Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinka3

Wszyscy z nadwaja powyzej 30 kg

Polecane posty

Gość gabileinchen
Hej Dziewczyny, śmiać mi się trochę chce, bo ja nie mogę żyć bez kawy :D 2-3 / dzień muszą być, bez nich mój dzień jest stracony. Ale ja właśnie pij czarną, sypaną lub z ekspresu bez cukru. I powiem Wam, że parę lat temu piłam z mlekiem i z cukrem, potem z samym mlekiem, aż w końcu zaczęłam pić czarną bez cukru i jak już się przyzwyczaiłam do smaku takiej kawy, to życia sobie bez niej nie wyobrażam :) Także wydaje mi się, że to wszystko kwestia przyzwyczajenia :) Do Chudej Szkapy - łatwo się doradza komuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Gabileinchen masz rację kwestia przywyczajenia kiedys piłam za nastolatki bardzo dużo kawy mając 18-19 lat piłam po kilka kaw dziennie czernej sypanej ale z cukrem a teraz takie pijam tylko na imprezach typu wesele gdzie trzeba długo wytrwać. I dokładnie łatwo się doradza. Niestety każdy jest inny i jednym to przychodzi łatwiej innym trudniej. A ja i tak jestem pewna że my małymi kroczkami ale trafimy do celu, choć ja wczoraj miałam ten jeden z gorszych dni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
Ja kawę od zawsze piję gorzką. Mój Wujek, znawca kawy raz mi taką zapronował - broniłam się, że nie wypiję. Ale była pyszna. I najbardziej lubie mocne, czarne, gęste espresso:). Lub rozpuszczalną z mlekiem, ale to dlatego zeby nie przesadzać z espresso:P. Bo się wykończę. Czyli gorzka kawa, albo z mała ilością chudego mlek nie przeszkadza w odchudzaniu:)? Dziś zrobiłam sobie pyszne jedzonko. Rozgarzałam troche oliwy i wrzuciłam posiekany czosnek, na to w kostkę pół małej cukini, 1 łodygę selera nasiowego i 1/3 papryki czerwonej. Podsmażyłam chwilkę (ze 3 min) i dodoałam przyprawę curry oraz posypałam ziarnami słonecznika. To na talerz i na końcu pokruszyłam na górę trochę fety. Mmmm! Pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Kluseczko przepis brzmi pysznie może po skonczonej kuracji ze slimcea skuszę się :) A ja własnie zjadłam ubogie dziś sniadanko bo kromka grahamu z sałatą i wedliną gdzie normalnie zjadam dwie, ale dzis to w ogóle zmusiłam się nawet do tej jednej. Jakoś nie chce mi się jesc no ale godzina to godzina. I teraz popijam sobie moją herbatkę :) w poniedziałek waga trzeba się wziąć za siebie:) Muszę więcej wychodzić z domu tylko w moim regionie pogoda taka niepewna :/ No nic , na szczescie w domu zawsze jest cos do zrobienia :) W poniedziałek podsumuję pierwszy miesiąc ze slimcea. Nie wiem czy to podswiadomosc działa brania tych tabletek czy to ze mniej jem i o stałych porach ale chudnę, chyba slepo wierzę ze to ich cudowne działanie ale zobaczymy ... :) To troche tak jakbym od podstaw uczyła się zasad prawidłowego zywienia :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
CZesc dziewczyny,czesc Joanna85 to znowu ja,myslalam,ze tu mnie nie chcecie,ale Joanna 85 mnie milo przywitala Jadlospis na wczoraj *8.00-4kromki razowego chleba z szynka drobiowa *11.00-5sucharow 100g serka bialego *15.00-proteiny+kawa latte *18.00-3suchary i3plastry szynki *21.00-100g ryzu,pol pomaranczy Godzina na silowni-trening silowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Ogolnie nie nastawiam sie na diete,ale na zmiane nawykow zywieniowych,ale musze punktualnie jesc bo spoznie sie tak ze dwie godziny i zlapalabym wszystko co mam pod reka.Silownia,basen i fitness jest dla mnie oczywiste przy walce z nadwaga.Zawsze bylam aktywna puki sie nie zapuscilam,ale musze uwazac co jem i stale byc na obrotach tzn po pracy ruszyc dupsko i isc na ta silownie,coz niektore maja tak ze waza45kg i jedza co chca i gitara,a innie podjedza i juz waga w gore.zreszta u mnie wszyscy w rodzinie maja tendencje do tycia. Bede tu sumiennie wpisywac jadlospis i cwiczonka.Mnie to pomoze i moze dodatkowo zmotywuje,a kogos zainteresuje.Jak co zawsze moj wpis mozna smialo omijac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
lala85 ja też Cię miło witam. Jak każdego z pozytywnym nastawieniem w tym wątku:). Joanna85 na pewno będzie super efekt w pon. Z Twoim zaparciem i silną wolą - nie ma innej opcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
lala85 inaczej nie potrafię :) chyba że ktos by mnie bezpodstawnie obrazał :) Właściwie to nie spotkałam tu jeszcze żadnej osoby wrogo nastawionej:) Wszystkie walczymy z kilogramami wiec wspolne wsparcie to bardzo duzo:) No nie wiem tak mnie po prostu wychowano :) I nie zamierzam omijać twoich wpisów ;) moim zdaniem wszystie zasługują na uwagę :) Kluseczko wiem że dam radę, zresztą Wy Też ! :) ja własnie kiedy chcę się złamac zaglądam i czytam wpisy innych jak dzielnie walczą, i to dodaje mi sił :) Na drugie sniadanie była sałatka z sałaty pomidora ogórka i cebuli polane jogurtem naturalnym A na obiad własnie konczę :P 1/3 torebki brazowego ryzu kilkia różyczek brokułów oraz kawałek gotowanej piersi :) Zaraz popiję kubkiem czerwonej herbaty i bedzie ok :) A no i zaliczyłam dwugodzinny spacer, piękna pogoda się u mnie zrobiła i ciepło bardzo :D trzeba korzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluseczkaaaa
U mnie też dziś pod względem dietowym spoko. I to już 3 dzień! Może wreszcie wejdę w rytm? Wiem, że to idiotyczne cieszyć się, że 3 dni pod rząd nie zjadło się nic złego na kolację, ani po niej. A tu całe życie przede mną:P. Gorzej z ruchem i ze spacerkami. Ale i to się nadrobi bo coraz cieplej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Kluseczko ! O właśnie i o to chodzi mnie też się to udalo dopiero po 5 dniach od rozpoczecia diety ale udało się :) Najtrudniej zacząć, potem już jest troche lepiej :) Tak trzymaj ! :) A ja już po kolacyjce, dzis szefowa kuchni poleca jabłuszko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej Malutkie:) Ja gotowanego miesa nie znosze.kiedys tak nie bylo.zreszta od kazdego miesa mnie odrzuca,ale wczoraj gotowalam piers i tak mi to smierdzialo brrr.hehe dziwna jestem jakas? Wczoraj spozylam tak *9.30-5kromek razowego chleba z serkiem bialym i 4liscie salaty *11-nestea w puszcze330ml *13-30g rybnych klopsow *14-banan *16-100g makaronu pelnoziarnistego i 15g piersi z kurczaka *21-4krewetki *21.30-120ml jogurtu owocowego,180g owsianki,100ml protein O18 silownia+kilka meczykow w ping-ponga,razem jakies1.30 aktywnego ruchu Pewnie nic nie chudne,ale brzuch juz nie jest wzdety i nie wygladam w ciazy;) 8dzien walki o...no wlasnie o co?hehe no moze o lepsze samopoczucie. A u Was jak dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 kromek chleba? Masakra, ja tyle zjem może w 4 dni. W kopalni pracujesz, że tyle jesz? I jeszcze te ryby zagryzane bananem. Co to za ''dieta''?