Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sydoniaa

Pomozcie mi przez to przejsc Musze o nim zapomniec nie mogę zadzwonic

Polecane posty

Gość gość co nie dał się psycholowi
Nie zapominaj, ze to Ty jestes jego ofiara. Nie skupiaj sie na jego dziecinstwie. To Ty dlugo bedziesz leczyc rany, ktore Ci sprawil. No nie docenia. To sa osoby gleboko zaburzone. Chocbys byla najwybitniejszym lekarzem, najpiekniejsza kobieta na swiecie, najbardziej inteligentna to i tak nie bedzie w stanie kochac. Ludzie to dla nich hmmm rzeczy, przedmioty. Tak jakby broszka, ktora mozna sie pochwalic na przyjeciu. To taka przemoc w bialych rekawiczkach. Taki osobnik bedzie katowal zone i dzieci. Dziecko za kazda zla ocene bedzie obrywac. Dlaczego? Bo psuje mu idealna wizje, ktora utworzyl w chorym mozgu. Najgorsze jest to, ze tacy ludzie nie maja dostepu do siebie. dlatego nie moga sie zmienic. Zycie duchowe jest przed nimi zamkniete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włąsnie nie i to mnie dziwi.Mam bardzo kochającą mnie nadopiekunczą nawet mame.Nie było przemocy alkoholu.Ojciec pracował zagranicą..Nie mial jakiegos super podejscia do dzieci ale normalny facet..jednak emocjonalnie nie mialam z nim kontaktu.Za to jako dziecko toksycznie związałam się z moja mamą.Chciałam byc tylko z nią strasznie się bałam że jej zabraknie.Do dziś mam z nią dobry kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość co nie dał się psycholowi- mądrze piszesz,fachowym językiem skąd Ty to wszystko wiesz. Teraz już wszystko rozumiem.Czyli on za mna nie tęskni,nie jest mu przykro ,ani nie ma wyrzutów sumienia,moje milczenie nie zmusiło go do refleksji i totalnie nie obchodzi go nic co dla niego zrobiłam,nie docenił żadnych moich starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nie dał się psycholowi
Wiem to z obserwacji. A obserwacje potwierdzily tylko informacje zawarte w artykulach o zaburzeniach osobowosci. Ogladalam swojego psychopate nie z perspektywy ofiary tylko czlowieka, ktory chcial mu podac reke. Polecam wrocic do pewnych zasad moralnych - wysmiewanych dzisiaj. :) Mozna sie uchronic dzieki nim przed takimi osobnikami. Dlugo znalam swojego psychola. Dlugo nic nie zauwazalam. Nijak nie umial mnie zmanipulowac. Kazda probe krytyki uznawalam za zart i odgrywalam sie. :D Ale pod koniec znajomosci chyba byl zmeczony, ze nie ma ze mnei wyraznych korzysc***** tym jak powiedzial, ze musze odejsc bo nie wie do czego moge byc mu przydatna :D haha (oni naprawde nie robia nic bezinteresownie) przegadalismy wiele godzin. Odkryl przede mna sie troszke. To sa ludzie ktorzy nakladaja wiele masek. I moze on dla innych kobiet pozostanie samcem alfa(tak to sie modnie okresla), ale w mojej pamieci zawsze bedzie zaleknionym, skrzywdzonym malym chlopcem. :) Ja to uwazam, ze takich ludzi powinno sie zamykac w psychiatrykach i przytulac. To jedyna terapia. :) Tesknota, wyrzuty sumienia to uczucia, ktorych oni nie doswiadczaja. Moze czuc zlosc, ze wymknelas mu sie z rak. To nie Twoja wina. Moglabys byc Boginia na ziemi a i tak by Cie nie kochal. Niezdolni do milosci. Cyborgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij go w d**e facet w ogole nie zasluguje na ciebie aha no sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta jak sie to zrobi tak ale pamietaj ze taki facet moze k***a mac 👄 www.youtube.com/watch?v=FIhyhwzQ0-8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co nie dał się psycholowi
A i dodam jeszcze, ze oni najbardziej na swiecie boja sie bliskosci emocjonalnej, uciekaja przed nia i jej nie rozumieja. Ale paradoksalnie bardzo jej potrzebuja. Takie bledene kolo. Moj uciekl jak sie przede mna troche obnazyl. A ja zaproponowalam pomoc i walnelam mu kazanie. Stwierdzil, ze jestem glupia i nigdy mnie nie lubil. I, ze jestem psychicznie chora i za glupia zeby sie z nim zadawac. Bo on tylko z madrymi sie zadaje. :D Potwierdzaja swoja meskosc i wielkosc w przypadkowych powierzchownych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaa
