Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćZ

tesciowa jej dom i mój gość pomocy

Polecane posty

Gość gośćZ
Ona nigdy domu nie sprzeda, ta baba nie nadaje sie do miasta to polmozg, dodawać nie umie dobrze, tyle co na palcach a czyta jak pierwszoklasista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,no to poczekaj aż dorobisz się własnego majątku - wtedy troszkę zmieni ci się podejście do ludzi - najłatwiej dzielić cudzym!,, xxx Ale kto dzieli cudzym ? Mieszkaja o starej kobiety z wielkim domem na jej prosbe . Placa za rachunki . Kto tu dzieli cudzym ? Chciala zeby zamieszkali to mieszkaja . I co tej kobiecie po tym wielkim domu ? To sa rzeczy materialne , a kobieta pewnie juz w podeszlym wieku i tak to jest z tym rzeczami materialnymi , do grobu tego domu nie zabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ja w takie bzdury jak pisze autorka topiku w życiu nie uwierzę. Twój tato przychodzi a ta się nadziera? To bzdury jakieś są. Nikt normalny w to nie uwierzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
ignoruj ja jak taka głupia.a wnuczkę woż do swojego ojca.powiedz mu jaką masz sytuację.pewnie tesciowa inaczej by nam to wszystko przedstawiła,medal ma 2 strony.moja jest ok.ale to chyba karma się odwróciła za moje choojowe zycie w domu rodzinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
My stawiamy dom, nie bedziemy tu cale zycie, narazie jest tylko wymurowany sporo jeszcze pracy ale po malu damy rade, za dwa lata powinnismy sie przeprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13-----------podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćZ My stawiamy dom, nie bedziemy tu cale zycie, narazie jest tylko wymurowany sporo jeszcze pracy ale po malu damy rade, za dwa lata powinnismy sie przeprowadzić x teraz nagle ci się przypomniało, że stawicie dom? na trzeciej stronie dyskusji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Nie musisz wierzyc, nie dziwie sie wcale bo to jest trudne do uwierzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następny razem jak będziesz chciała znowu założyć prowo, to trochę lepiej się przygotuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
ktoś sie podszywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta....... chciałabyś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
jaki macie plan co do mieszkania na resztę życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie - mało przemyślane prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. autorka pisze, ze nie zyja u tesciowej na krzywy ryj ale wynajac nie moga (to tesciowej placic moga a za wynajem nie?) 2. autorka mieszka "we wsi zabitej dechami" ale wynajem to 1000 zł (taaa jasnee........) 3. tu gdzie mieszkaja nie ma pracy więc to jest argument dlaczego nie pracuje ale argumentem, że nie moga sie przeprowadzic jest taki "że mąż ma tu pracę" - to jest praca czy jej nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;-) Racja , ale temat mimo wszystko z zycia wziety i odezwaly sie realne osoby z podobnym charakterem . Tacy sa ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Wynajem tysiac zlotych w najblizszym miescie a nie tutaj bo tu nawet niema nic do wynajecia !!! A mąż jest budowlancem dla faceta zawsze znajdzie sie praca a ja co na budowe mam isc? Z checia ale kto przyjmie kobiete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
my zanim się wybudowalismy to wynajmowaliśmy mieszkanie.było ciężko jak cholera.przez 5 lat nie byłam na wakacjach,czasami miałam złotówkę w portfelu,ale nie wyobrażałam skazywac siebie i swoja rodzine na mieszkanie z moją toksyczna matką.zapieprzałam czasmi w weekendy do roboty żeby dorobic ,m to samo,wstawqałam o 4 rano.w międzyczasie żeby więcej zarabiac skończyłam studia.i do dzisiaj nie wiem jak dalismy radę.ale teraz mam wszystko w doopie.mieszkamy u siebie.teściowie NIE PROSZENI pomagaja jak mogą .wnuki ich uwielbaja .i do końca zycia i jeden dzień dłużęj będę im wdzięczna za wszystko i ZAWSZE będą mogli liczyć na nasza pomoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy autorka na pewno mieszka w Polsce,a nie gdzieś w Skandynawii, Kanadzie, czy na Syberii? 