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Każdy inaczej wprowadza zmiany :) Poza tym każdy ma inny tryb funkcjonowania drogi gościu więc ci którzy np pracują fizycznie z wiadomych przyczyn potrzebują wiecej siły uwazam ze grunt to przekonać się do zdrowych produktów, można by było miec ale gdyby to były kromki chleba pszennego ale jest on razowy :) Lala 85 ja do twojego jadłospisu dodałabym wiecej warzyw :) a banana od razu zamieniła jabłkiem. Mnie pomógł indeks glikemiczny, jest on bardzo cenny przy doborze produktów w diecie. Ale zdrugiej strony jesli ty po tych dniach widzisz zmiany zachodzace w organizmie i dobrze się z tym czujesz to dlaczego nie :) Ja za miesem gotowanym tez nie przepadałam ale przyzwyczaiłam się czasem zamieniam na filet z dorsza gotowanego w wodzie na parze lub w piekarniku z czerwoną papryką :) Do tego bardzo ważne jest picie dużej ilości wody :) Trzymam za was kciuki :) Pozytywne nastawienie pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc przed Toba Joasiu nie zna sie na zegarku,wiec nie zagryzam jedno drugim to raz.a dwa,ze spalam pewnie dwa razy tyle kalorii co gosc powyzej bo skoro 4kromki razowego chleba-ciemnego je przez cztery dni to pewnie znow zakompleksiona anorektyczka pisze hehe,zeby sie dowartosciowac.a sie nie przejmuje bo wiem,ze nawet to po wyliczeniunie przekroczylo 1000kcl. No i pracuje i nie obijam sie bo prowadze firme,a to zmusza mnie do ciaflego ruchu.a nie moge do minimum ograniczyc bo organizm przestawi sie i bedzie odkladal na zapas porcje w przypadku glodowki w postaci tkanki tluszczowej. No coz jak ktos sie nie zna niech dalej wrzuca glupiutkie posty i sie chwali nawet ze4kromki je dwa miesiace-mnie to nie rusza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
a ta powyzyj to oczywiscie ja-czterokromkowy glodomor:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Oooo sory PIECIOKROMKOWY GLODOMOR;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Podoba mi się twoje podejscie :) Nie przejmujesz się komentarzami ja niestety mam odwrotnie. Może kiedyś uda mi się to zmienić :) A firma, tez chciałam zacząc od tego roku ale mi niestety nie wyszło. To nic ! Szykuję się na przyszły rok :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anorektyczka nie jestem, sama mam problemy z wagą. Gdybym sobie folgowała, to bym chyba z pół tony już miała, więc nie osądzaj i ciesz się, bo ja muszę dzielić 100 gram ryżu na 3 porcje. Widocznie masz świetny metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Też dzielę 100 g ryzu na 3 porcje, ze 2 tyg temu dzieliłam na dwie a teraz już na 3 jakoś nie potrzebuję więcej, albo skurczył mi się żołądek :) Co mnie w sumie cieszy :) Ja i tak uwazam ze to jak mocno się najadamy zalezy od tego jak dobieramy produkty :) Ja mam na tyle komfortową sytuację, że mogę jeśc o stałych porach, co zresztą bardzo mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabileinchen
Szczerze, to mnie też te 5 kromek przeraziło. Tzn. z tego punktu widzenia, że wiem, że gdybym ja zjadała 5 kromek na śniadanie to myślę , że już dawno przekroczyłabym 500 kilo :) ale jeśli ktoś się po tym czuje ok, to nie moja sprawa :) każdy co innego i w innych ilościach je. Ja jem 3 - 4 razy na dzień, a coś konkretnego typu kanapka jem najpóźniej około 18.30. I to działa. U mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świnie żrą co popadnie, a inni się meczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supernianka
dziewczyny moze udzielicie mi rad mam za dwa miesiace slub i chcialabym schudnac 13kg, macie dziewczyny jakies sprawdzone diety i ruch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hmm no nie wiem kto sie meczy hehe tylko ty siedzac na tym topiku;) Joasia nie przejmuj sie,bo jak bedziesz sie dolowala glupimi gadkami to popadniesz w kompleksy.Ja ich nie mam bo po 1,5godziny silowni dziennie wygladam i czuje sie super.Pomimo dodatkowej faldki na brzuchu,ktora skrzetnie ukryta jest po podkoszulka sciagajaca,mam fantastyczny biust;)Kazda ma cos swietnego mimo nadwagi:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supernianka
