Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariettaBM

Mąż wybaczył mi zdradę a ja się z tym dziwnie czuję

Polecane posty

Gość mariettaBM
Tylko, że on w największym szoku już był-wtedy też odszedł tzn wyprowadził się a ja myślałam , że to już koniec.Wrócił po 3 dniach wybaczając mi zdradę.Teraz widzę jak się stara i chyba nieprawdą jest, że po zdradzie seks nie jest udany . Wręcz przeciwnie-stał się lepszym kochankiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój mąż jest fujarą i do tego może nawet jest "bi". Niektórych pociąga to, że ich żony to szmaty. Tacy facec**płaczą, przeżywają tą zdradę, ale cieszą się, że nie muszą stać w kolejce jak reszta adoratorów żony z pracy, fejsbuka czy naszejklasy, by dopchac się do tego zlewu. Są tacy których nawet kręci sama myśl, że mogliby sobie na taką zdradę popatrzeć, albo nawet w niej uczestniczyć. Musisz częściej go zdradzać i mówić mu, że go kochasz. Poznaj go ze swoim kochankiem, może się zakumplują, może w tójkę coś wam wypali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego ty w ogóle chcesz ? Chwalisz sie zdradą, narzekasz na męża że ci wybaczył. Teraz okazuje sie że jest wspaniałym kochankiem. To po choler dawałaś dupsko jakiemuś fagasowi. Sprawdź sie na AIDS czy nie podłapałaś od tego bzykacza. Wtedy dopiero będziesz miała jazdę. Szmata jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariettaBM
gościu nie obrażaj mnie bo od ciebie nie chcę niczego palancie! Nie chwalę się żadną zdradą-nawet najbliżsi nie wiedzą co się stało a tutaj jedynie się pytam.Aids nie mam a może ty go nosisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tez cos zapinana boku i teraz czuje sie usprawiedliwiony .... poprostu jestescie kwita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zwykłym worem na sperme ... wiesz kto jest ojcem corki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzisz ja nie zdradziłam, ale zostałam posądzona o zdradę (mojemu mężowi ktoś powiedział, że mnie z kimś widział- co było nie prawdą. Po miesiącu osoba która wypuściła ta informację mnie przeprosił że się pomyliła, że rzeczywiście to nie ja byłam osobą którą ona widziała- ale to ona została bohaterką a ja dzifką- mniejsza o to. Ja zostałam posądzona (została mi przyklejona etykietka) i mąż zachował się po męsku i właśnie jesteśmy po rozwodzie- takiej byś chciała reakcji. Jemu wystarczyła informacja po 1,5 miesiącu od informacji (bez sprawdzenia czy to prawda) złożył pozew o rozwód (same kłamstwa tam napisał- nie oskarżał mnie napisał że dwa lata nie jesteśmy ze sobą- co było nie prawdą). No i skoro uwierzył na słowo obcej babie i swojemu koledze a nie mi (nie sprawdzając mnie bo mógł wynająć detektywa i mnie sprawdzić- nic by nie znalazł) ja zgodziłam się na rozwód. A teraz przychodzi i skomle żebyśmy wrócili do siebie- niech idzie do tej której uwierzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezła wtopa ... a jak do tego podchodiz osoba ktora rozpusciła ta plotke ? wie o rozwodzie jak jej sie zyje z tym ze zniszczyła komuś zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariettaBM
przykre ale co ma wspólnego z moją sytuacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariettaBM
jak jej się żyje ? No proszę Cię!! Większość Polaków donosi na znajomych a nawet rodzinę, przyjaciół więc zapewne żyje jak by w ogóle tematu nie było.Zresztą przeprosiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marietta a ty wisz czyja córka ... tzn twego meza czy do konca nie wiadomo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariettaBM
podejrzewam,że ta rzekoma zdrada była tylko "okazją" do rozwodu którego chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariettaBM
podejrzewam,że ta rzekoma zdrada była tylko "okazją" do rozwodu którego chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę że się cieszy, nie wiem ale mam takie przeczucie że to było specjalnie wymyślone bo nikt normalny nie stwierdza faktu, że kogoś widział na podstawie widoku z odległości i profilu danej osoby (powiedziała, że mnie widziała jak siedziałam bokiem i z daleka). Druga sprawa to ta laska mnie niby widziała, potem to powiedziała swojemu facetowi, który jest najlepszym przyjacielem mojego byłego i uważała, że on mu tego nie powie (on jej obiecał, że nie powie). A nie od dziś wiadomo, że facecie mówią takie rzeczy, poza tym nie przepadaliśmy za sobą z kolegą mojego ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tylko, że przed rozwodem mówił to się rozwiedziemy i zaczniemy razem od początku. Teraz jest zły, że na rozprawie nie powiedziałam nie nie zgadzam