Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zwiazki pytanie do mezczyzn

Polecane posty

Gość gość
Adyme "Jeśli dla Ciebie mężczyzna chcący być ojcem jest zboczeńcem to nie będę pytał jak zwracasz się do swojego? A kobieta chcąca być matką to też zboczeniec twoim zdaniem?" Nie zrozumiałes mnie. Ja mówię, że prócz rzeczywistych samotnych mężczyzn gotowych byc dobrym ojcem, będzie wg mnie zbyt duża grupa zboczeńców. x Dzieci nie dają ot tak. Poczytaj o procesie sprawdzania rodziców adopcyjnych. Dziś jest pełno samotnych mężczyzn, którzy byliby świetnymi ojcami ale są dyskryminowani tylko dla tego, że są mężczyznami równie często problem z pracą z dziećmi. Często można usłyszeć nie przyjmiemy pana bo jest pan mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"Kobiety mowia: Nie warto bo mezczyzni sa zli. Mezczyzni mowia: Nie warto bo kobiety sa zle. I wychodzi, ze mamy malo ludzi gotowych na stworzenie prawdziwego zwiazku. " Autorko, wam kobietom jest łatwiej bo od dziecka wszystkie wierzycie otwarcie, albo skrycie, po cichu w przeznaczenie. My mężczyźni wiemy że nie ma przeznaczenia i prawdopodobieństwo że coś sie zdarzy w przyszłosci wyciągamy z czestotliwości tego samego w naszej przeszłosci. A moje doświadczenie mi mówi że rozdźwięk między tym co kobieta wygaduje o miłości a tym co robi w życiu jest jak przepaść w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie mogłeś tego odkryć, bo podstawę Twoich obserwacji stanowią tylko te kobiety które Ty znasz. Nie znasz większości kobiet na świecie czy nawet w Polsce. Nie znasz nawet większości kobiet w jakiś sposób powiązanych z Twoimi znajomymi czy rodziną. Więc wnioski wyciągnąłeś na podstawie tylko tych znajomych które sam sobie wybrałeś bądź wybrali Twoi, podobni Tobie, znajomi." Moor, ale jak Ty tak możesz perły przed wieprze?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba oczywiste tylko... co z tego? Mam wyjechać do wschód gdzie feminizm (jeszcze) nie zniszczył kobiet do końca? A może zostać tu i próbować ukręcić goowno z masła? Jestem facetem więc wg. kobiet uczuć nie posiadam a jeśli jakieś to gorszej jakości niż ich, więc moim obowiązkiem jest dostawać po gębie i prosić o więcej. Oj nie mam już ochoty na zabawy w: mi na tobie zależy a ty masz mnie w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"nie mogłeś tego odkryć, bo podstawę Twoich obserwacji stanowią tylko te kobiety które Ty znasz. Nie znasz większości kobiet na świecie czy nawet w Polsce. " To ile mam poznać tych kobiet bliżej by wyrobić sobie prawdziwy obraz? 10, 15, 20...100? No powiedz mi ile kobiet trzeba poznać osobiście, bliżej, związkowo by mieć obiektywny ich obraz a nie zafałszowany bo "za mało pozanłem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci co się rozwiedli to też za mało poznali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie które żyją na świecie :) Inaczej Twoja obserwacja zawsze będzie nieobiektywna, bo ludzi poznajemy według reguł które poniekąd sami sobie narzuciliśmy. dlatego w rozmowach często pojawia się stwierdzenie "wszyscy moi znajomi mają podobnie..", a to dlatego, że są do nas samych podobni. Co z tego, że poznasz 100 kobiet, skoro wszystkie poznasz na tych samych zasadach, więc będą dzielić te same negatywne cechy które Cię irytują. Np. większość moich znajomych to udane pary, ale czy to znaczy, że wszystkie pary są udane? Nie, po prostu ja utrzymuję kontakty z ludźmi którzy mi odpowiadają, a najwyraźniej Ci sami ludzie mają cechy sprzyjające tworzeniu udanych związków. Prościej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"Moor, ale jak Ty tak możesz perły przed wieprze?" Nie znasz mnie a tak łatwo przychodzi ci obrażanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie znasz mnie a tak łatwo przychodzi ci obrażanie." x To kobieta w dodatku na forum anonimowo. Czego się spodziewałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co się kłócić kobiety mają łatwiej w życiu mężczyzna całe życie od samego początku musi walczyć o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"Wszystkie które żyją na świecie" Twierdzisz że moja opinia na temat kobiet jest fałszywa a prawdziwą nie jest możliwe sobie wyrobić. Ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten zwrot oznacza, że Moor powiedziała coś czego nie jesteście w stanie pojąć, bo to" kobiety wybierają" a Wy pokornie musicie się na to godzić zgodnie z Waszą logiką :D ­ Ja wyznaję zasadę "ciągnie swój do swego", jak mi ktoś nie pasuje to się z nim nie zadaje, proste. Dlatego wszystkie płaczliwe jednostki narzekające jaka to druga płeć jest zła i wgle mnie bawią. I kwestia tego czy jest to marudząca kobieta czy mężczyzna ma niewielkie znaczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
""Nie znasz mnie a tak łatwo przychodzi ci obrażanie." x To kobieta w dodatku na forum anonimowo. Czego się spodziewałeś?" Widac nadal jestem naiwny w odniesieniu do kobiet i mam nadal jeszcze zbyt dobrą opinię o nich - niż na to zasaługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro chcesz się wypowiadać o wszystkich kobietach do do póki wszystkich nie poznasz to nie możesz wyrobić sobie prawdziwej, obiektywnej opinii. Dlatego badania społeczne często mają sprzeczne wyniki - bo dużo zależy od tego na jakich ludzi trafisz, a w przypadku indywidualnych osób - jakie osoby sam sobie wybierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ma co się kłócić kobiety mają łatwiej w życiu mężczyzna całe życie od samego początku musi walczyć o wszystko" A moja racja jest najmojsza. Uroczy poziom :D BTW, Ja tutaj raczej jestem mniej anonimowa niż Wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"narzekające jaka to druga płeć jest zła". x A prawda jest taka, że idiota naoglądał się bajek i filmów romantycznych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta wystarczy, że chce być w związku i wykaże minimum inicjatywy i już w nim będzie a mężczyzna musi dać z siebie wszystko a nawet więcej i nie wiadomo czy się uda być wybranym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"oznacza, że Moor powiedziała coś czego nie jesteście w stanie pojąć, bo to" kobiety wybierają" a Wy pokornie musicie się na to godzić zgodnie z Waszą logiką" Aleś Amerykę odkryła. Jeszcze jak byłem nastolatkiem do wraz z kolegami odkryliśmy że możesz na uszach stawać a i tak nic z tego nie będzie jeśli "kobieta nie ciągnie" (tak wtedy jako chłopaki ze wsi określaliśmy kiedy kobieta ma wysokie zainteresowanie danym mężczyzną). A jak "ciągnie" to niewiele musisz robić by z nią być, bo to ona zabiega. Ale tutaj rozmowa jest o tym że kobiety uwielbiają frazesy o miłości i lubią wtłaczaś to do męskich głów ale w życiu codziennym absolutnie nie kierują się tym co wygadują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użyję przykładu "z życia" - mój partner miał bardzo podobne podejście. Kobiety są złe bo on i jego znajomi trafiali tylko na idiotki. Po latach stwierdził, że to była kwestia środowiska i jego samego, nie tego, że kobiety są genetycznie zaprogramowane żeby ranić. Po prostu jego własne zachowanie i towarzystwo sprawiało, że jedyne "dostępne" kobiety były takie, a nie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z miłością jest podobnie jak z seksem - albo to robisz, albo o tym mówisz. Jak ktoś za szybko i za często się zakochuje i za bardzo "angażuje" w przeciągu kilku tygodni to nie może to sprawy podchodzić poważnie. Tak ciężko to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"Kobiety są złe bo on i jego znajomi trafiali tylko na idiotki. Po latach stwierdził, że to była kwestia środowiska i jego samego" A ja twierdze, że jako młody chłopak jeszcze nie wiedział co się z czym je i mimowolnie grał jak mu baby zagrały. Mezczyzna niestey musi się uczyć jak postępować z płcią przeciwną, kobiety mają to wgrane w instynkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adyme, tak oczywiście, ciągnięcie=zainteresowanie :D Niemal każdy dostał kosza, przejechał się na kimś, został