Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmiącaniekarmiąca

karmienie niemowlaka co robić

Polecane posty

Gość karmiącaniekarmiąca

Już nie wiem, co robić :( Mam synka, ma 2 miesiące. Jestem po cc i na początku karmiony kp+mm, a teraz jest tylko na piersi. O ile na początku ładnie ssał pierś, to teraz zaczęły się problemy. Czasami się denerwuje podczas karmienia, wpada w histerię. Podaje mu wtedy butle z mlekiem modyfikowanym. I mam mętlik w głowie. Z jednej strony chętnie przeszłabym całkiem na mm, a z drugiej mam wyrzuty sumienia przez wszechobecny terror laktacyjny. Poradźcie, co będzie lepsze? Męczenie dziecka częstszym przystawianiem (w tej chwili je co 2,3 lub 4 godziny), czy przejście na mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz zrezygnować to zrezygnuj, zastanów się jeśli chcesz karmić mogę pomóc, podpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez poddalam sie terrorowi laktacyjnemu i sama przeszlam horror z tego powodu. Przejscie na mm dalo mi ogromny spokój i radość z macierzynstwa. A wszystkim maniaczkom karmienia cycem za wszelka cene i po trupach dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam rowniez klopot, przeszlam po 3 miesiacach zupelnie na modyfikowane. nie miej wyrzutow sumienia - szczesliwe najedzone dziecko ze szczesliwa mamą to jest dobre, uwazam, ze katowanie siebie i jego by za wszelka cene jadlo mleko z piersi jest niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
Gościu, podpowiedz. Może przydadzą mi się te rady. Sytuacja wygląda tak, że Mały potrafi ładnie jeść przez cały dzień i buntuje się dopiero po kąpieli, w nocy znowu je ładnie. Dlatego mam mętlik w głowie. Dodatkowo czasami jest tak, że przystawiam go do piersi po 3 godzinach, on trochę zje i po chwili się denerwuje. Żeby go uspokoić daje mu smoka, a on się uspokaja na chwilę - przy piersi znowu się złości. Mamy, podpowiedzcie proszę jak sobie radzić. Czasami myślę że on po prostu nie jest głodny skoro smok go uspokaja, ale potrafi wtedy wypić 90 ml mm. Radziłam się pediatry, to oczywiście kazała przystawiać częściej do piersi i nie poddawać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i miala racje. Ja tez to przechodzilam. Teraz maly ma prawoe 4 miesiace i po problemie ani sladu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
Więc mam nie podawać butelki nawet jak Mały okropnie się złości? Jakoś nie mogę patrzeć jak on się męczy, nie widzę też problemu w karmieniu mm. Wkurza mnie tylko terror laktacyjny. Nawet sąsiadka zdążyła się zapytać czy karmię piersią, ale nie wie jak mój syn ma na imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może on się złości, bo przyzwyczaił się, że z butelki łatwiej leci albo pokarm tryska a dziecko nie nadąża łykać? Jeśli to pierwsze to odstawić butelkę a jak najczęściej przystawiać. Jeśli to drugie to karmić pod górkę, najpierw można trochę odciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam tez przeszlam po 3 miesiacach, sprobuj odciagac i do butelki, ja tak robilam, ale tez mnie to meczylo jak cholera, syn jak zobaczyl ze z butelki latwiej leci to jak go dostawialam do piersi to byl dramat, wyginal sie na wszystkie strony, nie bylo sensu tego dalej ciagnac a teraz jest na mm ma 4 miesiace i wkoncu ja ma swiety spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan!! jak to się złości?! zości to opis tego co widzisz, on krzyczy bo jest głodny, najnormalniej w świecie głodny! ja nie wiem czy warto jest tak... nawet nie wiem jak to nazwać, zeby nikogo nie urazić. czy warto tak przetrzymywać głodne dziecko za to że pije Twoje mleko? co najważniejsze już wciął. naprawdę jeżeli się meczysz Ty psychicznie, a widzę, ze tak jest, mały też jest biedny - nie bój się, wskakuj na dobre mleko zastępcze i cieszcie się tymi pięknymi chwilami! karmcie sie wtuleni na łóżku, noście po jedzeniu, śpijcie razem. mleko modyfikowane tego nie wyklucza. i podkreśle jeszcze raz dla nawiedzonych obrończyń piersi - nie zaczepiam was, fajnie, że wam się udało karmić piersią, karmcie jak najdłużej, nawet do 18 roku życia, ale nie skazujcie dziewczyny na zamęczenie siebie i przy tym dziecka presją piersiowego mleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
