co robią byłe prostytutki jak juz zakończą proceder

O tym Berlusconim to moze byc prawda , gdy moj sponsor awansował bardzo wysoko , zaczęły sie mną interesować " pewne służby " :(

laitmotive z "Gry Pozorow" dla wczorajszych rozmówców :)http://www.youtube.com/watch?v=-6BG2EXOexE i trajler "Mony Lisy" dla dzisiejszych ;)http://www.criterion.com/films/648-mona-lisa prawda, ze główne bohaterki mogły mi się pomylić? ;)

Purpurowa, ja do Ciebie nic nie mam, choc Twoje posty bywaja...niewiarygodne, wkurzajace nawet czasem (niekoniecznie w tym temacie, częściej Cię na Kafe widuję). Ale dziś nie o tym. "Mona Lisa" jest piękna, fascynująca, zaskakująca, obejrzyj. To moja dedykacja dla Ciebie w linku jedynie fragment, ale...w necie jest wszystko ;) ...a tu linki nie zawsze wchodzą...

A ci, ktorzy widzieli "Grę pozorów" niech się nie wygadają się w wiadomej sprawie ! :P niech inni mają niespodziankę ;)

'o do mojego wyparcia? Niczego nie wypieram, żyąłm jak żyłam.' nie zrozumiałaś co tu było pisane. Ty wpierasz że to co robiłaś dla normalnie ukształtowanej osoby jest dewastujące. Ty uznajesz siebie za normalną, przeciętną osobę ale nie jesteś taka. próbujesz pokazywać, że można sobie robić straszne rzeczy i żyć jak gdyby nigdy nic, a to nie tak działa. normalny człowiek nawet jak przejdzie już do fazy obojętności "biznes to biznes" to i tak będzie żałował że takie coś z siebie zrobił, wyprany z emocji worek. a Ty chyba takim pustym workiem byłaś od początku dlatego prostytucja nie miała co w Tobie zmienić. ale to nie jest normalne

Ja skończyłam z prostytucją :) byłam bardziej cichodajką niż prostytutką. Mam 18 lat, to trwało jakieś półtorej roku. Okoliczności tego jak skończyłam zarabiać ciałem były ciężkie, niespodziewane. Moi rodzice o wszystkim się dowiedzieli i powiedzieli mi o tym. Od razu wiedziałam, że to koniec. Byłam zrozpaczona. Oczywiście jedynie z tego faktu, że oni dowiedzieli się prawdy. Raz byłam wyciszona i spokojna żeby później wybuchnąć płaczem. W końcu zamilkłam całkiem, musiałam się wyciszyć. I po jakimś czasie odżyłam, uświadomiłam sobie, że już nigdy nie będę musiała robić tych wszystkich destruktywnych rzeczy. To było być może paradoksalnie piękne uczucie. Byłam wolna, moje myśli jakby zostały też uwolnione bo zaczęłam myśleć jaśniej, klarowniej. Psychika już nie była tak obciążona. Nie jestem 'wypranym z emocji workiem'.

zauwazylem ze duzo teraz dziewczyn chce zostac divami bo nie moga znalezc sobie faceta i czekaja na ksiecia z bajki klienta