oszukany itd. A to czy ląduje się z zapatrywaniem "jestem zaj­ebisty, a druga płeć jest zła i mam pecha" czy "hmm, może powinnam przemyśleć swoje postępowanie" to kwestia indywidualna. Ja jestem zadowolona, że byłam zdolna do autorefleksji, tak samo mój partner. A głęboko mam jak Ty będziesz postępował i sądził, bo nie robisz tym nikomu innemu krzywdy prócz sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie grał jak mu baby grały. Szczerze mówiąc śmiem twierdzić, że żadna normalna go nie chciała bo widział tylko czubek swojego nosa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jejejej. Straszne rzeczy się tu dzieją. Coś c***owiem autorze, apropo głupich tekstów,że kobiety gadają wg ciebie o miłości tylko, a robią zupełnie co innego. Kochałam kiedyś kogoś bardzo mocno. Ale rozmów o uczuciach nie było dużo. Owszem padły słowa, które świadczyły o uczuciu,ale było ono poparte czynami,nie tylko pustą gadaniną. Więc nie zawsze tak jest,że dziewczyny to tylko gadają i gadają. Jak jest miłość do partnera, ale taka po czasie,jak znacie się już dłużej, to to po prostu widać, właśnie w tych w drobnych gestach, które czasem wydają się bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"Jak ktoś za szybko i za często się zakoch*je i za bardzo "angażuje" w przeciągu kilku tygodni to nie może to sprawy podchodzić poważnie. Tak ciężko to zrozumieć?" No ze mną to było zabawne, bo zwykle to kobiety nie mogły wytrzymać by "przeskoczyć na następny etap": wreszcie je zaprosić, wreszcie je pocałować, wreszcie przespać się z nią. Ja tylko raz się zabuajłem tak mocno chemicznie, jak byłem młodym chłopakiem to przez miesiąc nie wiedziałem co się ze mną dzieje, bo się zadużyłem w jednej dziewczynie. I to była chyba dobra szczepionka za młodu, bo później też było coś z tego zakochania z innymi kobietami ale nigdy już tak intyensywnie. Kiedyś myślałem że to zakochanie bierze się z kontaktu fizycznego. Bo ta pierwsza po której tak sie zabujałem to było jak przespałem się z nia w łóżku (bez seksu) tylko całowanie. Ale później też z jedna, drugą się cąłowałem i żandego niczego takeigo nei poczułem. Z jedną sie przespałem i też nie poczułem absoultnei nawet nic. A z jedną spedziłem kilka dni wakacji sam na sam nawet bez całowania i po powrocie już mnie gnębiła ta znana tesknota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochanie to złożony proces - może wynikać z pociągu fizycznego, a może brać się ze zwykłej, rosnącej sympatii do kogoś. Poza tym pamiętaj, to, że ktoś chce miłości i związku nie znaczy, że chce tego z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzna niestey musi się uczyć jak postępować z płcią przeciwną, kobiety mają to wgrane w instynkt. x x x bez urazy, ale czy tak sądzisz naprawdę czy tylko udajesz takiego idiotę, żeby sobie pogadać po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adyme
"bez urazy, ale czy tak sądzisz naprawdę czy tylko udajesz takiego idiotę, żeby sobie pogadać po prostu?" Nie rozumiem, kobiety nie tylko bardziej kierują się zachowaniami instynktownymi niż przemyślanymi w relacjach damsko-męskich ale też są zwykle kilka dobrych lat do przodu z dojrzałością emocjonalną i doswiadczaniem związkowym niz jej rówieśnicy. Przeciez kobiety zwykle wiążą się z parę lat starszym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja już nigdy się nie zaangażuje w nic tak jak kiedyś. Nie było warto po prostu. Byłam młoda, głupia i naiwna. Teraz już się nauczyłam i doświadczenie rzeczywiście przydatne. Ale jak sobie to przypomnę, te chwile, to ciężko mi uwierzyć, że to ja byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja już nigdy się nie zaangażuje w nic tak jak kiedyś. Nie było warto po prostu. Byłam młoda, głupia i naiwna. Teraz już się nauczyłam i doświadczenie rzeczywiście przydatne. Ale jak sobie to przypomnę, te chwile, to ciężko mi uwierzyć, że to ja byłam." To Twój wybór, ale z łaski swojej nie jęcz na forach jacy faceci są podli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×