Zachówek a przyrodnia siostra

Autoreczko kiepsko cie rodzice wychowali i tu nie chodzi o kase ( bo wszdzie widzisz tylko spadki i pieniądze ) ale o ludzkie uczucia . Pomysllas kiedys jak ona mogla sie czuć jak jej ojciec mial ja w d***e ? Skoro złożyła ten wniosek to znaczy ze czuje sie skrzywdzona i odrzucona .

Ja nie mam siostry ,ta osoba jest mi totalnie obojętna,w tym momencie mam do niej głównie negatywne odczucia.Mój ojciec wychowywał mnie całe życie,był dobrym tatą raczej ,więc jeżeli nie kontaktował się z tamtą rodziną ,to widocznie miał jakieś konkretne powody,nie mnie to oceniać.

No tatus beznadziejny i z autorki wyrosła następna wredna suka .

Jakie powody miał ze odrzucił własne dziecko ? Byl zwykłym ch**em i traka prawda heheh

sama jesteś błędem, jak tak możesz traktować drugiego człowieka, TY BŁEDZIE!!! Mam nadzieje, ze zabierze ci wszystko.

Ja jestem w miarę świeżo po orzeczeniu zapłaty zachowku dla kochamej (Niech go .... ) wujka. Mieszkanie było opisane aktem darowizny za życia , też niby miało nie wchodzić w skład schedy spadkowej.Oj dziurawe to nasze prawo. Płacę i płaczę.Myśle, nawet wiem, że czeka to i autorkę.

Jeżeli wam to pomoże to raczej 1 żona mu utrudniała i zabroniła mu kontaktu.Poza tym miała w niedługim czasie jeszcze dwójkę dzieci,każde z innym facetem ,z żadnym nie była ,a każde na nazwisko ojca leciało więc ja się nawet mu nie dziwię,że chciał się odciąć od czegoś takiego.

A dużo masz do spłaty na tego wuja? Nasze prawo jest śmieszne,też tak twierdzę

Ta jasne żonka utrudniała ...twoj ojczulek to zwykly burak i mam nadzieje ze przez to ze wyrzucił swoje DZIECKO z życia smaży sie w piekle .

Wychodzę z tąd bo widzę temat schodzi na mojego ojca który na pewno był zły oraz na biedną 40 letnią kobietę która została porzucona przez ojca:) Nic nie dzieje się bez przyczyny

ach i zachowek to połowa tego co odzidziczyłaby ustawowo czyli w tym wypadku jak pisała autorka to nie 125 zł tylko połowa, chyba, że jest osobą niepełnosprawną to 2/3 *125zł. Te sprawy o zachowek są beznadziejne i niestety przegrane. Nie piszcie ,że tylko testament podchodzi pod zachowek, bo to bzdura. Jeśli mama miała rozdzielności majątkowej to laska ma prawo do części ich wspólnego majątku. Koniec kropka.

autorko pytaj, ja przegrałam sprawę o zachowek i odpowiem na Twoje pytania

Jakbyś mi napisała jak wyglądała sprawa z darowizną i wujkiem i ile masz do spłaty byłabym wdzięczna .I czy możesz się od tego wyroku odwołać?Dzięki za odp

idz do adwokata bo tutaj ludzie bzdury piszą..

i tak z mamusia będziecie musiały jej zapłacić

Babcia i dziadek opisali aktem darowizny mieszkanie za życia na mego męża jako majątek odrębny. po ich śmierci kochany wujek domagał się od nas 80 tys. zachowku. byliśmy u mnóstwa adwokatów, którzy uspokajali nas, że nikt niczego nie będzie żądał. Niestety sami byli w błędzie. Nasze prawo jest chore. Z 80 udało nam się wysadzić 22 tys. do spłaty. Płacimy, mimo,że miało być tak kolorowo. Wspomnę, że mój mąż był właścicielem mieszkania od prawei5 lat. Sprawdź jak mama stała się właścicielką mieszkania, znajdź akt własności, wtedy będzie łatwiej o czymś rozmawiać.

pewna, ze dom jest tylko na matke? twoi rodzice wiedzieli o tej kobiecie, szkoda ze nie pomyslelo o tych sprawach wczesniej. W spatku jest tak , ze polowa jest matki, a druga polowa dzieli sie dalej na zone i dzieci, . Nie tak jak kazdy pisze , ze tylko na dzieci!

jeśli jest to jej odrębny majątek to znaczy, że możecie spać spokojnie, jeśli nie ma takiego zapisu szkoda.

wartość mieszkania powiedzmy 100000. jest żona i dwójka dzieci. żona dziedziczy 50000 i dziec**** 25000. Zachowek to 12500 tys jeśli nie jest niepełnosprawna.

a czy ona jest prawnie jego dzieckiem? może nigdy jej nie uznał, wtedy nie ma o czym gadać

Moja mama na pewno ma akt własności na siebie ,więc też mi się wydaje,że tutaj niczego nikt nie ugra.Wszystko oczywiście ma sądownie,przez notariusza chyba.Mowie chyba bo teraz nie moge się jej za bardzo zapytać.

czy jest tu osoba, ktora jest pewna, a nie zgaduje? ja rozumie, ze polowa jest matki i tak. a druga polowa nalezy do meza. zonie tez sie nalezy po mezu , z tej drugiej polowy ? autorko, az sie zdenerwowalam , czytaja to wszystko. Pazerna baba, nie ma prawa do majatku twojej matki !!!

jest jeszcze coś takiego jak przedawnienie 5 lat po otwarciu spadku

Pranie jest uznana,nosiła jego nazwisko,wiem ,że chyba dopóki się uczyła płacił alimenty,ile nie wiem.Jak z kontaktem też nie wiem,podobno ojciec do jakiegoś czasu ją odwiedzał itp Za bardzo nigdy o tych sprawach nie rozmawiał,tak jak powiedziałam dopiero w wieku 14 lat dowiedziałam się przypadkiem ,że mam podobno jakąś przyrodnią siostrę sporo starszą.

ale do majątku ojca tak, Masz rację, żona też dziedziczy po mężu.Tak miałam w swojej rozprawie o zachowek

"Prawnie " miało być :)

ale lovelas zmarł 2 miesiące temu :)

dodalam temat do ulubionych, napisz koniecznie , gdy bedziesz juz wiedziala cos konkretnie,. Poszukaj moze sobie w internecie na temat tego prawa, albo ja to teraz zrobie, bo ciekawa jestem.

Opisany przypadek jest kompletnie inny. Tam był zachowek po dziadkach, a więc po tych, którzy darowizny dokonali. Wartość takich darowizn wlicza się do spadku, od którego oblicza się zachowek. x W temacie topiku mamy inny problem - czy nieruchomość darowana (zapisana) weszła do spadku (czyli czy jest tylko matki, czy jest majątkiem wspólnym).

Widzę ,że ktoś tu myśli tak jak ja:) Mnie też się to wydaje ewidentną próbą wyciągnięcia pieniędzy od mojej mamy