uwielbiam chodzić nago po domu

niestety, mogę sobie na to pozwolić bardzo rzadko:( lubicie patrzeć na siebie nagich?

ja lubię

ja lubię:) w sensie... nie że lubię i sie jaram :-p tylko ok jest. jestem na diecie od 25 grudnia i nawet na tyłek będę mogła niedugo patrzeć:-P jakoś tak... akceptuję ciało jakiekolwiek nie jest;) jeśli Cię to interesuje:-P

ja mam już fajny tyłek, poza tym myślałem, że jesteś facetem ;D

:D ja będę miała z******ty tyłeczek:) i w ogóle będzie z***biście:) idę jutro pływać wymyśliłam sposób jak pływając ćwiczyć głównie tyłek jestem woman:)

trening tyłka to przede wszystkim przysiady :) swoją drogą, ostatnio rzesza kobiet oszalała na punkcie wystających dużych pośladków.. pływanie to piękna sprawa, kocham wodę :)

duże brzydkie przysiady też ale można tak ruszać kopytami, żeby się tyłek mocno ćwiczył bo jak wychodziłam z wody to bolało jakby mi ktoś lanie spuścił;)

ja w wodzie mogłabym żyć. szkoda, że nie żyję gdzies gdzie jest cieplej i nie mogę się kąpać w naturalnym zbiorniku;) z rybkami:)

sam czuję się jak ryba w wodzie, ale samych ryb w otoczeniu nie toleruję ;D w wakacje często pływałem nago i myśl o ataku ( wiem, że to niedorzeczne ;D) na miejsce intymne mnie trochę odstrasza. poza tym ciesze się, że nie wszystkim z was podobają się wielkie tyłki a'la lopez czy kardashian :)

nie wiem jaki lopez ma tyłek a tej drugiej nie znam moim ideałem jest wychudzona sylwetka, bo wtedy się bardziej czuję jak nastolatka no ale teraz mi biust urósł to może pokombinuję, żeby tego nie stracić i schudnę jak człowiek nie jak anorektyczka:O ale coś Ty, ryby C***enisa nie zjedzą:) prędzej wpłyną do waginy:)

te nasz słodkowodne faktycznie nie powinny. kilka razy widziałem dokument o rybie z amazonii która potrafi dostać się do penisa podczas oddawania moczu:O poza tym poważnie nie wiesz kim są te dwie wymienione panie? o0 szczupła sylwetka jest jak najbardziej ok:) oczywiście z umiarem :)

jedna. lopez znam:) to dobra ta ryba. człowiekofilka;)

I DLACZEGO SIKAŁ DO RZEKI???:D ;)

bo to FACET :D a rybka nie jest fajna..

nie wolno sikać do wody:) rybka pilnuje porządku i karze :) nasikał jej na głowę:(

oj oj, przyznaj się uczciwie..nigdy ci się nie zdarzyło? :) nie mówię o zamkniętym basenie a o jeziorze czy rzece :) swoją drogą coś mi świta twój nick. chyba zabrałaś głos w jednym z moich tematów :)

:) nie sikam do wody i konfiskowałabym takim pęcherze:) jaki temat?;)

nie przyznam się:D a pęcherze..cóż. patrząc na to trzeźwo to woda w której często pływamy jest zanieczyszczona równie mocno z naszym udziałem czy bez niego. ryby, ptaki czy ujścia kanałów:O lepiej się nad tym nie zagłębiać :D

nie przyznasz się? hm. gość nie ma powodu, żeby to kryć. jesteś czarnym nickiem?:)

temat był okrutny :) i nie, nie mam błękitnego nicku choć dosyć często tu ostatnio zaglądam. do dzielenia się swoim zdaniem zarezerwowany nick nie jest mi potrzebny:) nie zrozumiałem jednego z twoich postów, co miałaś na myśl o bólu pośladków podczas wychodzenia z wody? zakwasy?

:D no zakwasy na tyłku, czaisz?:D temat o mordowaniu kociąt?:( do dzielenia się swoim zdaniem zarezerwowany nick nie jest mi potrzebny x każdy tak gada;)

jak pisałem nie mam błękitnego nicku -ręka na sercu :) poparłaś mnie w tamtym temacie, tyle mogę powiedzieć :) a zakwasy na tyłku miałem raz. w zeszłym roku po długiej wycieczce górskiej..swoją drogą czułem w tedy zakwasy na piszczelach, miejscu gdzie prawie nie ma mięśni :D

poparłaś mnie w tamtym temacie, tyle mogę powiedzieć x jesteś okrutny tak rozbudzać ciekawość;) a ile masz lat?:)

wyrafinowany z natury, co mogę więcej powiedzieć :)jeśli tylko liczba w twoim nicku oznacza rok urodzenia, to jesteśmy rówieśnikami:)

no to jestem 2 lata młodsza:)

w takim razie skąd ta liczba? oznacza coś? :)

nie, lubię te cyferki:D a nick z takiej piosenki

jaka to piosenka, odsłucham :) twój nick jest podobny to zespołu brokencyde :D ale nie spodziewam się abyś ich lubiła czy choćby znała :D

a co to za zespół? jakiś rap mi wyskoczył w youtube a, ta piosenka to nic ważnego, avril lavigne nobody's home w "dzieciństwie" słuchane tak mi coś zaśpiewało w głowie a poza tym pasuje do mnie bo ja jestem taka no.... zaburzona psychicznie, niespójna osobowościowo

i złamana życiem, o to mi chodziło. :-P