Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o jak wysokie alimenty na niemowle mogę się starać

Polecane posty

Gość Jaamajka
400zł to jest chyba minium jaki przyzna sąd, chyba że ojciec zarabia niezle to mozesz starać sie o wyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to o autorce ja siłę to dziecko zrobił ?? Chyba sama musiała tego chcieć..a skoro wybrała nie odpowiedniego faceta, to współczuje jej, ale ma problem..skoro nie stać ją na dziecko, to po co je planowała ? Niech idzie do pracy i zarabia, a nie oczekuje, że wszyscy na prawo i lewo będzie utrzymywać jej pocieche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tych 600zł trzeba jeszcze doliczyć rachunki(bo dzicko też zużywa wszystko), ewentualne opiekunki, lekarzy.. Wiec kochani tatusiowie nie cieszcie sie za wczesnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:02 obyś się nie zdziwiła ropucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złóż pozew na 500 złotych, bo i tak tyle nie dostaniesz, a sąd nie zbije Ci do jakiejś minimalnej kwoty.Pracujesz gdzieś? Z czego się utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokumentuj wydatki, żłobek, pieluchy, jedzenie, leki- choćby szacowane koszty, jakieś tam potrzeby typu wyposażenie domu, ojciec powinien połowę z tego dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź sie za robote a nie chcesz żyć z tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku,gdy ojciec nie interesuje sie dzieckiem i nie uczestniczy w jego wychowaniu mozesz starac sie o wiecej niz 50%. Sa na internecie takie tabele do wyliczen kosztow utrzymania. Ustalajac wysokosc alimentow bierze sie pod uwage mozliwosci zarobkowe ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź sie za robote a nie chcesz żyć z tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że to za mało. Idz do sądu i powiedz jak sprawa wygląda, że masz niemowlę i że nie możesz pracować, a ojciec dziecka w ogóle ci nie pomaga w wychowaniu i to on powinien płacić 100% kosztów utrzymania dziecka, bo ty je wychowujesz i spełniasz swój obowiązek alimentacyjny, a on nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku,gdy ojciec nie interesuje sie dzieckiem i nie uczestniczy w jego wychowaniu mozesz starac sie o wiecej niz 50%. Sa na internecie takie tabele do wyliczen kosztow utrzymania. Ustalajac wysokosc alimentow bierze sie pod uwage mozliwosci zarobkowe ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złóż pozew na 500 złotych, bo i tak tyle nie dostaniesz, a sąd nie zbije Ci do jakiejś minimalnej kwoty.Pracujesz gdzieś? Z czego się utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sad bierze pod uwage potrzeby dziecka ktore ma zapewnic zarowno matka jak i ojciec, wiec jezeli ojciec jest w stanie placici 300 zl to sad to dubluje...wychodzi 600 ktore wystarczaja na poczatek, mysle ze dostniesz max 350, chyba ze ojciec zarabia kokosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podział jest taki: ona poświęca 100% wychowaniu dziecka-spełnia obowiązek alimentacyjny on powinien w takim wypadku płacić 100% utrzymania dziecka. Jak c**proponuje 300 zł to powiedz mu, że oddasz mu dziecko na wychowanie i sama mu zapłacisz 300 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złóż sobie pozew na 500 złotych, bo i tak tyle nie dostaniesz, za to sąd z takiej kwoty zbije do rozsądnej ceny.Z czego się utrzymujesz? Ojciec dziecka gdzieś pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Let it snow
Do tej osoby co wie ze jej maz jej nie zdradzi bo wybrala odpowiedniego faceta - w zyciu pewna jest tylko smierc. Ja tez wybralam odpowiedzialnego faceta i nie zawodze sie, jest swietnym mezem i ojcem, pilnuje rodziny a nie szuka uciech na boku ale... w zyciu nie dalabym sobie za niego reki uciac bo NIGDY nie wiesz co przyniesie jutro. Sytuacje sie zmieniaja, uczucia sie zmieniaja itd. Ja bym sobie nawet za siebie reki nie dala uciac bo skad moge wiedziec czy kiedys nie zglupieje nagle? W temacie, policz autorko najpierw wydatki na dziecko i zobacz ile tego jest to bedziesz miala jakis punkt zaczepienia. Zbieraj tez wszystkie rachunki i paragony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×