Problem z przeszłością dziewczyny jej przeszłość mnie odpycha

Staram się wyjść na prostą, ale to chyba dla mnie nie osiągalne, bo 100% zaufania do mężczyzn chyba nigdy nie będę miała. Największe mam do obecnego mężczyzny. Ale to, co mi mezczyzni zrobili przez całe moje życie, to dramat. Do dnia dzisiejszego towarzyszy mi strach o wszystko. I to własny ojciec - facet, o ktorym piszecie w takich superlatywach - zgotowal mi taki los. A pozniej cala reszta, tych kilkunastu.. :O Nigdy zaden nie rozumial co to znaczy miec przej***** dziecinstwo. Dopiero DDA byl w stanie sobie to wyobrazic. I tylko on zrozumial. Reszta.. reszta ma sielankowe zycie.. Pozazdroscic. Jak juz wczesniej pisalam.. tej mlodej dziewczynie trzeba pomóc. Na pewno nie krzykiem, nie obelgami, nie tędy droga...

goscqwlalala ja ci współczuje, bo wiem z czym się to je, ludzie potrafia byc dla siebie skur... x x przykro mi, ze jakieś szmatławce nie meżczyźni bawili sie twoim kosztem, ale świata nie naprawimy, miałaś porąbana matek i ojca, taki twój los, ale teraz głowa do góry, trzyma kciuki

od faceta wymaga się wszystko (kasy, urody, władzy) do tego księżniczka czeka aby to facet ja wyrwał a kobieta nic nie może od siebie dać w zamian za łatwe życie nawet cnotliwości najlepiej niech każda cale życie się p******i a potem ma męża co ja będzie za nic utrzymywał http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5813992 facet ma z********ac a kobieta leżeć i tylko z łaski coś od siebie dać podwójne standardy moralne

Wiem, że drzwi otwierane każdym kluczem to c*****e drzwi a klucz otwierający każde drzwi to z******ty klucz, ale musisz dać jej szanse i mówię to z własnego doświadczenia- jako kobieta. Myślę, że mam gorszą przeszłość niż Twoja dziewczyna (nie wiem, bo pisałeś o 4 partnerach), byłam w paru kilkumiesięcznych związkach nigdy nikogo nie zdradziłam, ale wszyscy zrażali się do mojej przeszłości i kończyło się to rozstaniem przez co okropnie cierpiałam... aż mnie teraz ciarki przechodzą i wole tego nie wspominać. Na szczęście znalazłam kogoś kto dał mi szanse i uwierzył, że jestem inna chociaż znał prawdę;) teraz mieszkamy razem, remontujemy mieszkanie zaraz urodzi nam się syn, ufamy sobie, nie mamy przed sobą tajemnic, wiadomo drobne kłótnie są zawsze, ale jest naprawdę cudownie;) myślę, że gdy tylko zaufasz swojej dziewczynie wszystko dobrze się ułoży;) powodzenia;)

uprawiaj z nią seks a w między czasie szukaj sobie porządnej kobiety

Dziewczyny robia duzo rzeczy bo czuje sie samotne.

Autorze to ten typ,ze zdradzi sie z najlepszym przyjacielem a potem z kolega z pracy i sasiadem.Dla niej sex to sport.Zero uczuc.Pustota.

Dokładnie. Na chwilę to możesz sobie z nią pobyć, pobzykaj ile wlezie i zostaw, bo nim się obejrzysz, a ona cię zacznie zdradzać z kim popadnie. To nie jest kobieta do związku, tylko do ******** a o miłości ona wie tyle ile Krzysztof Kolumb wiedział o procesorach Intela.

maja racje niestety, to nie jest kobieta do powaznego zwiazku, nawet przydrozne d***** sa juz lepsze...

ja się nie ożenie, nie ma z kim ;/ a rodzina nie daje mi spokoju, z kim jaj mam zakladac rodzine? może od razu podjade pod burdel i wezme jakas od alfonsa, po co sie urodzilem w tych czasach/

A ja lubię robić kupę.Stenia z Sosnowca. Co do tego chłopca to uważam że nie powinien się z nią zadawać. Trzymaj się stary. Stenia lat 50

up

haha ona się w tobie zakochała a po paru tygodniach wypije i pójdzie w tango z pierwszym lepszym, takiej laski nie upilnujesz, szybko jej sie znudzisz, nie ma co w nią inwestować uczuć, dupodajki zawsze bedą dawać na prawo i lewo, jej charakteru nie zmienisz, co najwyżej na chwile przyćmisz jej prawdziwe ja

mnie ogólnie niedziewice bez ślubu drażnią i obrzydzają, szmaciska