Witam! Wiesz, to co wyprawia ten palant nadaje sie do prokuratury - wlasciwie jest to znecanie sie psychiczne. szkoda, ze nie masz dowodow na to. Ten gosc nigdy cie nie kochal. Wszelskie formy pomocy z jego strony traktuj jako próbe połechtania wlasnego ego no i jakos musial podtrzymac ten chory uklad. Pomagal Ci, zeby pokazac jaka to Ty niby jestes glupia i bez tego z******tego idioty sobie nie poradzisz. Wracaja do tej jego obszernej wiedzy ogolnej.. Co on moze sobie z nia zrobic? wiesz co? jedynie moze sie nią pomasturbowac, bo jak widac chleba z tego nie ma. W zyciu trzeba sie z w czyms specjalizowac, w czyms trzeba byc dobrym. A nie poczytac sobie wikipedie i cwaniakowac. Mysle, ze kazdy ma gdzies te jego z******ta wiedze. Na co jakiemus pracodwacy ktos taki. Dobrze, ze sie pozapisywalas na dodatkowe zajecia. A dzisiaj zrob sobie wieczor spa - maseczka, kąpiel, maska na wlosy, manikir, pedikir i sie relaksuj. A ten idiota niech sie kisi w tej swojej "z******tosci" BTW - jakby byl taki super, to juz jakas laska by go sobie zaklepala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaa
co do tego Twojego przerazenia, ze dla innych pewnie jest fajny. Oczywscie, ze jest fajny dla tych, dla ktorych chce byc fajnym. To taki ch**ek, ktory sobie lubi pomanipulowac. Widocznie rodzice tamtej 18letniej dziewczyny sa mu do czegos przydatni, Nie sadze, zeby sie ten typ czlowieka przyjaznil z kims dla samej przyjazni. To "cos" jest gnidą, ktora warto tylko rozdeptac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośció
Tak czytam sobie o tym facecie i przypomniał mi się taki program z TTV - Siedem grzechów - Pycha... Goście o których był ten program mieli identyczne (lub podobne) cechy charakteru jak znajomy autorki. Nie twierdzę, że tak będzie jednak obawiam się żeby ten facet nie stał się w końcu niebezpieczny. Jak dotąd miał autorkę na "każde zawołanie" - zawsze wiedział, że jak tylko zechce to ona do niego wróci - a teraz? On jeszcze o tym co prawda nie wie ale jak do niego dotrze ze to juz koniec (czego autorce z całego serca życzę) będzie to dla niego sytuacja całkowicie nie do poyślenia. Obym się mylił i wszystko było ok - trzymam za Ciebie kciuki ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam jego przydupasem
Witajcie. :-) Jak się czujesz Sydoniaa? Przeczytałam wszystkie posty. Piszę jeszcze pod starym,brzydkim nickiem,nie wymyśliłam jeszcze nowego...postaram się wymyślić nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im bardziej kochana, ulegla, odczytujaca emocje i dogadzajaca facetowi bedziesz, tym bardziej on stanie sie agresywny. ja czasem udaje ulegla i slodka, zeby zwabic takiego delikwenta. prowokuje go do obnazenia sie i wchodze do gry :P mieszam go z blotem od gory do dolu. ot, takie hobby, pozostalosc zwiazku z psychopata. ale coraz trudniej mi na nich trafiac, oni wyczuwaja slabe istoty i unikaja silnych. autorko, pamietaj: w zyciu obowiazuje zlota zasada rownowagi. btw, on jest psychopata i najlepsze, co mozesz zrobic, to sie odciac definitywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej....sobota się kończy i ja nie napisałam:))))) Oglądałam horrory..Te które ja lubie,a nie on..Co prawda pod wieczór zawsze się nasila depresja ale póki co jakoś się trzymam.Nie moge jednak chodzić na dyskoteki ani na żadne imprezy.Wystarczy troszke alkoholu i muzyka to załacza mi się płacz biorę telefon i do niego dzwonie.Wiem,że po alkoholu nie zapanuje nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaaa
Czesc, i jak dzisiaj? przetrwalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie trwam zero kontatku.Ale mam coraz większy kryzys..Jechałam z koleżanką na wośp i wszędzie ale to wszędzie wydawało mi sie że go widze,... Nie mam już wątpliwości że to powazna choroba psychiczna.Oczywiście się w realu z nim nie spotykam,ale od 5 dni jest w każdym moim snie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaaa
jeszcze troche i sie odzwyczaisz:) wiesz, moze byc tak, ze go spotkasz na miescie, roznie moze byc. ale wtedy traktuj go jak powietrze, nawet jak zechce porozmawiac, to mow, ze nie masz czasu i odejdz. dla wlasnego dobra. skąd jestes tak w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej naslij facetów i niech mu mordę obiją,to jest wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaaa
pewnie p**deusz by z domu nie wychodzil przez rok i wysylal mamusie po bulki do sklepu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sydoniaa, a możesz podać datę swoich urodzin z godziną? Interesuję się astrologią, zajrzałabym w twój horoskop urodzeniowy, być może masz głębokie nieuświadomione lęki, przynajmniej warto to zrozumieć i zaakceptować. Twoja sytuacja z matką, niby dobra-niby toksyczna w dzieciństwie jak opisałaś o tym świadczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozaniec do reki a nie astrologia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie tego sie boje że spotkam go na miescie i moj odwyk szlag trafii..DLatego staram się nie bywac w mieiscach gdzie on bywa..Ale znając moje szczescie...Ok wtedy odejdę....teraz tak mówie..:)Mam nadzieje,że nie będe musiała aż tak sprawdzac swojej silnej woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaaa
na konfrontacje z nim jestes jeszcze za slaba. ale gdyby co -- to musisz niestety troche byc chamska, egoistyczna. a on z czego sie obecnie utrzymuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaaa
szkoda, troche daleko. fajna dziewczyna z Ciebie, bysmy na piwo wyskoczyly i moze wybilabym Ci z glowy tego durnia. Szkoda, ze nic rodzicom, bliskim nie mowisz jak to jest z nim. juz oni by mu kota pogonili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma firme,ale ta firma raz przynosi dochody a raz nie..Jak mu wpadnie jakaś kasa to idzie do sklepu kupie tableta za 2 tys a potem znów nic nie ma.I ciągle ma jakiś super pomysl na nowy biznes albo interes...On ma takei podejście że chce szybko dorobic sie duzych pieniądzy.Ciągle jakies interesy ze znajomymi itp...Nie jest to człowiek który jest wstanie normalnie pracowac na etacie.Wiem,że u kolegów ma duzo długów,że nie oddaje w banku.. Czasami chciałabym powiedzieć mamie,ale ja sie wstydze,na prawde uchodzę za rozsądną,zawsze wszytskim dawałam rady.Jak jakikolwiek inny chłopak mnie obraził albo zrobił coś co mi się nie spodobało to odrazu o tym mówiłam,mam niewyparzony język..nigdy nikomu nie pozwoliłam sie krzywdzić ani wykorzystywać.Przy nim jestem po prostu zupełnie inną osobą.Lludzie którzy mnie znają nigdy by w to nie uwierzyli dlatego nie moge powiedziec nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sydoniaa nie ujawniaj tu takich informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenaaaaaa
hehe, wow, rzeczywiscie mega zarobki - starczy mu raz na jakis czas na tableta z 2 tysiaki a potem na garnuszku mamusi. dziewczyno, to jest nieudacznik zyciowy i leń do kadratu, fantasta w dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilia123
Hej, ja już pod nowym nickiem. Cieszę się Sydoniaa, że jesteś wytrwała, ze omijasz miejsca gdzie prawdopodobnie on może przebywać. Tak, od trucizny jak najdalej i bardzo dobrze. Dla Ciebie. Sydoniaa, wkleję link, poczytaj i uwalniaj się od tego typa, masz w sobie wiele siły aby to stało się możliwe. :-) http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=99

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilia123