'Zaprzeczasz sobie nieświadomie. Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania. Twoja opwiastka jest niespójna" . . Na jakież to pytanie nie potrafiłam odpowiedzieć? nie zauważyłam. Jeśli na to- ile prostytutka zarabia? Nie wiem? To zależy od wielu czynników, od tego czy dzieli się zarobkami 50/50, od samej dziewczyny, od czasu ile poświęca na taki proceder, od wyglądu, od chęci- bo czasami nie ma się chęci do sztucznego uśmiechania się do obcego faceta.. To nie jest ETAT., gdzie jest ustalona z góry miesięczna pensja. A Twoje pytanie raczej z tych głupich jest, wiesz już, może dlatego nie ma na to odpowiedzi. Pojawiam się w temacie jak mogę chwile odpocząc, pracuję, mam co robić w życiu niż tak jak Ty przesiadywać tu non stop. > > Dziękuję za linka, może obejrzę film , ale raczej nie w najbliższym czasie. > > Człowieku z TYM WYPARCIEM, coś się tak uczepił??? Nie masz co robić w życiu? Wywnioskowałam ze wkurzam Cię w innych tematach, a ten tutaj- tak dla przykładu się czepnąłeś psychologicznego pojęcia a nie masz wiedzy na temat mojego życia, nic o mnie nie wiesz więc nie konfabuluj domorosły psychologu.. :-D. Jeszcze przed prostytuowaniem się poznałam faceta co to chciał się "zaprzyjażnic" a okazało się ze chciał mnie tylko wykorzystać. To nie jest dla Ciebie "wypaprany z emocji worek"?? Bo dla mnie własnie jest, potrzebowałam pomocy- a on chcial się tylko zabawić i wystawić za drzwi. Natomiast pomógł mi zwykły przestępca, facet który dziś odsiaduje wysoki wyrok. Nie miałam na czynsz- zapłacił, kupił żel do mycia, zabrał do restauracji na obiad. Dwa przykłady ludzi , a jakich różnych od siebie. Biznesmen i przestępca. Jak myslisz , ktory z nich ma serduszko a który jest jak to napisałeś WYPAPRANY Z EMOCJI WOREK"??? Dużo w życiu przeszłam, może nawet za dużo jak dla jednego człowieka i nie wypieram niczego, ale żyję dniem dzisiejszym, nie rozpatruję tego co było, nie zadręczam się że poznałam w życiu p*****w. Jeżeli wg. Ciebie powinnam rwać wlosy z głowy, nie wychodzić z domu, nie czytać, nie życ NORMALNIE , bo byłam prostytutką- to chyba sam musisz udać się do psychiatry.

A propo artykułów , którymi niby się podpieram.. Właśnie jestem po lekturze Polityki, jakiś domorosły socjolog nieznający realiów branży porwał się na opisanie stanu polskiej prostytucji. Krówki, domówki, spółdzielnie.. Niby to jakiś procent jest zmuszanych dziewczyn? jakieś wolne żarty. Opisana jest sytuacja prostytucji w Szwecji, gdzie klient jest karany karą grzywny bądz upublicznieniem wizerunku w lokalnej prasie. Tam zmniejszył się proceder o 90%. Moim zdaniem problemem prostytucji są tzw. klienci. to oni mają coraz większe wymagania, chcą by dziewczyna była sama w mieszkaniu, wymuszają ma nich 'PROMOCJE, BONUSY, INNOWACJE' . sexowna bielizna, zabawki, repertuar niczym z filmu porno- przy czym oczekują dyskrecji, spokoju i tzw. normalnej dziewczyny , niezmanierowanej i nieskażonej branżą. pragną jak każdy facet- damy na salonach i d***** w łóżku najlepiej w cenie 100zł. za umowną godzinę, bo jeśli dziewczyna jest sama to ta godzina trwa 1.5 albo o i dwie w cenie jednej. Ja prostytuowałam się w trochę innych realiach, dzisiaj byle studenciaka stać na prostytutkę. Tu chyba jest problem największy, bo sex w Polsce jest dzisiaj bardzo tani, i dostępny o każdej porze.

Dalej nie wiesz?:P Dobrze.. 2 przykłady Najpierw twierdzisz, ze ludzie z seks biznesu tworzą tak hermetyczne środowisko, ze nikt spoza branży ale nie ma prawa znać prostytutki, czy własciciela ,,klubu nocnego'' (oczywiscie głupota na kółkach):D Zaś Ty sama pracowałaś dyskretnie na własną rekę- nie w agencji, bo w ogóle własciciela agencji czerpiącego zyski z prostytutek podałabyś na policję:D:D(w tym miejscu, to mi sie po prostu płakać ze śmiechu chce:D) , ale chwilę później dowiadujemy sie, że znasz taką a taka prostytutkę. To ja sie pytam- skąd?? Skoro tylko się ogłaszałaś klientom, nie pracując w agencji. Jak je poznałaś?:P Prostytutki nie lubią konkurencji. Jeśli sie kolegują z innym prostytutkami, to takimi z własnej agencji Następne- temat o robieniu loda- ,,tylko w gumie, żadnego smaku spermy''. Jak się tylko zorientowałaś, że strzeliłaś sobie w kolano, zaraz dowiadujemy się, że ,,dostałaś parchów'' jak ciągnęłaś bez gumy ,,profesorowi farmacji'' hahaha:D Bez problemu można też podać przybliżony przedział zarobków przeciętnej prostytutki, gdy się choć troche zna temat.