nikt z nas nie jest idealny taka prawda, ale nie ladnie smiac sie z kogos kto jest przy kosci, to tak jakby smiac sie z kogos kto ma duzy nos czy odstajace uszy......bo kazdy ma cos z czego nie jest zadowolony....ps dlatego ludzie robia operacje bo lecza swoja kompleksy......a my musimy zawalczyc o mniejsze kilogramy i dobre samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
I uwielbiam te przesycone jadem posty,ktore mysle,ze mnie i dziewczyny zabola,hehe a prawda jest taka,ze taka pusta dzida ,ktora anonimowo na kazdym temacie do******la w realu nie spojzalaby mi w oczy to samo mowiac,ale co tam nie siega mi do piet pod kazdym wzgledem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Supernianka ****** jeszze raz ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Kiedy dokladnie masz ten slub?oj na kafe kazdy jest kozak bo jest anonimowy i z wszystkiego to sie smieja i do******laja.w dwa miesiace nie schudniesz13kg...zdrowe zrzucanie wagi do1.5kg tygodniowo.Utuczenie sie to proces kilkumiesieczny a nawet kilkuletni wiec zrzucanie wagi trwa proporcjonalnie tyle samo.Przez intensywny ****** cwiczenia wymodeluja troszenke cialo,a dieta moze byc poczatkiem wielkich zmian,ale nie mozna liczyc na to ze w 2 miesiacez schudniesz13kg. Aby schudnac 1kg trzeba spalic ok 6000tys kalorii!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 kwietnia, no wlasnie biore sie za siebie bylam juz na basenie zjadlam dwa ugotowane jajka plus 2 chrupkie chley plus pomidor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna_85
Dokładnie ciężko jest zrzucić dużo kilogramów w 2 miesiące które uzbierały się w dłuższym czasie. Supernianka Mogę powiedzieć o sobie że mnie udało się zrzucić 9,5 w 1,5 miesiąca ale mam dużą nadwagę i w większości to pewnie woda, ale staram się zapewnić duzo ruchu, dodatkowo ćwiczę w domu, i jem 4 posiłki dziennie do 1200 kcal. No ale każdy jest inny. Mimo wszystko uważam że gdyby ci się udało tyle schudnąć to mogłabyś się spodziewać jojo za jakis czas to bardzo niezdrowe Drogi gościu ale spójrzmy na to pozytywnie, nie wszystko co zdrowe musi być nie smaczne ja sama kiedyś nie byłam za az tak zdrową zywnością a teraz niektóre produkty smakują mi dużo bardziej. Mają one jedną ważną zaletę nie trzeba się nimi jak to napisałaś nażrec bo wystarczy dużo mniej i kulturalnie się tym najesz a brzuszek bedzie na dłużej pełny w przeciwienstwie do tych niezdrowych :) Wszystko ma swoje plusy i minusy, a duzo zalezy od nas samych czy chcemy zmian w diecie i naszym organizmie czy też nie. Gdybym ja np podeszła do sprawy że moja siostra je bezkarnie wszystko co chce " jak świnia" bo jest tam wsystko co lubię czyli np słodkie chipsy piwo itd (to tylko przykład) a ja katuję się gotowanym miesem to moja dieta nie miała by żadnego znaczenia, bo ja chcę się zdrowo odzywiać i w koncu wyglądać jak człowiek zadowolony z samej siebie. Dlatego moim zdaniem od naszego nastawienia zalezy czy nam się uda czy nie, ja nigdy nie podeszłam do diety jako drogi przez mękę, co wiecej jedząc tak od 1,5 miesiąca nawet się już przyzwyczaiłam i przestało mi być straszne że rodzinie gotuję co innego. Samozaparcie i samodyscyplina i ważna wiadomośc w głowie po co się to robi :) Mnie to pomaga :) Tylu w zyciu diet miałam, a do tej podeszłam uwazam bardzo profesjonalnie. Myślę że mnie się to u da i wam zresztą też pod warunkiem że jestescie przekonane do swoich działan :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tu jakaś co waży grubo ponad 100 kg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×