Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8cykl

PAŹDZIERNIK 2014

Polecane posty

Witam źle spałam dzisiaj czułam dyskomfort w całym podbrzuszu. Nie był to ból ale coś co nie dało mi się w pełni zrelaksować. Do tego jak wstałam do kibelka takie dreszcze mnie dopadły że leżąc już pod kołdrą nie umiałam ich opanować - też macie takie dreszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeoTeo ja dreszczyk nie mam ale momentami w ciągu dnia robi mi się zimno,mimo że w pomieszczeniu jest cieplutko ;/ Dzisiaj udało mi się w miarę zapanować nad porannymi mdlosciami więc uciekam do pracy. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madralinka
A ja dziś mam fajny dzień zjadlam dobre śniadanie na starym mieście byłam na spacerze z moja psina ,.a teraz zbieram się do pracy. Piękne słońce :) w pt mam wizytę u lekarza boje sie czy wszystko jest dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPiotrusiamałego
Hej mamuśki! Bebetinka! Pewnie już tego nie przeczytasz ale strasznie mi przykro! A taka dzielna byłaś! Rozumiem, że jak nie będziesz w ciąży to będzie Ci przykro tu zaglądać ale zaglądaj kochana i dziel się informacjami a za chwilę na pewno znowu będziesz w ciąży i będziesz mamuśka grudniowa. Słyszałam, ż epo naturalnym poronieniu organizm jest dużo bardziej płodny niż normalnie więc na pewno zaraz sie Wam uda, tylko, żeby najpierw było to naturalne poronienie bo inaczej to mniej przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPiotrusiamałego
Mamo paxdziernikowa-tak ja też mam 4-latka i co chwilę choruje. Chodzi do przedszkola i tam łapie wszystko niestety. W okresie chorobowym, czyli wiosna, jesień to tak co chwilę jest chory. Na szczęscie zauważyłam, że ostatnio lżej te choroby przechodzi niż kiedyś bo kończy się na katarze i kaszlu ale takim co szybko przechodzi bez żadnych specjalnych lekarstw. Kiedyś to dosyć często kończyło się antybiotykami. Ja też ma mdłości takie, że jestem co chwilę głodna ale na co spojrzę to nie mam ochoty i mnie obrzydza błeee....i juz mi się kończą pomyśly co mogę jeść. tylko wymyślam ciągle nowe rzeczy których jeszcze nie jadłam i które mnie jeszcze nie obrzydzają. Najpierw pastę z makreli, potem pastę jajeczną, potem wymyśliłam galaretę sobie, to teraz już nie mogę na to patrzeć, no dzisiaj jako tako grzanki z twarożkiem zniosłam, na obiad tak samo, wczoraj zrobiłam spaghetti to mi smakowało ale dzisiaj to już nie wiem co będę jeść...:( Nie znoszę tego stanu i czekam z niecierpliwoscią na koniec tego pierwszego trymestru. Nastroje też mam, ale do opanowania, ogólnie łatwo mnie wszystko wzrusza, łatwo mnie wszystko wkurza, nie mam cierpliwości do moejgo Piotrusia ( zwłaszcza, że on ma bunt od 2 lat więc taki super grzeczny to nie jest). Słuchajcie dziewczyny, ja już przytyłam 1 kg i się martwię, że za dużo przytyję. I brzuch też mi wystaje, chociaż to jeszcze można podciągnąć pod przytycie. Ale wieczorem to już wystaje i nie musze się mierzyć, po prostu widać, jakbym miała mega wzdęcie. Ale w poprzedniej ciąży też szybkoi brzuch mi wystawał. Ja jestem cała mała więc brzuch od razu widać u mnie. W 9 miesiącu to wyglądam jak z bliźniakami. No ale to nic, rozstępów nie mam, więc siętym nie przejmuje. Ale nie chcialabym za dużo przytyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPiotrusiamałego
Aaaa! Leoteo! Ja też mam dreszcze, w ogole jestem cała taka roztrzęsiona, ciągle mi zimno i całyu czas pod kocem bym leżała ale to chyba dlatego, że temperatura jest podwyższona, nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPiotrusiamałego
I też źle śpię, prze to roztrzęsienie i przez tą wieczną niestrawność-ciągle mi się dobija, męczą mnie gazy i mdłości i to cały dzień. Całe szczęscie, że nie wymiotuje, ale ja nigdy z niczego nei wymiotuje, nigdy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaPaździernikowa
Oj mi też cały czas zimno, śpię obowiązkowo w skarpetkach:)u nas dziś piękna pogoda, byłam dziś na małych zakupach kupić mojemu Małemu kurteczkę wiosenną, przy okazji pooglądałam sobie malutkie ciuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaPiotrusiamałego - no ja mam nadzieje że to dlatego że jest temperatura podwyższona:) Ja czuję że mój przewód pokarmowy spowolnił. Wczoraj ledwo zjadłam swoją porcję obiadu i czułam że ten obiad mi siedzi jeszcze o 20.00 Dzisiaj specjalnie nie jadłąm śniadania bo chciałam najpierw się wypróżnić ale zatkało mnie i do teraz nic pfff masakra Mamapaździernikowa no ja praktycznie całe życie w skarpetach śpię hehe:) oprócz lata. Ogólnie mam niskie ciśnienie 100/60 tak średnio ale bywa 95/59 czy coś w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak tam z drzemkami? ja dzisiaj od 11.30-13.30 i ledwo się obudziłam a po takiej drzemce czuje się fatalnie:) czy czujecie że coś w was rośnie? bo ja z rana nic nie czuje nawet mdłości nie mam jakbym w ogóle w ciąży nie była. Dopiero jak zjem śniadanie to zaczyna mi być nie dobrze już do wieczora i czuję jakby taki mały balonik w podbrzuszu jak leżę na plecach to też czuję ten balonik do tego już nie umiem tak normalnie wciągnąć brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LeoTeo, :) ja też w skarpetkach śpię.. :) ale teraz jest mi zimno częssto w ciągu dnia ale w nocy gorąco... ;) chociaż ostatnio spałam w polarowej piżamce ;) :) ja właśnie wtrąbiłam pół miseczki grochówki bo taaaaka głodna z pracy wróciłam że szok :( teraz tylko się modlę żeby nic nie zaśmierdziało :( bo będzie paaaw :( a ja lece po córę do szkoły... ależ pięknie dziś :) u mnie jest teraz 16 stopni :) i piękne słońce... poszła bym na lody ;) :P a i wstawiłam dziś barszczyk ukraiński :) ktoś pisał ostatnio że jadł i mnie naszło :) mądralinka, powodzenia u lekarza :) nie stresuj się :) LeoTeo, ja też już nie wciągnę brzucha :) wczoraj mężowi demonstrowałam mój brzuszek :) a siostra stwierdziła że nawet już troszkę widać :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPiotrusiamałego
Hej, A ja mam takie pytanie: czy wiecie które z badań mozna zrobić na fundusz? Chodzi mi o to, że ja chodzę do prywatnego gina i dał mi oczywiście komplet badań do zrobienie i się zastanawiam czy chociaż częśc z tych badań można zrobić na fundusz? Orientujecie się? No na pewno morfologię i mocz, ale coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli masz skierowanie od prywatnego lekarza to wszystkie badania sa platne, nawet morfologia i mocz. Musialabys isc do swojego lekarza rodzinnego zeby wystawil ci takie skierowania, ale nie zawsze chca wystawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaPiotrusiaMalego - ja tez dostalam pełen komplet badań, ale mój gin powiedział, że wszystkie na NFZ są,.... okaże sie niedlugo... jak mam wizyte na 21 marca to chyba w piątek pójdę na badania... albo w środę... teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze na fundusz mozesz zrobic wszystkie badania dla kobiet w ciazy oprocz toksoplazmozy i rozyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamusia Wii
