Czy jest tu jakis facet na pogaduchy

ja jestem, kończę przysłowiową kawę i uciekam na spacer :) Wiem, co Cię boli współczuję i rozumiem :(

mleczna gorzka wlasnie mnie cos lamie w krzyzu, chyba krzywo siedze.

Stala choc rzadka bywalczyni tego topiku. Pogadam. Stop.O czymkolwiek. Stop. Moze byc nawet o pogodzie, Stop. Odbior.

to idź na długi spacer, bo najlepszy na bóle kręgosłupa :)

cześć Chętna :) zostawiam nieboraka w dobrych rękach !

czesc romansowa. stop. pogoda jest nudna, pomowmy lepiej o wplywie pingwinow krolewskich na plywy morskie. mleczna obiecuje ze wybiore sie na spacer ;)

z tymi schroniskami (piętro nizej czy wyzej) to prawda ??? Jak tak, to jesteś super Gość !!! :):) ale już papa, bo obiecałam takiemu schroniskowemu

Romansowa. ..podoba mi sie to okreslenie. Dzieki. Zaraz zmienie nick. O pingwinach tez mozemy pogadac. Ciekawe

prawda prawda, zawsze bardziej mnie obchodzil los zwierzat niz ludzi. trzymaj sie mleczna, udanego spaceru :)

Ciekawe to malo powiedziane, sproboj odpowiedziec na pytanie ( nie pytajac wujka google) czy pingwin krolewski ma kolana? :) *wyobrazasz sobie pingwina prawda? *ale kolan nie widac * to jak jest, posiada czy nie?

Nie zagladam do wujka google i strzelam ze nie ma. Pingwiny musza miec krotkie lapy ze wzgledu na zimno i chodza kolyszac sie na boki wiec moga nie miec. Trafilam ?

Moze i nie ma, ja sam nie wiem :) musze sprawdzic.

A jednak ma. Ale zanikowe i niewidoczne. Teoria ewolucji sie potwierdza. http://bybambus.blogspot.no/2013/10/dosc-duuga-przerwa-d.html

Mitoman macierewicz zapewne polemizowalby na ten temat.

Posluchalam Ciebie i zmienilam nick. Ten mi sie bardziej podoba. Dzieki za pomysl.

zmyslowy i romantyczny... prawie tak bardzo jak moj :)

No Twoj rzeczywiscie jest romantyczny.....

Spojrz na to z innej strony, mamy chrzan a o lokciu narazie zapomnimy. Chrzan w oku i juz placzesz, dopiszmy ze za ukochanym Dodajmy do tego scenerie gdzie pada deszcz, ktory jest cholernie romantyczny Odpalamy smutny kawalek na jutubie ROMANTYCZNIE jak cholera! ;)

Jesli mowimy o "chrzanie" i "rozmowach" to nasuwa sie skojarzenie ze ktos "chrzani" - mowi banaly, nudzi, jest nieciekawy. Skad takie negatywne skojarzenie z chrzanem. Przeciez to bardzo ostra przyprawa. Wywoluje nawet lzy.

Skoro wywoluje lzy to jest romantyczna! a to nie musi byc dramat odrazu. Pozatym sam w sobie jest smaczny. Nie mam negatwynych skojarzen.

Skoro i tak jestesmy tu teraz tylko my to sie zdecyduj na jeden topik. Bedzie mniej przeskakiwania. Ja proponuje przejsc na Twoj.

Ok.

O kurna czy ja trafiłam na kacik kulinarny??? czy na moj topik??? dzien dobry wieczór:)

hejka .Jak tam uspokoiło sie? czy ten topik wrócił do dawnej postaci? :D miłego dnia wszystkim :)

facet - topik raczej jest w fazie "schodzącej" a może i agonalnej. Przyczynił się do tego pewien niebieski nick całkowicie odporny na sugestie innych i udający, że uwagi jego nie dotyczą. Za nim wpadły pomarańcze i zaczął się klasyczny kocioł na kafe... Tak czy owak życzę wszystkim miłego dnia - ponoć zima już nie wróci :)

Witam Po co te dywagacje zaczepne kościsty??Co Ci to da?Przecież nie utozsamiam sie z tym tematem tylko wpadałem tymczasowo.Nie jesteś odporny psychicznie na te zapędy pomidorów,to już nie moja broszka .:(

To nie są zaczepki tylko fakty Duchu:) Dziwne, że wpadasz już kila minut po moim wpisie :) Jako weteran tego forum doskonale znasz zasady pisania na forach - a zachowujesz się tak jakbyś ich zupełnie nie znał. Pisanie wielu wpisów pod rząd to nie jest podtrzymywanie wątku a jego spamowanie. Pomidory mam gdzieś - nie gadam z trollami - ale twoja obecność sprawiła, że temat upadł. Pisz co chcesz ale skutecznie odstraszasz innych rozmówców - głównie tych stałych niebieskich. Daj szansę temu tematowi i odejdź....grzecznie proszę pisząc oficjalnie z niebieskiego nicku a nie kryjąc się jak inni pod pomarańczowym nickiem. Działasz na tylu innych tematach więc chyba nie jest to dla Ciebie problem - bez urazy - pozdrawiam Cię w ten piękny słoneczny dzień

Zbiorowej psychozy tępawych pomidorów uległeś .I nie tylko TY.No cóż.:)

czyli jak zwykle udajesz, że wszystko jest OK....szkoda

Poza tym nie TY będziesz decydował kościsty gdzie mam być.To już zadecyduję i zadne prośby są nie na miejscu.