Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem już co dalej robić

Zachówek a przyrodnia siostra

Polecane posty

Pewnie miał kiedyś jakąś sprawę w sądzie i chciałby zabłysnąć. W sumie to się dziwię ludziom, którzy nie mają pojęcia a chce im się pisać w temacie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawnik
Oczywiście, że o zapłatę. Postępowanie spadkowe STWIERDZA NABYCIE SPADKU. Nic więcej. Jeśli jeden spadkobierca nie chce podzielić się z drugim, przeprowadza się dział spadku. Jeśli i to nie pomaga - w przypadku rzeczy mamy postępowanie windykacyjne, a pieniędzy - o zapłatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami znawcy. Babcia ok ale kogo to byla matka?bo jak ojca to ten testament moze sobie wsadzic. Wnuki moga dziedziczyc po babci rowniez. Piszesz pokretnie...Matka dostala dom-ok to gdzie wczesniej mieszkaliscie?w wynajmowanym? To ze matka zarabiala na chate to tez moze sobie wsadzic. Nikogo to nie interesuje jakie zasady panowaly u was w domu. W separacji z nim nie byla ani po rozwodzie. To byl wspolny majatek. Twoj ojciec mogl byc pasozytem cale zycie i nikogo to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedźcie z matką na tyłku i czekajcie na ruch tej kobiety . Oczywiście w świetle p rawa ma prawo do dizedziczenai po ojcu ale musi mieć co dziedziczyć bo samo prawo nie oznacza ,zę wyjedzie od was z waliską pieniędzy , którch to ojciec po prostiu nie miał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament_
pieniądze s konta zdecydowanie wchodzą do spadku i żadne manewry teraz już tego nie zmienią. Przyjmijcie postawę bierną, niech sobie siostra walczy, w sądzie będziecie się bronić. Ale kasę trzymajcie, bo na moje oko jakieś 20 tys. ona ugra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko na kafie :D nikt nie nie wie a juz sumy padają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament_
a bo mnie poniosło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Wcześniej mieszkaliśmy w wynajętym mieszkaniu,potem moja mama od swojej mamy(czyli mojej babci) dostała ten dom .Zrobili przepis,prawa do zachowku zrzekli się wszyscy którzy mogli się o to ubiegać,czyli siostry mojej mamy.Było to jakieś 5-6 lat temu.A kasa czyli oszczędności są w całości mojej mamy,bo ona sobie tam oszczędza,ojciec nawet nie miał upoważnienia do jej konta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przekazała tam przez kogoś akt zgonu więc po ojcu ileś tam tysięcy dostała ta cała siostra,a dodam,że moja mama wcale nie musiała tego robić,mogła olać sprawę ale uważała ,że chociaż tyle jej się należy po ojcu" nosz K//u/rwa! Dostała ileś tam tysięcy z ubezpieczenia, które sama płaciła! A jeśli nie płaciła, to nic nie dostała. Właśnie po to człowiek się ubezpiecza a ze strony twojej matki to żadna łaska przekazać akt zgonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już jest nieważne, czyje jest konto. Jeśli nie było rozdzielności majątkowej małżeńskiej - to są w połowie pieniądze twojego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament_
rzeczywiście łaskawca z Twojej matki, że akt zgonu dała :o Popieram wpis powyżej: ubezpieczenie sobie płaciła i żadna wasza zasługa w tym, ze parę groszy po Twoim hmhm tatusiu[niech mu ziemia lekką będzie]dostała. A do spadku ma to samo prawo co Ty, nie zapominaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom matki wydaje się być odrębnym i niezależnym majątkiem matki, więc nie wchodzi do majątku ojca. Ale może ten ojciec miał jakieś inne nieruchomości czy ruchomości oraz pieniądze na koncie swoim czy małżeńskim, czyli to co stanowi udział ojca w majątku małżeńskim, wtedy taka część majątku podlega podziałowi na wszystkich uprawnionych, czyli żonę i dzieci tego ojca. Z tego majątku wspólnego małżeńskiego, połowa należy do żony a druga połowa do ojca,z połowy ojca, dziedziczy żona i wszystkie dzieci.W rezultacie żona dostaje więcej niż 50 % wspólnego małżeńskiego majątku. A zachowek przysługuje w przypadku wydziedziczenia za pomocą testamentu, ale chyba w tym przypadku, autorko,twój ojciec nie zostawił testamentu wydziedziczającego tamto pierwsze dziecko małżeńskie .,więc niema potrzeby stosować zachowek. Tamto dziecko twego ojca ma ustawowe prawo do przynależnej mu części majątku odrębnego ojca. jeśli ojciec nic nie miał , nawet oszczędnośc****eniężnych wspólnych w małżeństwie, to trudno aby jego pierwsza córka mogła coś dziedziczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