80 kilometrów do najbliższego miasta? To co to za miasto jest? Chyba możesz napisać. Nie chodzi przecież o nazwę wioski,tylko dalekiego miasta :) Nie wiedziałam, że w Polsce jest jeszcze tyle dzikich terenów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takasobiebaba my zanim się wybudowalismy to wynajmowaliśmy mieszkanie.było ciężko jak cholera.przez 5 lat nie byłam na wakacjach,czasami miałam złotówkę w portfelu,ale nie wyobrażałam skazywac siebie i swoja rodzine na mieszkanie z moją toksyczna matką.zapieprzałam czasmi w weekendy do roboty żeby dorobic ,m to samo,wstawqałam o 4 rano.w międzyczasie żeby więcej zarabiac skończyłam studia.i do dzisiaj nie wiem jak dalismy radę.ale teraz mam wszystko w doopie.mieszkamy u siebie.teściowie NIE PROSZENI pomagaja jak mogą .wnuki ich uwielbaja .i do końca zycia i jeden dzień dłużęj będę im wdzięczna za wszystko i ZAWSZE będą mogli liczyć na nasza pomoic. xxx wielki szacunek dla ciebie! ja też mam właśnie taką synową i każdej teściowej takiej życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Pisalam ze sie dorabiamy, splacimy kredyt ktory mamy obecnie ( remontowalismy dom w ktorym mieszkamy, bo na gotowe nie weszlam) i napewno zainwedtujemy w cos innego, chocby byla to klita jednopokojowa z kiblem na zewnątrz. I to nie zadne prowo bo mam lepsze zajęcia niz pisanie bajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Tak wyobraz sobie ze mieszkamy w polsce, nie musze podawac szczegolow. Ok miejcie to za prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz zmiana frontu! na trzeciej stronie dyskusji przypomniało się autorce, że wyremontowała teściowej dom! dobre, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Mozecie nie wierzyć bo gdybym sie osobiscie nie spotkala z taka sytuacja tez bym nie wiedziała ze istnieja tak podle baby. Nawet sąsiedzi wola sie od niej trzymac z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiebaba
nienawidzę mazania się i biadolenia.zawsze można coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ już szczekać na tą wymyśloną teściową! twoje prowo pada, bo się kupy nie trzyma! na drugi raz postaraj się lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Wyremontowalismy swoje pietro a nie caly dom, kupilismy dobie meble. Tak pisze to teraz bo wczesniej nie bylo okazji o tym pisac i nie widzialam potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc jak wszyscy doradzali c**przeprowadzkę to nie widziałaś potrzeby napisania im , że w ten dom zainwestowaliście pieniądze z kredytu??? ty naprawdę masz coś z głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Zadalam tylko pytanie w temacie chodziło mi o odpowiedz reszta poprostu wyszla w trakcie dyskusji. Nie nie wyprowadze sie i nie dam jej tej satysfakcji ze wygrala a ja ucieklam z podkulonym ogonkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście - kiepska prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkamy sami od początku (najpierw w wynajmowanych, potem kupiliśmy kawalerkę,teraz mieszkanie w szeregowcu). Na pomoc rodziców nigdy nie liczyliśmy,chociaż nie mogę narzekać, moi rodzice starali się pomagać na tyle, na ile ich stać (dołożyli nam do kawalerki, pomogli wykończyć obecne mieszkanie). Od teściowej grosza nie dostałam, ale wiem, że ją na to nie stać,więc nie oczekuję od niej pieniędzy. Ale pieniądze to nie wszystko. Gdy zachoruje nam dziecko, a ja nie mogę wziąć kolejnego zwolnienia z pracy, to teściowa zawsze przyjedzie, żeby nam pomóc. Gdy leżałam w zagrożonej ciąży,przeniosła się do nas na miesiąc, żeby zajmować się moim domem i moimi starszym dzieckiem. Jestem jej za to bardzo wdzięczna, pomogła nam w naprawdę ciężkich chwilach samą swoją obecnością i wsparciem (gdy nie byłam w stanie podźwignąć się po urodzeniu martwego dziecka). Czuję naprawdę ogromną wdzięczność,mimo że nie dostaliśmy od niejani grosza. Jeszcze raz powtórzę: pieniądze to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×