Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesknota za przyjaciolka

Polecane posty

Gość gość

Jak nakłonić przyjaciółkę zeby ze mną porozmawiała? Odbiło jej przez faceta i wszystko co robię jest zle i zawsze jest moja wina choc nic nie robię. Nie mowcie mi zebym sobie ja olala, bo juz dalam na luz, ale mi ciężko. Wkońcu znamy się od dziecka i mamy wspolne wspomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczka z chinskiej porcelany
ja nie miewam przyjaciolek od czasu gdy jedna z nich zabrala mi meza i dom 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciółek nie ma jak się ma faceta, zapamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie czuje sie czlowiekiem, bo potrafię kochać faceta jednoczesnie dbac o swoją przyjazn, wniosek z tego taki ze jak sie chce to mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu się nie ma przyjaciółek jak się ma faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ma się... tylko trzeba być otwartym człowiekiem, nie każdy potrafi, a to jest podłe i egoistyczne.. więc nie rozumiem tych co dają się zaprzyjaźnić, ale gdy nagle ktoś ciekawszy jest od nas to zostawiają. Ludzie bez serca, samolubni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probuje do niej dotrzec, porozmawiac, przez chwile mięknie jak pisze jej ze jest dla mnie ważna, ale mimo to nie chce się ze mną spotkać, bo uważa że temat jest zamknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce od niej niczego nie chce jej meczyc. Ma faceta od 4 miesiecy, nawet mnie z nim nie poznala, bo niby nie ma kiedy. Kiedys byla podobna sytuacja, z tym ze ktos nagadal jej, że ja sie z jej chlopakiem umawiam, po roku dopiero dostrzegla, że to wszystko sa bajki i w sumie nigdy mnie za to nie przeprosila, ale jej wybaczylam ten blad. Mi zalezy tylko zeby porozmawiac z nia na spokojnie i sprobowac zapomniec, a nie tak po prostu skonczyc wszystko przez jeden sms. Duzo nerwow mnie to ogolnie kosztuje, bo tylko z nią mogłam o wszystkim pogadać, a teraz wybucham. raz nawet wylądawałam w szpitalu bo wszystkie stresy mnie przytlaczaja i biore leki uspokajajace. Bardzo przywiązauje się do ludzi szczegolnie tych, ktorych znam odkad pamiętam. Ale wiem, że zadałam Wam w sumie pytanie retoryczne, bo i tak probowalam chyba wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×