Zycie jako konkubina

sie waszym mężusiom nie chce robić, to układają puzzle :)

mój konkubin poszedł po winko bo chcemy kolacyjke zjeść taką romantyczną

A co Małgośka stary ekspres rozbił ci na głowie :P

Obraczka nie jest gwarancją ale przysięgą, czymś co słada się ukochanej osobie, a ty nawet tego nie masz....

A co Małgoska stary ekspres rozbił ci na głowie?

[zgłoś do usunięcia] hankamalinka Obraczka nie jest gwarancją ale przysięgą, czymś co słada się ukochanej osobie, a ty nawet tego nie masz.... ----------- A skąd wiesz potęgo inteligencji co ja mam?

mój tez złożył mi przysiege, tylko batmana do ktorego bedziesz skladala zazalenia nie bylo z nami :)

X i Y żyją bez ślubu już osiem lat. Kilka razy w roku obdarowują się upominkami. Aby pozostać w zgodzie z przepisami i nie płacić podatku od darowizn, powinni unikać cennych prezentów. W każdym roku mogą wydać na ten cel najwyżej 980,4 zł. Jeśli chcą sobie zrobić przyjemność na imieniny, urodziny, Gwiazdkę, Dzień Kobiet i rocznicę poznania -mogą jednorazowo wydać 196, 08 zł.

Sakramentu małżeństwa nie udziela batman, tylko małżonkowie sobie nawzajem w przeciwieństwie do sakramentu chrztu, o który konkubiny tak chętnie batmana proszą.

Toż dokładnie o tym napisała Led :D Czegoś nie zrozumiałeś/zrozumiałaś?

malgośce stary express sie znudził właśnie zonki wypowiedźcie się jak spedzacie sobotni wieczór? mi zaraz pewnie konkubin rozbije wino na głowie

aaa i was zaskocze, my mamy obrączki, tyle że schowane. więc jak wogóle mój konkubin kupił te obrączki to też mam juz jakąś gwarancje?

Jesteście puste, proste i zwyczajnie tępe skoro ślepo wierzycie w fakt, że przysięga przed batmankiem uchroni was od zdrady i zapewni wiekuiste szczęście. Śmieszne i żałosne. Żyłam w konkubinacie osiem lat jakoś mnie, wtedy jeszcze, konkubent nie zdradził. Tak wzięłam ślub cywilny, ale to ze względu na ułatwienie pewnych spraw (wspólnota majątkowa, nazwisko syna, itp itd) Niczego to nie zmieniło.

batmankiem ...? a kto to jest batmanek ? ty do przedszkola chodzisz ?

Czy Ty wiesz co to sarkazm ?

nie, ale jest gościem, wiec jej ulubiony zwrot to debilka i du/podajka :)

I "patologia" :D

lady_margarett " właśnie zonki wypowiedźcie się jak spedzacie sobotni wieczór?" :D Pewnie z mezami :D w przeciwienstwie do ciebie, ktora siedzisz tutaj calutki dzien (patrzac na godziny twoich wpisow) :D Aaahhh, to szczescie konkubenckie :D takie jedyne w swoim rodzaju. Kafeteryjne :D

pani x i pan y byli ze soba juz od kilku lat nawet zamieszkali ze soba bylo fajnie kochali sie wiec doszli do wniosku ze czas na kolejny krok i wzieli slub:) i nagle po roku sielanka sie skonczyla przestali sie starac dla siebie nawzajem bo przeciez maja meza/zone na wlasnosc to i po co sie starac wpadli w dziwna rutyne zycia i codziennosci az doszlo do rozwodu;( smutna prawda o tysiacach mlodych malzenstw rocznie.wiec przysiega moze faktycznie cos zmienia ,ale czy na lepsze?

Bo tylko konkubinat sprawia że związek jest udany ? Czarujcie się dalej :-)

[zgłoś do usunięcia] gość lady_margarett " właśnie zonki wypowiedźcie się jak spedzacie sobotni wieczór?" smiech.gif Pewnie z mezami smiech.gif w przeciwienstwie do ciebie, ktora siedzisz tutaj calutki dzien (patrzac na godziny twoich wpisow) smiech.gif Aaahhh, to szczescie konkubenckie smiech.gif takie jedyne w swoim rodzaju. Kafeteryjne smiech.gif x Odezwała się szczęśliwa mężatka spędzająca wieczór poza kafeterią ;) tu jest dziś jakiś zlot ameb?

A gdzie ja w swoim poscie napisalam, ze jestem mezatka? :D Ot, kafeteryjna glupota :P

Każda z was tutaj ewidentnie jest wcale albo słabo w************ n a.

gość A gdzie ja w swoim poscie napisalam, ze jestem mezatka? smiech.gif Ot, kafeteryjna glupota jezyk.gif x Zatem rzeczywiście masz się z czego cieszyć samotna osóbko.

gość lady_margarett " właśnie zonki wypowiedźcie się jak spedzacie sobotni wieczór?" smiech.gif Pewnie z mezami smiech.gif w przeciwienstwie do ciebie, ktora siedzisz tutaj calutki dzien (patrzac na godziny twoich wpisow) smiech.gif x a skąd wiesz że sama? mój partner pracuje a nie tak jak twój mąż leży do góry tłustym zadem

Wow, to byla "cieta" riposta :D

I co, konkubin jeszcze z tym winskiem nie wrócił? :D Może z kolesiami pod sklepem wychlał :D

lady naucz się pisać NIEUKU. "aaa i was zaskocze, my mamy obrączki, tyle że schowane. więc jak wogóle mój konkubin kupił te obrączki to też mam juz jakąś gwarancje?" WOGÓLE?! CO TO ZA WYRAZ CIEMNIAKU? W OGÓLE

Twoje wyższe wykształcenie się kłania....

Jak żony spędzają sobotni wieczór? My byliśmy na 18 w kinie,a potem na kolacji..(dziecko z babcią).. teraz odebraliśmy młodego(który już śpi)..i siedzimy oglądamy kabaret,rozmawiamy.