,,Ja osobiście znam dziewczynę, która to robiła we Włoszech i byla zapraszana do " rodziny Berlusconiego" ." :D:D:D Następnym razem się dowiemy, że znałaś samą Heidi Fleiss i ze trafiła do aresztu, bo dałaś na nią cynk amerykańskiej policji.::P

Ja kiedyś mogłem bzyknąć Matę Hari, ale uparła się że nie połknie tylko wypluje, więc straciłem zainteresowanie :P

Eluana skoro ja tak strasznie łżę to po jaką cholerę piszesz, dyskutujesz? Tracisz cenny czas. Nie lubię się tłumaczyć ale , dobrze... Nawet jak sama sie ogłaszałam to najpierw musiałam skądś wiedzieć o istnieniu tego światka, portali, mieć jakiś kontakt by wrzucić ogłoszenie, zrobic foty. Trafiłam na faceta o ktorym pisałam powyżej- przestępca, ktory odsiaduje wyrok. To on wprowadził mnie w ten świat, pomógł na starcie, zrobił foty, poznał z kilkoma osobami, dziewczynami. Nigdy dla niego nie pracowałam, nie zarabiał na moim tyłku ale poprostu pomógł jak tego najbardziej potrzebowalam. Dziewczyny- byłam na tzw. bankiecie gdzie byly inne z branży, pózniej jakaś zadzwoniła do mnie szukając drugiej do trójkąta, innym razem klient zorganizował orgietkę. Tak się poznawałyśmy. Poza tym dziewczyny dzwonią do siebie, uprzedzając się przed jakimś niebezpiecznym klientem. Nie przyjazniłam się z żadną prostytutką- w tej branży nie ma przyjaciółek. , poprostu je znałam "po tzw. pędzlu" . Nie przypominam sobie bym gdzieś napisała ze nie robiłam nigdy francuza bez zabezpieczenia. Nie uprawiałąm sexu bez zabezpieczenia. Starałam się robić w gumie lodziki , ale jak odpowiednio zapłacil... ? Przecież robiłam to za pieniądze? A można robić francuza bez zabezpieczenia i nigdy nie poczuć spermy w ustach? Można!!! . W arytkule ktory wczoraj czytałam w Polityce były dane o zatrzymanych sutenerach, nie pamiętam dokładnie- ale oscylowaly tak ok. 90-tki. za 2013r. Dalej się będziesz śmiać? proszę bardzo. Teraz chyba nie ma tak głupich lasek by oddawały 50% i utrzymywały alfonsa. A może są??? Chyba tylko ukrainki bez stałego pobytu, bo im nikt nie wynajmie mieszkania, nie zapewnią sobie w obcym kraju reklamy, klientow czesto nawet nie znając polskiego.

Do poznania takich portali, wystarczy miec wyszukiwarkę internetową, można też dać ogloszenie w gazecie. Nie potrzeba do tego żadnych znajomości, ani niesamowitej wiedzy. Dziewczyny zajmujące się prostytucją można na zwykłej imprezie. Sama sie o tym przekonałam. Prowadzenie agencji nie jest nielegalne. Policja sprawdza takie miejsce, to tylko pod kątem, czy dziewczyny pracują tam z własnej woli, i doskonale o jego istnieniu wie. Wiele kobiet potrzebuje takich agencji, bo same się nie umieja zorganizować, ani zarobic w innym zawodzie. Znajomy, o którym pisałam nikogo nie zmuszał. Same się zgłaszały.Wręcz zwalniał narkomanki np. Zadałam C**proste pytanie- jak dlugo tak pracowałaś? Nie odpowiedzialaś mi.

