Gość gość Napisano Styczeń 10, 2014 Mieszkamy w Poznaniu razem,bo tam studiujemy. Na weekend każde z nas wraca do swoich domów rodzinnych. Jeszcze nie było,abyśmy nie zjechali ;/ A wiadomo jak to od pon do czw -między mieszkaniem a uczelnią, jedynie wieczorami trochę czasu jest. Mój chłopak ze swoimi kolegami po treningu chodzi na piwo. Kiedys ja tez mialam kolezanki,ale jestem z nim już 5 lat i jakoś co weekend zawsze bylam z nim i z koleznakmi sie juz nie spotykam-tymbardziej,ze niektore z nich już mają męzów... Ja siedze sama - nie imprezujemy ani nic... strasznie mnie to zaczyna siedzenie w domu wkurzac;/ On jest zawsze spokojny,bo wie,ze ja w piatek siede w domu,bo sie nie mam z kim spotkac;/ a on z kolegami sobie siedzi i piwkuje. co wy na to? co radzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach