Niemowle pięć miesięcy

Moje dziecko : - w momencie polozenia na plecy np.do przebrania, przerazliwie krzyczy - w leżaczku, łóżeczku czy wózku chwilę poleży spokojnie, jednak szybko marudzi i zawodzi. Jak się go nie wezmie na ręce wpada w histerie - cały czas w ruchu tj. rączki i nóżki "latają" jakby biegał czy szykował się do boksowania ;) często się wygina i podnosi na stópkach. Jego dłonie cały czas muszą coś łapać, drapać, ściskać. - dzienne drzemki kiepskie : 2x po max 30-40min ale też płytko śpi,łatwo się wybudza, ma jeszcze odr****moro. W nocy spi ze mna ,generalnie ladnie przesypia z dwoma karmieniami. -wieczorem potrafi do 23 fikać ( a druga drzemka wypada na 16-17) - przy piersi chwile poje po czym wygina się,odwraca,chce wstawac -na spacerze tylko jak spi jest spokoj. W innym wypadku po kilku minutach lezenia lub siedzenia w foteliku samochodowym wrzeszczy, wygina się jakby go cos palilo,podnosi pupę. Martwię się bo nie wiem czy rosnie mi nerwus i to dopiero początek przygód czy powyzsze zachowania nie są niczym niepokojącym. Przybiera ładnie, wczesniej byly problemy z kolkami, ale przeszły. Zawartość pieluchy też nie niepokoi.Nie ma żanych wysypek czy podrażnień sugerujących,że może chodzić o ciuszki czy pieluchy.Pediatra moje obawy wrzuca do jednego worka "dzieci tak mają". Czytam w internecie opinie innych mam i zaczynam się zastanawiać czy nie wybrać się do neurologa?

up

Autorko, porozmawiaj z lekarzem, może maleństwo cos bardzo boli stąd to wyginanie itp., może jakieś koli, zaparcia, może wzdęcia, dzieci się tak zachowują jak bardzo je boli brzuszek..jedź z nim do lekarza