- osoby molestowane moralnie mają świadomość "anormalności" swojej sytuacji, cierpią z jej powodu oraz pragną się z niej wydostać. Gdy zaś im się to udaje, doznają wielkiego uczucia ulgi i wyzwolenia. x W swojej pierwszej pracy Hirigoyen charakteryzuje agresora jako typ perwersyjno-narcystyczny. Chodzi tu o osoby traktujące innych instrumentalnie i nie odczuwające żadnych wyrzutów sumienia z powodu wykorzystywania ich i poniżania. Prześladowca przez cały czas utrzymuje, że postępuje słusznie, i że ofiara na takie traktowanie zasłużyła albo, że o takie traktowanie zabiega ("on/ona to lubi!"), nie ma więc prawa się skarżyć. x Ponieważ jednostki perwersyjno-narcystyczne same zostały zranione w dzieciństwie - nie były bowiem traktowane jak istoty ludzkie, lecz jak przedmioty - odtąd odtwarzają tę sytuację, poniżając i niszcząc innych. Są narcystyczne, co przejawia się u nich jako megalomania, brak afektów, a w szczególności niezdolność do empatii, jak też do uczucia żalu po stracie kogoś bliskiego. Często doznają one względem innych uczucia zawiści i zazdrości. Cech*ją je aroganckie postawy i zachowania. x Osoby perwersyjno-narcystyczne nie potrafią wziąć na siebie odpowiedzialności za własne czyny. Mają skłonność do spychania wszystkiego, co negatywne, na innych. Mechanizm przypisywania innym osobom winy za to, co im samym się przydarza, za własne błędy i niedociągnięcia, jest dla nich sposobem obrony przed własnym cierpieniem, bólem, uczuciem zwątpienia. Tam, gdzie normalnie pojawia się poczucie winy, rodzi się nieznośny, psychotyczny lęk, rzutowany z wielką siłą na ofiarę - kozła ofiarnego. Ten ostatni odgrywa rolę pojemnika na wszystko to, czego osobnik perwersyjno-narcystyczny nie może i nie umie znieść. x Sydoniaa . Ty już nie chcesz być więcej takim "pojemnikiem" , prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilia123
Sydoniaa . Podstawowe wymiary psychologiczne molestowania moralnego Ponieważ molestowanie moralne jednej osoby przez drugą osobę lub przez grupę osób, jest długotrwałym procesem, trwającym niekiedy przez wiele lat, można w nim wyróżnić kilka faz. Początkowo agresor obiera sobie kogoś z otoczenia za cel. Następnie ma miejsce zawładnięcie poprzez uwiedzenie lub inaczej narzucenia wpływu, w którym chodzi o to, aby uniemożliwić ofierze autonomiczne działanie i myślenie. Staje się ona w ten sposób "wykonawcą" poglądów agresora, nie mając prawa do wyrażenia swojej niezależnej opinii na jakikolwiek temat. Aby do tego doprowadzić, agresor stosuje uwiedzenie czy gratyfikację, tak że ofiara nie ma świadomości, że chodzi tu o przemoc. Jest przekonana, że tkwi w tym związku z własnej woli, płacąc cenę za bliskość z kimś wyjątkowym. W stadium uwiedzenia aresorowi chodzi o zawładnięcie, ubezwłasnowolnienie, pozbawienie drugiego wolności myślenia i odczuwania. Osoba trac**przez to wszelki układ odniesienia, przestaje wiedzieć co jest normalne, a co nie. Traci nie tylko zmysł krytyczny, ale także instynkt samozachowawczy i przestaje się orientować, co jest dla niej dobre, a co nie. Następnie agresorowi chodzi o zdestabilizowanie ofiary. Atakuje ją w zakamuflowany, ukryty sposób, jednocześnie werbalnie wszystkiemu zaprzeczając. Polega to na stosowaniu taktyki, którą Hirigoyen nazywa komunikacją perwersyjną. Jest ona zanegowaniem samej istoty komunikacji, jako że polega na uniemożliwieniu ofierze jakiejkolwiek wymiany. Celem, jest tu posłużenie się drugą osobą, trzeba ją więc utrzymywać w stanie niezrozumienia procesu, który jest w toku. Agresor manipuluje werbalnie ofiarą, aby ją zdestabilizować oraz uniemożliwić jej samoobronę. Wśród najczęściej stosowanych taktyk można wyróżnić: odmowę komunikacji wprost, deformację języka, kłamstwa, szyderstwa, drwinę, posługiwanie się paradoksem, jak też systematyczne dyskwalifikowanie i deprecjonowanie drugiej osoby. W fazie końcowej, która przybiera szczególnie drastyczną formę, gdy ofiara stawia opór, dochodzi do jednoznacznej destrukcji drugiej osoby. Cel polega tu na fizycznym i moralnym jej zniszczeniu - wszystko jedno za jaką cenę, chodzi o to, by ją zlikwidować, by przestała istnieć. Przemoc staje się tutaj bardziej jawna, przybierając formę szyderstw, szantażu, zawoalowanych gróźb lub zastraszania. Ta perwersyjna gra kończy się nierzadko zabójstwem lub popchnięciem ofiary do samobójstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×