Do 40 jeden krok

Szczesciarz z Ciebie w takim razie. U nas kiedys też było wesoło, teraz niestety to nerwy i stres.

Dodam, że moj partner jest starszy od Ciebie o kilka lat. Problemy zaczęły sie jakis rok temu.

Wiesz 40-tka rozumiem Ciebie po części,mam wielu kolegów co nie dbają o siebie,a przez to zaniedbują swoje kobiety.Ja wręcz nie ustaję w myśleniu,robieniu wszystkiego by być sprawnym i mieć sprawny ten czarodziejski przyrządzik :)

40:) Właśnie wydaje mi się,że ten stres robi swoje.Niepowodzenie pociąga za sobą dalsze porażki.Trochę pewnie to wszystko działa na psychikę,a z nią trudno walczyć.Dobrze poszukać porady u seksuologa.Ja bym chyba nie odpuściła i łagodnie sugerowałabym takie rozwiązanie;)Oboje jesteście jeszcze tacy młodzi:)

Widzisz moj nie pali, nie nadużywa alkoholu i uprawia sporty. Jest wysportowany i zdrowy. Stara sie jak może ale skutki są mizerne.

Co do seksuologa, to ostatnio sam zaproponował, żeby sie wybrać. Widzę, jak mu ciężko z tym jest.

Ja też paliłem i to długo,ale od kilku dni postanowiłem przestać.Chlałem wódę,*****łem d***** i waliłem konia w między czasie.Teraz jestem całkiem inny.Sport owszem,ale bez przesady.Mam podwyższony cukier i jeszcze moja palica nie daje mi spokoju.Rano stoi jak stalowy pręt,moja się popatrzy na mnie zaraz reaguje,nie mówiąc o dotyku.Ćwiczyłem go przez wiele lat by móc więcej i dłużej ...więc mam to co chciałem.

Przepraszam ale to głupie gadanie...

Może i głupie,ale kiedy ma się faceta z jajami to ma się go zawsze z tymi jajami.

Nie życzè Tobie źle ale błędnie to sobie tłumaczysz. Chcienie i jaja to nie wszystko. Mojemu tez stoi na moj widok, co z tego, gdy za chwilę opada a ochota zostaje.

Niestety poranna erekcja to jest coś co obserwuję u siebie już niezbyt często, może 1-2 razy w tygodniu, i nawet w tych dniach ma ona tendencję do szybkiego ustępowania :(

"Mojemu tez stoi na mój widok, co z tego, gdy za chwilę opada a ochota zostaje." Mam to samo :O A już kompletnie upokarzające jest kiedy "więdnie" w trakcie pieszczot oralnych :O

Rano zawsze stał jak drąg, poranki były owocne i szalone. Teraz niestety wszystko sie zmieniło. Już zapomniałam jak z pełnymi bokserkami wstawał.

U mnie to trzyma nawet po oddaniu moczu.Stoi tak na 50 % moja często chce go potrzymać,a wtedy tylko jeden dotyk i już ... w całej okazałości.Musi też nabrać trochę krwi bo jest spory.Ja sam uważam,że moje żyły są bardziej rozwinięte (dopływ krwi) niż normalnie.

Ale w kolejce nie szturchasz ludzi ;))?

Szara rzeczywistość - praca:O Nie mogę za bardzo się udzielać w temacie. 40:) To dobrze,że chce do seksuologa.Przecież dla faceta taka 'niemoc' to osobista porażka. Mojemu po przebudzeniu nie stoi:D Od lat nie pamietam,żeby budził się ze stojącym:PAle gdy już stanie,to do końca twardy:) Nie było takiej sytuacji,że nagle opadł w trakcie stosunku,czy pieszczot oralnych.Tylko potrzeby ma sporo mniejsze jak ja:P

Oj :) Mam niekiedy takie zboczone myśli :) Rozbieram wszystkie wzrokiem :) Lubię Dojrzałe kobiety i ... wiesz :) sprzęt wariuje :)

Haha...rozśmieszyłeś mnie, choć temat nie do śmiechu ;)...wyobrazilam sobie Ciebie biegajacego z takim stojącym sprzętem po rynku ;))

40-tka różnie bywa :) On jest wrażliwy na piękne kobiety :) Ty na pewno masz też coś w sobie :) To co się dziwić,że stanie.

Najbardziej mnie wkurza świadomość, jak wiele czasu zmarnowaliśmy z żoną (zamiast się kochać) wtedy kiedy byłem te 10 lat młodszy i praktycznie "niezawodny"

A ja to już wcześniej wiedziałem i dawałem gazu od młodego.Jak stara zaniemogła miałem boki i jechałem dodatkowo ręcznie :) teraz mogę dalej i dużo.Nie daję sobie dnia przerwy.

Klasyk Jakbym słyszała mojego...może to Ty? Haha

40-tka masz duże potrzeby :) Ja mam nawet teraz,a zresztą zawsze :)

Ano mam i z wiekiem coraz większe jakby...

".Jak stara zaniemogła miałem boki" Trochę mnie ten tekst powalił :O Już nie wiem nawet,czy określenie żony"stara",czy te "boki" :O

Mewa Tylko czekać, jak stara sie pojawi na forum i napisze, że stary zaniemógł a przeciez zawsze mógł haha...

:D:D

40ka :) To chyba nie ja, bo moja małża w tym roku skończy dopiero 38 ;)

uffff....;))

:) tak ale jeszcze nie mam takich problemów.Jeden największy co tu dzisiaj wyda.Do południa sobie pojadę na ręcznym i wieczorem dawaj dalej.Dziwię się nieraz sam sobie,ale nie udaję bo i po co.