Fatalne wyniki usg Ryzyko Trisomii 13 Proszę o poradę

Ja bym zrobiła amniopunkcje, przeszłam przez to, nie było tak strasznie, ja bym to określiła że ogromny stres i mały ból. No i potem to czekanie na wynik. Ale to Twoja decyzja, powodzenia. Wierze, że wszystko skończy się dobrze.

Czekania boję się najmniej, ponieważ po 2-4 dniach mam otrzymać wyniki FISH-A, zresztą sam dr Dudarewicz mówi, żeby nie stresować się czekaniem, bo raczej należy się spodziewać dobrych wyników. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to ryzyko poronienia..... :( Na dobrą sprawę jest ono obecnie wyższe niż ryzyko trisomii 13 u mojego dziecka..

w żadnym wypadku nie zrobiłabym na Twoim miejscu amniopunkcji przecież mimo wszystkich przeciwności jesteś zdecydowana urodzić to dziecko, prawda?

autorko jesteś?

Autorko, co u Was? Zdecydowałaś się na amnio? To badanie nie jest takie straszne. Dużo nerwów tylko. Czytałam gdzieś, że to ryzyko poronienia to trochę straszenie, bo ono WZRASTA o 0,5-1,0 proc. w stosunku do ryzyka wyjściowego, które na tym etapie ciąży, kiedy wykonuje się amniopunkcje, wynosi kilkanaście procent. Czyli "normalne" ryzyko wynosi np. 16 proc. (nie pamiętam dokładnie), a po amnio - 16,5-17. Wiem, że to nie jest pocieszające, ale może taka świadomość pomoże w podjęciu decyzji?

ja bym dała się temu dziecku urodzic i tyle

Zobaczcie tutaj: http://ceesty.com/wZDXqX