Ja przytyłam już 2kg, masakra, od 2 dni czuję się fatalnie, do tego ból głowy.... za 2 dni idę do lekarza, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi gin powiedział ze toksoplazmoza za darmo, specjalnie pytałam o to. Okaże się jak pójdę ja robić... Najbardziej obawiam się o obciążenie glukoza ze nie dam rady :/ Przyszła mamusia, ja mam 3 kilo na plusie :( ale.na razie nie wzrasta :p Madralinka daj znać jak pi wizycie :) widziałaś dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki ..ja już po wszystkim :( w piątek zaczęło sie plamienie jak wiecie ... a od 3 w nocy bóle .. dziewczyny to były normalne bóle porodowe ... no może nie te największe ale i tak zginało mnie wpół i zwijałam sie z bólu i tak całą sobote i w niedziele czyli wczoraj ok godz 13 dopiero dzieci moje ukochane mnie opuściły :( bóle ustały w tej sekundzie w której wyleciały... męczyłam sie ok 33 godz . i cały czas w bólach.. gdybym wiedziała że tak będzie nie wiem czy nie wolałabym zabiegu. teraz jest ok , nic nie boli ... tylko psycha mi siada dzieci już mieć raczej nie będe tymbardziej że wczoraj wieczorem mój mąż po 4 godz po poronieniu oznajmił że odchodzi .to sobie moment wybrał co? jestem załamana... może nie powinnam tu już być ale musze to komuś powiedzieć bo już całkiem mi na głowę siądzie .Masakre mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiamysia22
dziewczyny właśnie się dowiedziałam ze poroniłam w 7 tyg:( jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysiamysia ojej współczuje Ci :(:(:( wiem co czujesz kochana :( ale jak to sie dowiedziałaś? to nie czułaś poronienia? nie wiedziałas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allora
Matko, Bebetinka co Ty mówisz??????????? Jak to teraz odchodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allora
Czasem się nie wie, że dzieciątko obumarło, niestety. W ub. roku też pojechałam na usg jakby nigdy nic i tam się okazało, że ciąża obumarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiamysia22
zaczelam plamic w sobote dziś dopiero dotarlam do lekarza powiedział ze prawdopodobnie ciaza obumara tydz temu a jeszcze na ostatniej wizycie widziałam bijące serduszko zyc mi się dziewczyny nie chce czekam teraz na samoistne oczyszczenie jak nie to zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebetina... straszne.... współczuję przejść... ale po zabiegu myślę, że dłużej byś dochodziła do siebie... i psychicznie nie było by łatwiej... a co do męża, to nie to żebym Go tłumaczyła ale może nie wytrzymał sytuacji... psychika mu siadła... przytulam moooocno... BARDZO DOBRZE że do nas wróciłaś 🌻 pamiętaj że zawsze możesz się u nas pojawić :) pysia mysia... ale jak to... na wizycie byłaś dziś ?? jak sie dowiedziałaś... ja właśnie się uraczyłam pyszniutkim barszczykiem ukraińskim :) niestety dla mężusia śmietany zabrakło do zabielenia :P ale nic to poradzi sobie... idę dziecku kolację robić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiamysia22
bebetina masz jakies gg lub cos ? chciałabym porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pysiamysia a miałaś cały czas objawy ciążowe? jeśli tak to jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysiamysia22
ogolnie od samego początku miałam bardzo mało objawów tylko lekkie mdłości , byłam trochę senna i bol piersi nawet nie zwrocilam uwagi na to ze zaniknął jakiś tydz temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allora , już poszedł , wczoraj... jestem już sama z córką . Nie wiem czy ma inną czy o co chodzi powiedział że odchodzi i odszedł. A ja czuje sie taka przybita utratą dzieci...że nie wiedzialam co powiedzieć... zatkało mnie i nie zatrzymywałam go spytałam tylko dlaczego? A On że jest mu źle i poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysiamysia ja niestety nie mam gg ani innego komunikatora . do bani jestem pod tym względem :) ale może córkę poproszę to mi założy :)tylko niech lecje odrobi . jak tylko będe miała zaraz napisze ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×