Właśnie brałam pod uwagę to, że Mały zorientował się, że z butli łatwiej się je. Ale z drugiej strony, tak jak piszę - on potrafi przez cały dzień ślicznie jeść z piersi i dopiero wieczorem jest lament. Dlatego jestem "głupia", bo jakby Mały ciągle się wściekał przy piersi, to nawet bym się nie zastanawiała i od razu przeszła na mm, a tak to... no już sama nie wiem, co robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
źle mu jest wieczorami i przez noce? źle. to połowa jego życia :) ewentualnie rozważ ściąganie i karmieniem z butli, ale swoim mlekiem. może to jest problem? wąskie kanaliki? jeżeli kupisz laktator Avent z pobudzaniem laktacji może Cię rozbujać i możliwe, że będzie wam naprawde dobrze szło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
Dzięki za podpowiedzi. :) Led, lubię czytać Twoje posty, często się z Tobą zgadzam i tu też przyznam Ci rację. Mam duże wsparcie Męża w tym temacie, też mówi, że możemy spokojnie przejść na mm i nie widzi w tym problemu. To jeszcze jedno pytanie do Mam bardziej doświadczonych niż ja. Karmić go piersią i dokarmiać butlą, czy od razu podać butlę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałam świadomość, że nikt mnie nie zlinczuje za modyfikowane, to ważne, a mimo to nie było mi łatwo :) mnie kazano przejść z dnia na dzień, za to moja "równodzietna" koleżanka schodziła z piersi mieszając karmienie - trochę tak, a trochę tak, najpierw nocami butlą, a w dzień piersią. to chyba są dwie szkoły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też odstawiałam dziecko od razu, nie mogłam karmić dłużej piersią. Tak na logikę - chyba tak jest lepiej, laktacja szybciej Ci zaniknie, przecież każde karmienie piersią pobudza produkcję mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o kryzysie laktacyjnym nie slyszala? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
Ściąganie pokarmu, hmm. Próbowałam ściągać dwa razy, ściągnęłam ledwo 20 ml. Pierwszy raz ściągałam po karmieniu Małego, więc być może opróżnił mi pierś. Drugi raz też po karmieniu, ale próbowałam ściągnąć z drugiej piersi i też malutko mi się udało. Może to kwestia laktatora - używałam tłokowego. Teraz czekam na laktator z Avent, może lepiej pójdzie. Ta ilość pokarmu, który udało mi się ściągnąć też jest takim "punktem" niepewności. Bo niby Mały się najada, przybiera (ok 100 g/tydzień, pediatra mówi, że mógłby odrobinę więcej przybierać, ale nie jest to powód do zmartwień), nie wisi mi na piersi non stop, a mi udało się ściągnąć tak niewiele. Gdybym miała tylko tyle pokarmu, to przecież ciągle byłby głodny. Led, Mały się złości tylko po kąpieli, później w nocy już jest ok. Czasami, ale nie codziennie złości się raz w ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie musisz karmic piersia. Tylko gdybys CHCIAŁA kontynuować kp to koniecznie trzeba odstawić butelkę. Ja Cie namawiać do niczego nie będę sama kp, ale nic mi do tego by kogokolwoek oceniać. Przestań się martwić tym co mówią ludzie bo to Twoje życie i Twoje dziecko i to Ty decydujesz o tym co dla niego w tej chwili najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam elektryczy avent i sciagalam pozniej po 250ml! a moze on ma zwyczajnie jakies takie kolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
