Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swanna

Leczenie homeopatyczne autystycznego dziecka

Polecane posty

Gość swanna

Chcę Was ostrzec przed leczeniem autyzmu homeopatią szczególnie u osób posługujących się wahadełkami i innymi przedmiotami wywodzącymi się z okultyzmu. Osoby te zajęły się ''pomaganiem" dzieciom z zaburzeniami autystycznymi - wypełniając lukę i oferując swoje usługi rodzicom, którzy zawiedli się na służbie zdrowia. Nie będę się rozpisywać o przyczynach autyzmu. Zajmę się sposobem "leczenia homeopatycznego". Jest BARDZO NIEBEZPIECZNE. Oto zrozpaczeni rodzice przychodzą do "lekarza" powierzając w jego ręce swoje dziecko. Lekarz daje leki, po których dziecko przez jakiś czas jest niespokojne, krzyczy, zachowuje się, jakby coś widzialo, słyszało, bało się. Jednocześnie leki takie sprawiają, że bardzo szybko może być widoczna, np. poprawa mowy. Rodzice są uspokajani, że to normalne - efekt oczyszczania mózgu i brną w to dalej. A w co brną? Ci, co w końcu przejrzeli na oczy i wydostali się z pomocą Bożą i wielkim trudem spod takiego wpływu, mówią wprost. Oto ich dziecko a najczęściej cała rodzina została wystawiona na działanie złego ducha. To dlatego dzieci tak się zachowują - krzyczą, są niespokojne - cierpią. Niektórzy uzdrawiacze gratulują rodzicom, że pod wpływem "leczenia" ich dziecko urodziło się na nowo, stało się kimś wyjątkowym, niektórzy wmawiają rodzicom, że ich dziecko jest kosmitą. Wiem jak to brzmi. Mam jednak dostęp do wypowiedzi rodziców nawet na forum gazety w Internecie, które potwierdzają, jaki są efekty takiego leczenia u ich dzieci a o skutkach ubocznych piszą ci, którzy z wielkim trudem i z pomocą egzorcysty wydostali się spod takiego wpływu. Dziecko z autyzmem leczone homeopatycznie nie powie, że cierpi, nie powie co widzi czy słyszy. Pokaże to swoim zachowaniem: niepokojem, krzykiem, ucieczką z łóżeczka i chowaniem się, np. w kościele. Jeśli idziecie z dzieckiem do lekarza, i mimo ostrzeżeń - do homeopaty - miejcie przy sobie medalik z Niepokalaną, poświęcony obrazek itp. a jeśli rozważacie udanie się do takiego specjalisty - poproście w modlitwie o rozeznanie. Nawet, jeśli wasza wiara jest mniej niż letnia, Bóg odpowie bardzo szybko i bardzo konkretnie. I patrzcie lekarzom w oczy. W nich widać, z jaką osobą mamy do czynienia. Homeopaci często wyznają New Age, które jest niczym innym niż nowoczesną formą satanizmu. Zapomniałam dodać, że leki i zioła dawane dzieciom pobudzają ich mózg. Po dłuższym okresie życia na takim speedzie dzieci są wykończone psychicznie. Część specyfików ma za zadanie odblokować i oczyścić szyszynkę, tzw. "trzecie oko", które zostało wg tej wiary "zablokowane przez chrzest". I "pozwala WIDZIEĆ DUCHY = DEMONY. Ażeby przetrwać "trudny okres oczyszczania, rodzice też dostają "leki", np. na lęki. I cała rodzina w komplecie ma "przerąbane". Tak więc warto się poważnie zastanowić, czy chcemy oddawać swoje chore dzieci na pastwę magii i okultyzmu, który ma swoje korzenie w wierze, obłaskawiającej demony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba być debilem, żeby wierzyć w homeopatię w ogóle, a w przypadku autyzmu to już po prostu kretynem do kwadratu. Naprawdę, ktoś kto wierzy w skuteczność tej "metody" całą szkołe przegadał lub przewagarował :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×