Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

druga dawka mmr

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny mieszkam w uk,córka ma 3,5 roku i dostała wezwanie na drugą dawkę mmr2.Dlaczego w Polsce ta szczepionka jest podawana w wieku 10 lat?ja posyłam córkę w Polsce do szkoły,więc chyba teraz jej nie podam tej dawki.co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiff
To myślę że to pic na wodę, jak wszystkie obecne zasady szczepień, zwykle niepotrzebnych a szkodliwych. Masz dowód że kalendarz szczepień nie jest oparty na nauce ale na tym ile da się wcisnąć, jak często i jak dużo, i ile da się wyciągnąć póki społeczeństwo się nie zbuntuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepionka chroni 5 lat. To ostatnia chwila, zeby mala zachorowala na rozyczke w dziecinstwie. Ja bym nie szczepila, tylko rozgladala sie kto choruje na to chorobe i od razu jechala w odwiedziny :) Znam przypadek zaszczepionej kobiety, która w wwieku 26 lat zaszla w ciaze, zachorowala i dziecko zmarlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdet z tym ze szczepionka chroni przez 5 lat. Wystarczy pojsc i zbadac poziom przeciwcial. Chybs kazda ciezarna taki robila a kazda z nas byla szczepion a w wieku 13 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chcesz szczepić a córka będzie chodzić w Polsce do szkoły to ja bym zaszczepiła w wieku lat 10 .Mój syn właśnie powinien być zaszczepiony rok temu ale nie poszłam z nim i raczej nie idę .Rok temu zobaczyłam koleżanki córkę nagle po szczepieniu na drugi dzień dostała wysokiej gorączki ,dwa razy straciła przytomność ,pojechali z nią do szpitala zrobili badania prześwietlenia i dopiero potem koleżanka powiedziała że szczepiła młodą a więc tydzień trzymali ją w szpitalu ,bo przez ten czas miała wciąż bardzo wysoką temp ,nie jadła leżała ja warzywko więc musieli zostawić ją w szpitalu .Po tyg wszystko samo ustąpiło ,to była reakcja na szczepienie . Moje dzieciaki zawsze szczepiłam i dobrze reagowały na szczepienie ,ale mojej koleżanki córka tak samo do tej feralnej szczepionki w wieku 10 lat . ja nie jestem wcale szczepiona na nic ,bo moja matka przez długie lata pracowała z laboratorium i nie zezwoliła na szczepienia z chorób wieku dziecięcego miałam świnkę i ospę które przeszłam bez jakiekolwiek uszczerbku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×