Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudonim ktos

Zostawiacie 5 czy 6 letnie dzieci same w domu

Polecane posty

Gość gość
ja mam syna 5 letniego i nigdy nie zostawiła go samego w domu nawet na 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj meila to C**przesle kopie i nie tylko maturalna :) na glupie wypowiedzi zawsze odpowiadam sarkazmem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co piszą o zabraniu dziecka do pracy to chyba nigdy nie pracowały :D nie wiem jak sobie wyobrażacie taką sytuację, ze przychodzę do pracy z dzieckiem :/ pracowałam kilka lat w call center i np w takim miejscu byłoby to niemożliwe, a jednocześnie nie ma w takich miejscach opcji spóźnień i urywania się wcześniej, jak przypuszczam autorka ma również prace na to nie pozwalającą, jak sobie wyobrażanie zabrać dziecko np. do szpitala na dyżur, albo do fabryki? nie każdy pracuje w biurze, urzędzie ale i to byłoby niestosowne by iść do pracy z dzieckiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje ma 3,5 w chwili obecnej, zostawiam na chwilkę jeśli MUSZĘ otworzyć drzwi na dole, na klatce bo domofon znów nie działa. Nie mam potrzeby zostawiać na dłużej. Zawsze jest jakieś ale, więc dla głębszych przemyśleń coś wam napiszę. Jakiś czas temu, może z 2 -3 miesiące, smacznie sobie spałam nad ranem. Nie wiem czemu się obudziłam bo było dopiero przed 6. Normalnie o tej porze synek jeszcze śpi, ja wstaję o 7 a jego budzę 30 min później. W domu cisza, mąż jeszcze w pracy. Wstałam, poszłam do toalety, kot się obudził, poszłam sprawdzić czy dziecko jest przykryte a dziecka w łózku nie ma. I nic dziwnego by w tym nie było gdyby nie to, że nie było go w pokoiku, łazienkach czy dwóch kolejnych pokojach. Mało brakowało a dostałabym zawału. Została kuchnia, drzwi jak zawsze zamknięte (bo w kratce wentylacyjnej piszczy więc zamykamy na noc) otwieram i co widzę? moje szczęście siedzi na podłodze z największym nożem do mięsa jaki mamy w domu w jednej rączce (Zepterowski, ostry jak nie powiem co) a w drugiej trzyma cebulę i odcina jej ogonek. Oczywiście ucinał ostrzem do siebie. Nie wiedziałam co zrobić, więc po prostu zapytałam co robi a on mi na to, że przygotowuje dla mnie śniadanie, bo mnie bardzo kocha i chciał mi zrobić niespodziankę, tak jak z tatusiem ostatnio robili. Na płycie już stała patelnia, na szczęście nie potrafił odpalić. I co? moje dziecko jest rozumne, dużo można wytłumaczyć, dużo potrafi jak na swój wiek, wie, że noża nie wolno tykać ale ostatnio kroił razem z tatą i myślał, że już potrafi. Można być w domu i tragedia też może się stać, przypuszczam, że gdybym włączyła mu bajki i poszła do sklepu na 20 min to nic by się nie stało ale kiedy spałam to niecny plan w głowie zdążył powstać tak by mnie nie obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzacie, stac sie cos moze, czy jestescie w domu czy nie. Do pani, ktorej syn kroil nozem-po co maz pozwala takiemu maluchowi kroic prawdziwym nozem? Ja corce tez pozwalalam pomagac, ale dawalam jej nozyki plastikowe i wiedziala, ze ona moze tylko takich uzywac a te ostre sa mamy. Moje dziecko ma 5,5 roku i zostaje samo na okres nawet do godziny. wie doskonale, co mozna a czego nie. Moja siostra, ktora mieszka na wsi, puszczala samopas na podworko dzieci w wieku 2 i 4 lata, nawet przy plocie chodzily do sasiaow na podworko sie bawic. Zyja, maja sie dobrze, nigdy sie nic nie stalo a dzieci sa bardzo samodzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
każdy zna swoje dziecko i wie co mu do głowy może przyjść :) są dzieci i dzieci i są tez różne sytuacje oraz sposoby wychowywania które wpływają na to czy dziecko wie co wolno, a czego nie, inna sprawa to porównanie dziecka szkolnego z 3 latkiem to jest przepaść, wiem co mówię, mam 6latka i mam 3 latka, o ile 6latek jest mało rozgarnięty to jest o wiele mądrzejszy niż 3latek, ma już rozwinięte myślenie przyczynowo-skutkowe, wie że nożem można się przeciąć i ogniem można spalić dom, zostaje w domu i wie, ze gdyby coś się działo np pożar ma uciekać z domu, wie że ma zadzwonić do mamy czy na straż itd... ale takich rzeczy się uczy od małego, kiedy byłam z dziećmi sama w domu uczyłam ich i tłumaczyłam co się może stać, jak zareagować, co zrobić itd.. nie znaczy to że nie mają szalonych pomysłów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie nienormalne jakas glupia robota jest wazniejsza niz dziecko? Ogarnijcie sie k***a! lepiej dziecko narazic na niebezpieczenstwo niz dorosla kolezanke z roboty sama zostawic. ,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta praca wazniejsza niz dziecko robote mozesz stracic*****szukac nowa a zycie dziecka jest jedno... pomysl kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracę łatwo stracić i ciekawe za co potem żyć i utrzymać dziecko za głupotę nie pójścia do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiadomo moje 12nastoletnia córka zostaje w domu na cały dzień no ale mojej siostry dziecko 5letnoe i7letnie to raczej samo zostawać nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×