Czy jest tu jakis facet na pogaduchy

Nie chciałbym Cię zniechęcać, ale tak. Zadziałałem i nic z tego nie było, ale nie żałuje bo teraz wiem że nie warto było.

Niestety czas. Czas dziala na niekorzysc. No i jesli motylki za kazdym razem maja byc rozjezdzane przez samochody ciezarowe to moze jednak szkoda tych motylkow. I tych kolorow.

Kafe sie psuje czy tylko u mnie posty sie nie wyswietlaja ?

Kafe się psuje

Niemozliwy napisz cos wiecej. Dlaczego nie bylo warto

Jak by to powiedzieć hmm.. wyśmiała mnie, może nie tak prosto w twarz ale dała mi to do zrozumienia. Dlatego wolę starsze dziewczyny które potrafią sie zachować i są poważne.

trzeba próbować póki się chce!

Chętna, tak jak ja po niemiłych przejściach ... Będzie dobrze, trzeba w to wierzyć :) Najgorzej działać na siłę i na już ... Samo się znajdzie, aczkolwiek zawsze warto "pomagać" ... witam na chwilę :)

No hej :)

a mnie się wydaje, że chcieć to zawsze się chce, tylko z wiekiem traci się wiarę, że się uda ..:)

hej :) ... i nie wszystkie "siksy" są niepoważne, tak jak nie wszystkie "staruszki" poważne i .. rozważne ;)

Wieczorna łatwiej znaleźć poważną kobiete, niż poważną dziewczynkę.

Siksa ładnie brzmi...ale na kafe znalezienie kogoś do romansu, to mało realne

poważną pewnie tak, ale czy to dla Ciebie dobre ..? Nie wiem .. wiesz wśród moich dość bliskich znajomych są związki z dużą, a nawet b. dużą różnicą wieku. Faceci sa młodsi i bardzo zaangażowani, natomiast owe panie pochodza z wielkim dystansem ...

Ja mysle ze mozna jesli sie chce.

Chyba nie za bardzo wiem co masz na myśli pisząc "z wielkim dystansem" Olewaja ich czy po prostu nie robia sobie nadziei ?

,,Chetna,, Poważnie tak myślisz? Za stary chyba jestem na taka bezgraniczną wiarę. Za moment się okaże, że potencjalnych kandydatów na romans dzieli 500km i dupa zbita

Ja nie widze problemu w odleglosci 500 km. To nawet dodaje uroku. Kiedy ostatni raz zrobiles w swoim zyciu cos zupelnie szalonego , nieobliczalnego i ryzykownego ?

ja też myślę, że można dość łatwo nawiazać taki kontakt, co więcej myślę że zbyt łatwo .. i jest to duże zagrożenie. Coraz więcej ludzi ucieka w takie znajomości, szczególnie jak w związku nieciekawie się dzieje ... Samotność wtedy jest straszna i skłania do takich znajomości, by trochę uśmierzyć ból, czasem podłatać swoje ego ... różnie z tym jest. A co do poważnych przyjaźni i miłości, też wszystko się może zdarzyć nawet i tutaj :) Część osób tylko sobie gawędzi, a potem idą pod swoją pierzynę, do swojego starego małżonka i tak po dniu ....

Dystans 500km to jeszcze nie tak żle zawsze można przyjechać na weekend albo urlop. Jest to niedoczekanie kiedy znowu będzie można się zobaczyć :)

tak dzień po dniu miało być. Niemożliwy, faceci kochają na umór, a kobiety typ zołz ... choć jako koleżanki bez zarzutu :) Czasem aż mi żal tych młodych wrażliwych zakochanych .. bo ani dzieci swoich nie mają, ani tak na prawdę pewnego jutra. Ale mówię o tych, których ja akurat znam. Nie musi to być regułą .

sam nie wiem kiedy...ostatni raz chyba kiedy miałem potajemne schadzki...

Ktos kiedys ladnie powiedzial, ze wolna milosc jest dla wolnych ludzi.Maja wiecej swobody wiecej czasu i przez to wieksze pole do popisu. Ale jak ktos chce zachowac niezmieniony uklad a tylko poprawic nastroj czy ego to dlaczego nie ? Zwlaszcza ze staly uklad na takim dowartosciowaniu skorzysta.

na początku set km. to atrakcja .. jak widzisz, że dla Ciebie je pokonuje ... :) Potem już nie jest tak fajnie, uwierz mi.

Sam osobiście nie związałbym się na stałe z kobietą która nie chce miec dzieci chyba że na jakiś czas. Nawet nie pomyślałem ze dojrzałe kobiety mogą sie tak zachowywać. Myślałem ze to im z wiekiem zależy na drugiej osobie.

ja też jestem zdania, że odległość nie sprzyja związkom, ale to tak oczywiste jak 12 w nocy

Chętna, pewnie to zależy juz od natury człowieka, od związku od wielu rzeczy ... Mnie się wydaje, że jak wkrada się zdrada i to obojętnie w jakiej formie, to juz jest tylko kwestia czasu - związek umiera. Są tacy, którzy mówią o uzdrowieniu po zdradzie, o terapii wstrząsowej dla małżonka itd... Ja bym nie umiała z tym żyć ani gdybym ja zdradziła, ani gdybym zdradzona została.

Myslalam ze mowimy o romansie , adrenalinie i ponnoszeniu ego a nie o zwiazkach. Kobiety ktore nie chca miec dzieci to najczesciej kobiety ktore juz te dzieci maja ... z poprzednich zwiazkow.

no widzisz ..? Nie mierz kobiety wiekiem, tak jak i wyglądem .. Nie każda ładna jest nie do życia, nie każda starsza jest mądra itd....

ja mówiłam o tym, o czym Ty Chętna, ale z pozycji osoby która jest w związku, nie wolna .. Wolnej wolno wszystko :D no prawie ... :D ... a tak, te mają dzieci z poprzednich zwiazków