czy pracodawca moze kazać nam odsnieżać prosze o pomoc

gość Pracuje w sklepie spożywczym. Czy szefowa może nakazać man odśnieżać cały parking przed sklepem? Dziej właśnie zdazyła się ta sytuacja że zadzwoniła szefowa i kazała wziąć lopatę i odśniezyć cały paking. Wzięłam tą łopatę i odśnieżyłam tylko tą część po której chodzą ludzie. Mimo wszystko jest to dość ciężkie zadanie a ja przy wzroście 160 cm waże ledwie 50kg. Szefowa ma syna który też pracuje w sklepie z nami - tzn na dochodne żeby nam pomagać. Czy na przyszłość mogę odmówić wykonania? W umowie mam kasjer, sprzedawca, a nie dozorca czy coś podobnego.... Czy to jest zgodne z prawem?

a masz w umowie : "oraz wykonywanie innych poleceń przełożonego" ? swoją drogą na moją wiedzę te inne polecenia powinny wiązac się z Twoim stanowiskiem a odśnieżanie wg mnie w to się nie wlicza, tym bardziej CAŁEGO parkingu bo jeszcze rozumiem przed wejściem nie znam dokładnie przepisów tutaj, może zadzwoń do PIP ... ale jak odmówisz to będziesz na cenzurowanym swoją drogą co to za peeezda że swojego synka do tego nie weźmie w końcu chłop i ma więcej siły

Nie mam tego w umowie. No właśnie co to za pi...... A synalek w domu siedzi.

chcesz z nią walczyc to wydaje mi się że masz racje bo co innego odśnieżanie przed wejściem do sklepu a co innego cały parking tym bardziej że ten teren pewnie do was nie należy ? przerąbane..współczuję szefowej

Dbałość o czystośc***orządek w miejscu pracy, jeżeli teren należy do firmy to musisz, przykro mi. Jeżeli będziesz miała wątpliwości zapytaj szefową, a ona wpiszę ci aneks do obowiązków, albo zmieni umowę na 7/8 sprzedawca 1/8 sprzątaczka... Lepiej w zgodzie pogadaj, że dla ciebie za ciężko.

A dlaczego nie masz odśnieżać? Czegoś tutaj nie rozumiem. Sam jestem pracodawcą i jakoś nie wiele jest zrozumiałe dla mnie z tego co piszesz. Będąc sprzedawcą jesteś zobowiązana do rozkładania towaru, utrzymania porządku na terenie obiektu itp itd. I nie musi być to zawarte w umowie. Chcąc być tylko sprzedawcą, udaj się do szefowej i jej to powiedz. Niech zmieni Tobie umowę i zgodnie z Twoimi wnioskami, niech płaci tobie tylko za czas spędzony za kasą. Proste? Ale nie narzekaj na brak pieniędzy i na małe wynagrodzenie.

ale kluczowe pytanie brzmi czy parking należy do sklepu bo jak nie to od tego są inne służby a nie pracownik sklepu :-) z odśnieżaniem przed samym sklepem można się jeszcze zgodzic a utrzymywanie porządku na które powołuje się rozmówca wyżej owszem ale w obrębie sklepu czy też terenów które do niego należą, nie zaś co do terenów których własnośc jest inna

na jakiej podstawie pracownik ma obowiązek odśnieżania terenu który nie należy do jego pracodawcy i na jakiej podstawie pracodawca ma prawo mu to nakazac ? Proszę o odpowiedź. Dziewczyna napisała wyraźnie że to nie jest jej lenistwo ale zwyczajnie jest fizycznie nie wydolna do takich prac a właścicielka sklepu ma synusia który ma jej rzekomo pomagac.:-O

no niestety ja sama mam sklep i muszę odśnieżać przed .. możesz pogadać z szefową że niemasz tyle sił itd ale ona ciebie zatrudnia a nie syna

Parking przed sklepem, to pochłania sporo pracy. Tutaj piszą http://praca.gratka.pl/poradnik/art/praca-sezonowa-odsniezanie-dachu-11587.html, że do takich prac powinni być przedzieleni oddzielni pracownicy. Pracodawcy oszczędzają dlatego proszą o to swoich podwładnych.

chyba nie proszą tylko zmuszają :-O " ale ona ciebie zatrudnia a nie syna" i to oznacza że ma cały parking odśnieżac ? jeśli nie jest własnością sklepu to na pewno nie, a nawet jakby był to jest to mocno wątpliwe :-) pracodawcom się w d****h przewraca bo wiedzą że jest wysokie bezrobocie płacą minimalną krajową lub mniej a ty masz byc wołem roboczym od wszystkiego

no tak niestety jest.... mój ojciec musi wszystko robic w swoim zakladzie pracy, za jedną pensję, odsnieżać tez musi mimo że pracuje w ogole jako kto inny a nie sprzątacz, wykonuje kilka obowiazkow za jedna marną pensję. takie czasy nastaly.

straszne to jest, co się dzieje w tym kraju. trzeba robić wszystko, co każą, a jak nie to won, bo na twoje miejsce czeka kolejne sto osób... moja szefowa przynajmniej zatrudnia firmę. masz linka www.kostka-ditrich.pl, może spróbuj jej polecić, żeby się synalek nie przemęczał :/