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy nie mamy szacunku i uczucia do dzieci to wchodzi zwynaturzenie które pozwala na niegodne zachowania człowieka jak mord na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bynajmniej nie ma to nic wspólnego z szacunkiem do dzieci, czasem sytuacja zyciowa przymusza i nikomu nie wolno oceniac innej kobiety, to jej decyzja, czy zrobiła to bo musiała czy chciała, to jej wybór, jej zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunelam ponad rok temu, bez powiklan i bez zalu. Krotko po tym poznalam nojego obecnego partnera, ktory ma 7letnia corke. Niedawno do mnie powiedziala: "mamo". Ja jen pisze listy i wrzucam do skrzynki, ona dla mnie.rysuje. Jestem dobrym czlowiekiem. Zmienilam prace na lepsza, mam super zwiazek, grzeczne dziecko, a nie musialam rodzic, wstawac po nocy i rozwalac sobie ciala ciaza i porodem.Potrafie sobie wyobrazic, ze urodzilam tamto dziecko i spapralam sobie zycie z niewlasicwym facetem. Syndrom poaborcyjny, serio? Jak ktos jest wierzacy albo dziala po przymusem to pozniej zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykła ciemnota bo wiadomo że podczas seksu często dochodzi do zapłodnienia i w tej kwestii gdy nie jest tępa dziewczyna to o tym wie. Potem nie ma problemu z ciążą a niestety tabletki szkodzą spirala powoduje straszną chorobę itd. Tylko kalendarzyk i prezerwatywy nie szkodzą. Tak nam powiedział ginekolog podczas jednego z badań cipki bo chłopak jest przy każdym palpacyjnym i będzie przy porodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dwa razy? Może zamiast tak często się skrobać pora zadbać o antykoncepcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - a jak ktoś lubi się skrobać to co mu bronisz, przecież to tylko zlepek komórek, niedługo to będziesz spermę zbierać do słoiczka i do niej sie modlić, pizdnięte pisowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem zwyrodnialców i zboczenców nie brakuje patologia lecz ja piszę o normalnych dziewczynach nie niedorozwinietych umysłowo. Seks uprawiam z ukochanym a dziecko to owoc naszej miłości a nie by owoc miłosci poszedł do rynsztoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem szmat pisowskich, które karzą mi zapieprzać na czyjeś bachory tj. na 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie no to normalne,po co jest antykoncepcja,jeżeli można iść na skrobankę? A tak na poważnie aborcja tak jak każdy zabieg medyczny nie pozostaje bez wpływu na organizm,ale ty oczywiście wiesz lepiej i próbujesz dorobić własną ideologie. Jestem za prawem wyboru,ale myślenie nie boli i lepiej zapobiegać niż zmagać się z późniejszymi konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzenie bachora za bachorem też nie jest obojętne dla zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wg twojego rozumowania jeżeli ktoś jest przeciwny aborcji to z pewnością pisowiec? Nic pomiędzy. Bardzo ograniczone poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Właśnie po to jest antykoncepcja. Czytasz posty tylko żeby czytać,ale chyba masz problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zabezpieczam ale jeśli antykoncepcja zawiedzie to tez dokonam aborcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bezpartyjna lecz aborcja tylko gwałt czy kalectwo to rozumiem ale inne przypadki zakaz. Panuje taka świadomość że powinniśmy wiedzieć jak zabezpieczyć się aby przy tym nie rozwalić wątroby lub inne szkody jak wkładki itp... syf!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz, to nie rob, ale nie zagladaj w majtki innych kobiet. Bylam taka madrala- w koncu jest antykoncepcja, co to za wpadka w XXI wieku, trzeba sie zabiezpieczac, a nie skrobac. Generalnie bylam przeciwna aborcji na zyczenie. Ale jak sama wpadlam, mimo ze dawno nie bylam nastolatka, ani w zlej sytuacji materialnej, to nagle uznalam, ze ja naprawde nie chce byc matka. Nagle to byl ten wyjatek. Usunelam, nie zaluje, nie mam depresji, jakos nie nam mysli do kogo dziecko byloby podobne czy jakie by bylo(rownie dobrze mogloby byc niepelnosprawne lub wymagajace high need, czyli upierdliwe:)i dzis nie mowie nikomu jak ma zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz w każdym temacie należy podkreślać swoją bezpartyjność lub niechęć do pisu, bo w przeciwnym przypadku sprowokuje się tą fanatyczną przeciwniczkę pisu i 500 plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×