Dziecku potrzebny był przeszczep Okazało się że nie jestem ojcem

Jak żyć? Kogo z was spotkało coś podobnego?

I frajera kara spotka :D

Jak to jak żyć. Rozwód i tyle. A dzieckiem niech się tatuś biologiczny zajmie. Czy chcesz może powiedzieć, że żona pojęcia nie ma, kto jest tatusiem? Nie twoje małpy, nie twój cyrk, jesteś rozgrzeszony, niech się teraz martwi kto inny. Chyba że chcesz być frajerem i niańczyć cudze dzieci i żyć z obcą babą a do tego k....ą. Te k...y tak często wypominają nam, że mieszkamy z matkami :) Jasne, lepiej żyć z obca babą, na która po paru latach patrzeć nie można i do tego łożyć na utrzymanie cudzych dzieci :) Z***biście. One wtedy mówią, że jesteś prawdziwym mężczyzną :) To ja już wolę mieszkać z mamusią i walić na zmianę jedną za drugą. Stać mnie przynajmniej na wszystko. Nawet na sportową furę a nie vana do podwożenia nie swoich dzieci do szkoły. Pamiętaj, co byś nie zrobił, jesteś rozgrzeszony w takiej sytuacji.

Najpierw pomyslec o dziecku.Ile ma lat?