Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pebyls

Czy jemu na mnie zależy

Polecane posty

Gość pebyls

Witam, Mam pewien problem. Proszę się nie śmiać jeśli dla kogoś ten problem wyda się błahy lub wydumany. Mój chłopak nie chciał do mnie przyjechać, mimo że wiedział że jestem chora. Powiedział, że jest zmęczony a ja nie jestem obłożnie chora. Fakt, nie jestem jakoś poważnie chora, miałam podwyższoną temperaturę i kaszel, ale przecież gdyby chciał to by przyjechał. Kiedyś nie było to dla niego problem przyjechać do mnie po pracy, nawet jeśli czuł się zmęczony. W trakcie rozmowy mówił jeszcze, że to że go nie ma nie znaczy ze mu nie zależy. Idiota, prawda? Zastanawiam się czy tak się nie zachował, bo posprzeczaliśmy się dzień wcześniej, może to była jakaś kara? Sama nie wiem... Później jeszcze prosiłam go o to żeby przyjechał, to odmawiał. Mówił że jest już zbyt późna pora. Fakt, było późno, no ale kiedyś to nie był dla niego problem przyjechać do mnie nawet o pierwszej w nocy. Kiedy powiedziałam mu ostatecznie, ze jest mi to już obojętne czy przyjedzie czy nie to nagle się zreflektował i powiedział, że przyjedzie. Przyjechał z syropem którego akurat potrzebowałam (mówiłam mu o tym wcześniej). Zgnoiłam go. Powiedziałam, że nie ma to dla mnie żadnego znaczenia,bo kiedy go prosiłam to odmawiał i pozwolił na to żebym się tak upokarzała prosząc go. Powiedział mi jeszcze że przyjechał bo miał wyrzuty sumienia, a tak odmawiał (nie wiem czy moge mu w to wierzyc, bo to takie głupie) bo chciał być konsekwentny i stać przy swoim, bo bym sobie mogła pomyśleć że jest hipokrytą skoro tak odmawia, a później się nagle zgadza. I co ja mam o tym wszystkim myśleć? Może jednak źle to oceniam? Strasznie to pogmatwane, ale mam nadzieję, że ktoś się jednak wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś mu się chciało, bo był na etapie zdobywania Ciebie, teraz jesteś już upolowana- więc ma Cię w d***e. Tacy są. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już po pierwszym zdaniu widać,że nie. Sorry. facet, któremu zależy na dziewczynie nie mówi do niej w ten sposób. A on się wykręcał, bo mu się tyłka ruszyć nie chciało. Na przyszłość nie proś go żeby przyszedł do ciebie jak chora jesteś. Jak się razem mieszka to ok, ale jak nie, to tak szczerze powiedz mi po co zapraszać do siebie jak się jest chorym? Lubisz jak ktoś ogląda cię jak smarkasz czy się krztusisz? Albo jak masz grypę żołądkową i ledwo się możesz ruszyć? Inne jakieś poważne choroby mogę zrozumieć, tam jest potrzebna obecność bliskiej osoby, ale przy przeziębieniu czy grypie, ostatnie na co się ma ochotę to gadać, miziać czy seksić jak leżysz półprzytomna, obrzygana czy osrana w piżamie w łóżku. Sorry, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×