słyszała, słyszała, dlatego się zastanawia i pyta o zdanie bardziej doświadczonych mam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
Kolki też brałam pod uwagę, ale żadnych kolkowych objawów nie ma. Denerwuje się tylko podczas karmienia, przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam dwa kryzysy laktacyjne, walczylaaaam i sie udalo, a bylo juz ciezko, jedna piers dawala 10-20ml. wtedy dokarmialam modyfikowanym i... odkrylam ze dziecko moze po jedzeniu nie plakac, nie prezyc sie, budzic sie bez placzu i takie inne cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sobie teraz odpowiedzieć na pytania: 1/ czy chcesz dalej karmić piersią i dać swojemu dziecku to co najlepsze, zagwarantować mu odporność, przeciwciała, etc? 2/ czy chcesz mieć spokój i karmić mm. * Jeżeli chcesz karmić piersią to już odpowiadam Ci w czym jest problem: SMOCZEK. Twoje dziecko ma trzy rzeczy do ssania: smoczek, smoczek od butelki i sutek. Te dwa pierwsze wymuszają na dziecku zupełnie inną technikę ssania, dodatkowo z butelki łatwiej leci jedzenie. Przy sutku trzeba się trochę napracować. Dziecko po całym dniu jest przebodźcowane i zmęczone i denerwuje się, bo aby płynęło mleko musi się napracować. Dodatkowo jest zdezorientowane, raz dostaje smoczka którego musi ssać inaczej, raz butelkę i znowu inaczej musi ssać a raz pierś. Dziecko nie denerwuje się bo jest głodne, tylko jest zdezorientowane, chciałoby aby mleko leciało szybciej. Ponadto być może masz kryzys laktacyjny. Zwiększyły się nieco potrzeby dziecka i piersi muszą produkować wiecej mleka. Ale aby produkowały wiecej to musisz dziecko przystawiać do piersi. Odstaw smoczek i butelkę, karm na żądanie i w ciągu kilku dni wszystko się ureguluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim zdecydujesz się na karmienie mm, to poczytaj o tym z czego rezygnujesz. Warto karmić piersią a to co jest napisane w artykułach jest prawdą. Zanim podejmiesz ostateczną decyzję najpierw dowiedz się co będzie lepsze dla dziecka. .http://m.edziecko.pl/edziecko/1,113155,10191082,Dlaczego_warto_karmic_piersia_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiącaniekarmiąca
No, dzisiaj się udało obejść bez butli. Mały ładnie ssał pierś po kąpieli, bez nerwów i złości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak slyszalas to już coś :D po całym dniu piersi sa pustawe. Ja dostawiałam do jednej a jak się zaczął denerwowac to.do drugiej i takna przemian co pół minuty. Możesz podac ttroszkę mm jak już pomeczy trochę a musi by się mleko nazbieralo. Z tydzień się pomeczysz i będzie ok. Nie rezygnuj pochopnie. Jeśli chcesz to dawaj to mm raz. Wszystko się naprawi. Serio. Cierpliwośc****owodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka i fajna
Wazne ze choc troche karmilas, to jelita malego juz pewnie sa ladnie skolonizowane przez dobre bakterie ( mleko mamy ma tez ponad 700 rodzajow przeciwcial) , wiec sie nie stresuj jesli domieszasz teraz mm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwizdzesobie
nie sądze zeby był sens sie meczyc.ja nie moglam karmic piersia i za to postawilam na wysokogatunkowe mm i jak dotąd dziecko rozwija mi sie dobrze. ale kupiowalam tylko elkologiczne, atestowane produkty np. mleka holle, żadnych konserwantów i dodatków, cukrów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ariada
A co jesz? Może mogłabyś pobudzić laktację. Już w innym wątku pisałam, że u mnie się świetnie sprawdził tłusty rosół na drobiu. Można spróbować też z karmi albo preparatami słodowymi na laktację. No i wiadomo - dużo pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×