się na rozwód, jest zły że nie zaczęliśmy od początku (jego gorycz sięga zenitu). Przez miesiąc czasu nie było dnia żeby mnie nie prosił, żebyśmy wrócili do siebie- dobrze że teraz wyjechał będę miała spokój. A ja w trójkącie nie mam zamiaru żyć z jego kolegą, pokazał że kumpel i jego tępa dzida są ważniejsi. Tak ja wiem ta wiadomość była pretekstem do rozwodu- szkoda że nie przyszedł i nie powiedział prawdy. Ale czasem człowiek zapomina że faceci to tchórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy mówicie że mąż autorki wybaczył i nie robił szumu bo ją kocha... A może właśnie przeciwnie? Może jest mu ona obojętna i dlatego bez problemu przeszedł nad tym do porządku dziennego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu powyżej tez tak może być, uważam że trzy dni to za mało na przełknięcie pewnych rzeczy, a może chce się na niej zemścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jedni myślą w ten sposób bo sami by tak postąpili i osądzają ludzi według własnej miarki. Każdy człowiek jest inny, Inaczej odbiera. Szufladkowanie podłóg własnego sposobu myślenia świadczy o ograniczonym umyśle. Łatwo jest kogoś osądzić i przypiąć mu łatkę. Pani zdradziła pana. Nikt nie ocenia winowajczyni, tylko oczernia pokrzywdzonego. Więc czy te osoby które krytykują człowieka prawego są godne oceniać innych ? Czy prymitywny człowiek zrozumie głębię uczuć człowieka wrażliwego ? Prymityw zawsze szuka słabszego, żeby wyżyć się nad nim. Jest zbyt ograniczony, żeby rywalizować z nim intelektualnie. Stosuje więc siłę fizyczną, lub używa inwektyw. Autorka zrobiła czyn naganny. W swoim małym móżdżku nie dostrzega tragedii partnera, ale stara się wyprzeć ze swojej pamięci to że winna jest ona. Dlatego dostrzega słabość męża i uważa go za dupka. Bo on jej wybaczył. Bo on ją kocha. Pomimo wszystko i na przekór wszystkiemu. Ile warte jest jego uczucie ? Nie będę osądzał. Ile warta jest autorka, nie doceniając tej miłości ? Też pozostawiam to do oceny jej samej. Wiele osób pragnie zawsze drugiej szansy. Mąż dał żonie bez jej prośby. Dlatego jest przez nią pogardzany. Więc warto kochać ? Chyba nie. A może jednak warto ? Sam już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam bym zrobiła na twoim miejscu badanie na aids. Skoro ciebie było stać na zdradę bez chwili zastanowienia to skąd wiesz jaką ma chorobę ten twój kochanek ? Teraz zobacz sama. Bronisz już faceta który cię bzyknął okazjonalnie, a męża masz za śmiecia. Pomyśl nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zareagowal tak bo ma cie gdzieś, tylko dziecko gk trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nigdy nie wybacza , nawet jezeli mowi ze wybaczyl. Wszystko dostaniesz z powrotem i juz nigdy nie bedzie tak jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno czytam ten temat I nie moge uwierzyc, jestes po prostu poje...a do kwadratu! co cie ma w zyciu spotkac zebys docenila wartosc tego co masz? to jest niesamowite jak ludzie podchodza lekko do swojego szczescia, majac zdrowe dziecko, pelna rodzie, prace, dach nad glowa I szukaja ciagle dodatkowych "stymulacji" bo co k****a nie masz problemow? nudzi ci sie? szkoda mi twojego meza bo nie dosc ze mu przystawilas rogi to ma z toba dziecko! franco, to nie pomyslas ze dla tego dziecka chce miec pelna rodzine? a tobie sie w d***e poprzewracalo, najpierw go zdradzilas a teraz masz zal ze cie nie wypieprzyl na zbity pysk! Nie igraj z zyciem, bo bywa bardzo przewrotne, ty jestes za pewna siebie ale I takich los czasami nie oszczedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać z tego że mężowi bardziej zależy na rodzinie niż żonie. Mąż myśli o dziecku i o domu, A żonkę c******swędzi pomimo fantastycznego seksu z mężem. Jak się ma naturę d***** to nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mnie sie kiedykolwiek taki blad przydarzyl , to nigdy bym sie do tego nie przyznala bo wiem ze facet nigdy nie wybacza zdrady . Albo ma cie gdzies , wtedy jest mu to obojetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli facet ma gdzieś zdradę żony, to na pewno nie wybacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariettaBM
Wczoraj w nocy powiedział, ze chciałby kolejnego dziecka więc raczej mu zależy na mnie skoro myśli o powiekszeniu rodziny? Nie wiem co mam mysleć. Niby wierzę w jego wierność a po chwile tracę wiarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 123
jasne, zdradziecka piczo, chcesz sie sama usprawiedliwic, Ty zdradzilas wiec i jemu wmawiasz zdrade, bo on Cie kocha i ci wybaczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×