mam pms i non stop bym jadla czy wy

pozwalacie sobie w trakcie tych dni przed miesiaczka na podjadanie itd Ja mam ochote na slodkie , slone , mieso , ryby , czekolade itd Staram sie odzywiac zdrowo i tak by nie przytyc ale non sto podjadam :( wczoraj to jzu przeszlam sama siebie: sniadanie platki zmlekiem , kawa, 2sniad: kanapka z boczkiem i musztarda obiad: 2 kotlety mielone , 2 lyzki kapusty, ziemniaki, talerz pomidorowej kawa z melkiem potem juz wszystko sie posypalo jak lawina :( kanapki, ser zolty w plasterkach, yogurt naturalny, yogurt zwykly z cukrem, platki kukurydziane jedzone na sucho, talerz owsianki, troche kielbasy, cukierki . NIe wiem jak sobie poradzic z tym obzarstwem przed okresem a mam tak prawie co tydzien.

najgorsze jest to, ze brzuch pelny a ja dalej zre :( no i do tego ten nastroj :P nerwy takie , ze najchetniej bym kogos udusila.

pooodnosze :)

ja mam też ok tygodnia to okresu i jakoś nie chce mi się jeść ,dzisiaj zjadłam 2 pierogi ,2 kawałki chleba z pomidorem i parę morel suszonych ,czuję sie pełna dzisiaj już nie jem nic .

po hoooju mi pomoglas :P

ja tez mam wilczy apetyt w te dni ;)

u mnie różnie, tak samo z nastrojem, czasem mnie roznosi, a czasem spokojnie ;)

tak, pozwalam sobie, ale to są w sumie dwa dni i staram się wtedy jeść większe porcje w ciągu dnia, żeby nie nadrabiać wieczorem; sprawdź wagę to będziesz wiedziała, czy ten tydzień bardzo źle wpływa na Twoją figurę...

pytasz jak mają inne a potem ordynarnie bluzgasz ...???!! Jedz dalej, niech Ci brzuch rosnie i niech Ci nikt tu prawdy nie mowi. Tak masz jak sobie ścielesz ... hehehehe