Noworodek 10 dni wzdęty brzuch i ciągły płacz Pomocy

Hmm moze to ten nan? Własnie lekarka mowila mi ze jak jest na piersi to to sie zdarza,chyba ze jest karmione mm to co innego,ze nie moze tak dlugo kupki nie robic.

Ale powiesz nam w koncu czemu sądzisz ze to nie kolki? Bo mnie to na kolke własnie wyglada.

zjedz pare jablek,marchewke sobie zetrzyj na tarce z tym jablkami

daj dziecku nawet czystej wody do picia.

Mój syn miał tak przez 3 miesiące, i nie pomagało NIC. No po prostu jak nie spał ,to płakał, w ogóle nie czuwał tak, żeby bez płaczu. Już się martwiłam, że się rozwijać nie będzie jak tak ciągle ryczy. Po 3 miesiącach samo przeszło.

a wiecie co lekarz zalecił? By dawać jej napoje ( dla niemowlat do roku) sa ponoc takie? zimne z lodówki ? Czy to jest normalne

D25D Ale powiesz nam w koncu czemu sądzisz ze to nie kolki?" bo w tym wieku kolki sie nie pojawiaja Wzdęty i okragły brzuch swiadczy o tym ze dziecko ponoc jest przejedzone ( tak lekarz stwierdził)

Mnie tam mała marudziła pare dni po urodzeniu, dałam espum i nastał spokój.

espumisan?

jeśli już to samych jabłek,bez marchewki.

espumisan mozna dawac dopiero powyzej 1 miesiaca zycia

jabłka i marchew tylko gotowane !!! takie zalecenia mam

Miał jeszcze ktoś z was tak jak ja? Co mozna zrobić by dziecku zeszło to powietrze z brzuszka i by zrobiło kupe?

moze ro faktycznie kolki,u mojego syna tez przeszło samo po 3 miesiącach.nawet jakaś rewelacja z niemiec nic nie dała,espumisan tez nie dał rady.

Może to troche drastyczne ale zwilż termometr oliwką i włóż w o***t końcówkę.i masuj brzuszek

jak moj berbec miał podobne objawy, zreszta to był moja wina, nie pilnowałam diety przy karmieniu, darła mi sie jak opetana, wysłalam meza do apteki, jedynie co mogły dac w tej sytacji to czopki glicerynowe, jedna trzecia czopka i po problemie było, zrobiła kupe i od razu po płaczu ,a le czy w Twojej sytuacji pomoze...musisz szczególna uwage zwracac co jesz... spytaj sie w aptece o krople esputicon od kiedy mozna podawac. Ja bym radziła kupic te czopki, pamietaj tylko zeby dziecka nie faszerowac czopkami glicerynowymi, tylko w koniecznosci. Na pewno jej ulzy.

jest coś takiego jak katerer rektalny-to mała rurka którą posmarowaną jakimś kremem wkłada się do pupki-jest tak zrobiona że nie można zrobić krzywdy.To pomaga się dziecku odgazować albo zrobić kupę. Wpadłam na to jak wypróbowałam wszystkie dostępne środki na kolkę i ból brzucha. Dziecko oczywiscie może się przejadać na piersi-po prostu ssie za długo-nie z głodu a z przyjmeności.A póxniej ma nagazowane jelita i bóle brzucha. U nas nieco pomógł jeszcze debridat/na receptę/.Warto tez włączyć probiotyki-ja dawałam latopic przez 3 m-ce.A nie rozważałaś jeszcze alergii? u mojej pierwszej córki kolki ustąpiły jak przeszłam na dietę bezmleczną-ale mam w rodzinie kilku alergików-sama też jestem. Spróbuj jeszcze ogrzewać brzuch-u nas sprawdzała się suszarka.

debridat jest dobry , ale zeby zadziałał trzeba go podawac co najmniej przez miesiac.

Ale warto spróbowac. Jednym pomoże od razu espumisan innym nic kompletnie nie pomaga. Ja słyszałam tez zeby masowac dzidzi brzusio okręznymi ******* z tym ze brzuszek ma byc do dołu. Innej kolezance z kolei pomagało jedynie to jak włozyli małego do cieplutkiego kombinezonu. Jak bylo mu cieplo to mu przechodzilo. Musisz szukac, próbowac moze na cos w koncu trafisz co pomoze. A co do kupy to podaj pół czopka. Ale tez nie za czesto bo wtedy jelita sie rozleniwiaja i kupa potem sama juz nie chce isc.

w tej chwili zeby dziecku ulzyc kup te czopki glicerynowe,

mam inne czopki o ktrych pisałam wczesniej ... Jestem bardzo wam wdzieczna za pomoc ... Piszcie jeszcze jakies propozycje ,za wszelkie uwagi bardzo dziekuje i wezme je pod uwage agula dziekuje za konkretny wpis

jak sie cos zmieni to napisze w tym watku na pewno ,na razie lece do małej zmienic męza

Masz pewność, że prawidłowo przystawiasz do piersi, może podczas karmienia łapie dużo powietrza. Tak samo z masowaniem brzuszka, to nie może być delikatne głaskanie( jak mi się wydawało) tylko zdecydowany ucisk dłonią ruchem okrężnym w prawą stronę. Moja mała nie robiła kupki przez ponad 5 dni, była starsza niż Twoja, marudziła, popłakiwała. Po wizycie u lekarza pomasowałam, zaaplikowałam kawałek czopka i nawet nie zdążyłam założyć śpioszków a pampers był już pełny.

od zawsze pomaga nam rumianek - podaj i kupa bedzie :) i ktos napisal, zjedz jablko upieczone, marchewka dziala zapierająco, wiec nie, omijaj ją w jedzeniu. Jabłko dla Ciebie, rumianek dla dziecka, jak nie to czopek glicerynowy i pójdzie.

a zeby uszlo powietrze są takie rureczki są, nie stosowałam, a ponoć działają super, no i espumisan.

Wez dziewczyno lec do apteki i kup WINDII, wsadzasz rurkę w pupę i wszystkie gazy uchodzą i kupa tez.

Nadal płacze :( opadam z sił razem z męzem nieprzespana cała noc:( dostaje pokarm co 2,5 a 3 godz (z cyca) i po jedzeniu powinna spac ...a ona w histeryczny płacz wpada poddaje sie ... x a ta rurka to dla 11 dniowego noworodka jest bezpieczna? Nie zrobie jej krzywdy?

podaj herbatke koperkowę kilka łyków, może pomoże.

Nie słuchaj tych pseudo specjlistek z kafe, tylko na izbę przyjęć do szpitala. Jak dziecko CIĄGLE płacze, to niech je zobaczy lekarz. A w poniedziałek do pediatry!!! A nie na kafeeee........

ale my bylismy wczoraj prywatnie u dobrego pediatry i stwierdził ze dziecko jest przejedzone x a co myslicie i windi ? O tych rurkach do pupy? Stosował ktos?