No tak,miałaby prawo do spadku gdyby ojciec takowy posiadał.Mnie się wydaje,że ona po prostu chce pożerować na mojej mamie,bo o wysokości dochodów uzyskanych przez mojego ojca była dokładnie poinformowana przez wujka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Was chyba pogięło. Jaka to łaskawość. Jeśli matka by nie wydała aktu zgonu, to za parę groszy wyciągnęłaby w USC. No tak , może by jej odliczyć jeszcze od spadku ubezpieczenie, które sama sobie opłacała. Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sama autorka pisałaś, że było jakieś konto, więc jest również majątek Napisz czy w ogóle było jakieś post. spadkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Czyli jak dobrze to rozumiem.Gdyby ona miała dostać jakieś pieniądze z konta to połowa jest mamy 50%(czyli nie do podziału),drugie 50% do podziału mama (połowa z tego ) i druga połowa na nas dwie? Czyli przykładowo powiedzmy wygląda to tak 1000zł na koncie ,to 500zł do podziału,250zł dla mojej mamy i kolejne 250 zł dla mnie i siostry czyli po 125zł? Podałam tak na najprostszej sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku jest sprawa o stwierdzenie nabycia spadku, a potem dzial spadku. Jak są konflikty to nie załatwia się tego nakazem. Od poznania stanu konta jest jeszcze daleka droga do orzeczenia o dziale spadku. Nie słyszałaś o podważanych testamentach czy niegodności dziedziczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest, dobrze rozumujesz. Od tej sumy możesz odliczyć jeszcze koszty pogrzebu spadkodawcy.Czyli tu nie chodzi o zachowek, tylko podział.To adwokat napisał ci jakieś pismo w sprawie zachowku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament_
@blondyna ja pisałam z sarkazmem o tej łaskawości, myślę, że dość czytelnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Na razie nie było żadnego postępowania i mam nadzieje ,że nie będzie.My też na początku chciałyśmy to przeczekać,ale z co niektórych wpisów widzę ,że różnie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ament_
wpis z 21:15 - tak właśnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koszty spraw sądowych was zniszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Dzięki za pomoc,rozmawiałam z moją mamą i w pon idziemy po poradę do adwokata.Chcemy się upewnić jak to wszystko prawnie będzie wyglądać,czy da się udowodnić ,że pieniądze są mojej mamy itp i czy do czegoś ta siostra może się dobrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeśli siostra założy topik " nie chcą się ze mną rozliczyć" to też dobre rady otrzyma :) Dobry pomysł z adwo. Idźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i... nie o zachowek jak w temacie, ale o spadek tu chodzi, doszkol się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem już co dalej robić
Ha ha jakby takie temat założyła to porażka,ale jestem ciekawa jakby tonapisała ze swojej perspektywy.Może zaczęła by w stylu"Ojciec był na rencie ,pewnie miał ze 2 tysiące ,mają dom i nie chcą się ze mną podzielić spadkiem" :) napisze w pon co i jak poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest córka Twojego ojca. Co on dla niej zrobił? Nic? Błąd młodości? To może chociaż te parę groszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale jesteś obleśna.. piszesz ciągle obca kobieta a to jest twoje siostra .. Twoi rodzice to tez niezłe ch***eee zwłaszcza ojczulek który wymazał rodzona córkę z swojego życia .fujjj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatusia oczywiście gratuluję🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×