Mam pytanie

Moja siostra opowiadała mi to. Mianowicie, kiedy chodziła do szkoły w jej pokoju internackim kiedy spala wydarzyło się coś dziwnego. Jej ciało zesztywnialo, nie mogła nawet ruszyć palcem. Ale wiedziała co się dzieje. Dookoła słyszała śmiechy i zapadała się tak jakby w jakąś dziurę. Ale w ostatniej chwili zmówiła modlitwę i wybiła się z tej czarnej pustki. Proszę powiedzcie mi co to mogło być.

To chyba to o czym myślę.

opwieści dziwnej terści

To naprawdę się wydarzyło i nie jest to wszystko wymyślone.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne

Gościu dokładnie to samo co w tym linku. Naprawdę dziwne to było, nawet baliśmy się ze to coś z duchami albo diabłem.

A no właśnie, czyli żaden diabeł :) Zwykłe zaburzenie psychiczne, które - jeśli pojawiło się raz, epizodycznie - nie świadczy nawet o żadnej chorobie czy czymś poważnym. Każdemu może się przydarzyć, na przykład przy jakimś długotrwałym lub intensywnym stresie (np. sesja), ale też niekoniecznie. Jeśli zacznie się pojawiać często, to trzeba się skonsultować z psychiatrą, ale tak raz to nie ma się co przejmować, mi się też zdarzyło.

Wiesz to takie straszne było, ale mówiła też ze nie raz coś jej próbuje wykrzywić odwrócić buzię w inna stronę podczas snu. Boję się, naprawdę, bo to jakieś dziwne wszystko.

No to kurde wyślij ją do egzorcysty... Matko, napisali Ci, co to może być, najbardziej prawdopodobna opcja, to po co drążysz dalej??

No na temat odwracania buzi to ja nic nie wiem już... To wykracza poza moje pojmowanie świata :) Ja tylko ogarniam się w tematach bardziej "ludzkich", trochę o psychologii wiem. Ale na duchach to ja się już nie znam.

paraliż senny

No dokładnie o tym pisałam. Ale skoro tutaj o duchach, to ja już tak głęboko wiedzą nie sięgam ;)

Wielkie dzięki. Bardzo. Pomoglas mi i jestem spokojniejsza.

Też tak kiedyś miałam nieraz. To było od stresu. Nie martw się. To nie żadne duchy. Bądź spokojna ;*

:-)