ja bawilam sie w to gdy mialam 19 lat... myslalam ze jesli loda i seks jest zawsze w gumce i ona nie peknie to nic nie zlapie... okazalo sie ze zlapalam hpv a dopiero trzecia ginekolog miala jakas wiedze i powiedziala mi ze prezerwatywa chroni przed hpv w ok 70%. Zawsze bylam wydepilowana a podobno to dodatkowo temu sprzyjalo... Dowiedzialam sie o tej chorobie przypadkiem gdy bylam w ciazy... zarazilam tez mojego partnera :( Moje dziecko mimo prob lekarzy i faszerowania mnie lekami zeby to sie na dziecko nie przenioslo i tak ma ta chorobe :( mialam raptem 6 partnerow w zyciu... zawsze dbalam o zabezpieczenie :( mam pretensje do calego swiata ze o tym sie nie mowi - tylko hiv i hiv a sa tez inne nieuleczalne choroby, ktore bywaja smiertelne... i te klykciny konczyste :( masakra

Zgadzam sie całkowicie. Mówi sie tylko o HIV i niechcianej ciąży, tak jakby innych groźnych chorób nie bylo.

Purpurowa powiedz mi jak się robi dobrego loda bo większość dziewczyn nie umie robic laski jak ty się nauczyłaś ?

oczywiscie znam i takie przypadki gdy zostaly panny lekkich obyczaji rynsztokami i narkomankami...,pracowlam w Zurich ,jako dama do towarzystwa za stawke jaka ja ustalalam i chodzilam z kim ja chcialam,ale teraz juz nie musze nikomu paluszka wpupie trzymac, alfonsa nie maialm bylam w biurze towarzyskim....ktore dawalo namiary na takie jak ja by umilily czas panom,panowie placili w biurze tylko za kontakt, a ze mna ustalal reszte pobytu i cene....mieszkanie sobie sama oplacalam i cala reszte.do polski wrocilam bo tu mam matke ..itd... i zycie rodzinne...

co robią byłe prostytutki jak już zakończą proceder - tęsknią za peniskami. Ja bym tęskiła...bardzo.

Eluana jakieś 1,5 roku z 2 przerwami po ok. 2-2,5 miesiąca. Dokladnie nie umiem odpowiedzieć, czy to było rok i 2 miesiące czy rok i 7miesiący. Nie liczyłam, nie było mi to potrzebne. Tak jak nie liczyłam ile zarabiałam w miesiąc. Nie była mi ta statystyka do niczego potrzebna. Pytania jakie zadajesz są nie tyle że niewygodne co ciężko mi odpowiedzieć bo nigdy nie przywiązywałam wagi do tego. Nigdy nie myślałam kategoriami ,ze jeszcze miesiąc i konczę. Pracując w ten sposób żyje się dniem dzisiejszym. I stało się , obudzilam się pewnego dnia i .. już wiedziałam ,ze nigdy więcej. Nie pytaj skąd, nie bede potrafiła odpowiedziec.

Do poznania takich portali, wystarczy miec wyszukiwarkę internetową, można też dać ogloszenie w gazecie. Nie potrzeba do tego żadnych znajomości, ani niesamowitej wiedzy. > > Zgadza się, tylko... dlaczego właśnie dziewczyny zgłąszaja sie do klubow? Bo maja zapewniony lokal, ochronę, reklamę, bo same z siebie tego nie potrafią. bo to jest wygodne, jak ktoś c***owie , zaprowadzi do sklepu z bielizną erotyczną, zapewni klienta a za to dostaje 50% Ja trafiłąm na gościa, ktory nie chcial nic ode mnie. Powiedział, zrobił fotki, umiescił w necie, strzelił stronkę i rozreklamowal tam gdzie trzeba. Zwykły przestępca- a teraz mogłabym oddać życie, bo i on uratował mi moje życie. Inaczej trafiąłbym na jakiegoś alfonsa i pewnie do tej pory byłabym prostytutką. A pomogł mi- bo widział jak ja pomagam niewidomej kobiecie, ktora przewróciła się na ulicy. Tyle o moim zyciu. Więcej nie odpowiem na żadne pytanie dotyczące mojej przeszlości na forum.