Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kla

kwiecień maj 2014

Polecane posty

lila - domyślam się, że to niezły bałagan i zamieszanie z dwójką maluchów. Mam nadzieję, że dasz rade i że mały zacznie więcej spać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Miluska- pwenie fajnie sie tak wybrac na zakupy bez malej :) jej co do ubran moj maly tak szybko rosnie ze juz 3 wielkie torby od urodzenia wynioslam :) ale dla mnie caly czas taki malutki :) i nie wiem czy to on rosnie czy to ubrania sie kurcza w praniu hihi:) Musze tez kupic spioszki z dwie pary bo juz wszystkie male a na noc badz jak siedzimy w domu to mu zakłalam :) A w biedronce dzis kupilam fajna miseczke z lyzeczka i siateczke do podawania pokarmu z disnay :) A powiem wam ze juz nie moge sie doczekac kiedy bedziemy wprowadzac jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Co tam mamuski ??? jak mija dzionek ??? Mam pytanko jak wasza waga ?? spada cos czy macie jakies sposoby na pozbycie sie faldki na brzuszku ?? ladnie mowiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki. Dziś wizyta u ortopedy. Musimy kłaść Alę na brzuszku w ciągu dnia z głową w prawą stronę, masować nóżki i tyle. Pieluchować nie trzeba :) Jakoś zmęczona jestem dziś i źle się czuję od paru dni :(( Lila duży masz ten brzuch? Ja mam mały w sumie, ale też chciałabym się tego pozbyć. Nosiłam pas, teraz na razie przestałam i szoruję się gąbką pod prysznicem. Póki co tyle. Generalnie tragedii nie ma. Waga leci w dół powoli. Jeszcze do wagi sprzed ciąży zostało jakieś 6-7 kg. Chyba anemia znowu mnie bierze :( może przez niedobor warzyw w mojej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
powiem ze brzucha nie mam jakiegos duzego ale jak siedze to oponka jest nie mala :'-( dla mnie zostalo 7-8 kg ale juz od dluzszego czasu nie spada :'-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie :) miluskaaa - odciągnięcie 100ml zajęło mi 15 min, w sumie niedługo po rannym karmieniu to robiłam. Natomiast kiedyś zajęło mi to godzinę. Niestety Mała nie daje mi zbyt wielu okazji do odciągania więc nie mam zbyt dużego porównania. Foty jakies wrzucę tylko buźka córki nadal wysypana :/ podejrzewam skaze białkową. Od dwóch dni nie jem praktycznie nabiału i poprawa jest zauważalna. Dziś wybieramy się do pediatry żeby to zobaczył. Plus mam do niego parę pytań odnośnie tych bioderek i tego, że aga ciągle układa głowę w jedną stronę. Co do niedoboru warzyw to ja mam podobnie. Wszędzie piszą czego nalezy unikać kiedy łatwiej byłoby napisać co wolno. Bo nie ma tego wiele :/ Wczoraj jadłam szpinak. A tak to ciągle marchewka i marchewka. Pomaga Alusi ten Espumisan? Moja waga nie chce spadać. Oporna jest. Zostało mi do wagi sprzed ciązy 6 kg. Ale wtedy też wazyłam za dużo więc wyglądałabym dobrze dopiero gdybym zrzuciła jakieś 10 :P Jednak bardziej niż brzuch martwią mnie te moje koszmarne rozstępy. Smaruje i smaruje a efektów brak. lila111 - zrzucimy te nasze brzuchy :) nie możesz się doczekać wprowadzania jedzonka? mnie to trochę przeraża :D mam nadzieję, że uda mi się ogarnąć jakoś przygotowanie tych posiłków. Zwłaszcza, że jakoś w tym czasie chyba będę wracać do pracy. Choć jak sobie pomyślę o zostawieniu Małej to już teraz mam spore obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
hej dziewczyny :) lila a ta Twoja oponka to taki flaczek czy w miarę jędrna?? Elelinka - pomaga Alusi espumisan, w końcu ! Ale dziś na szczęście obyło się bez podawania kropli, sama zrobiła kupkę co mnie bardzo cieszy bo nie chcę jej dawać cały czas tego. Ja tak samo mam z tym odciąganiem, nieraz w 5 minut mam całą butelkę a nieraz męczę się i męcze i godzina to za mało. Chociaż już staram się karmić tylko z jednej piersi a odciągać z drugiej jak wiem, że będzie mi potrzebne mleko w butelce. Ja wczoraj jadłam rzodkiewkę. Jest mi ostatnio bardzo słabo na prawdę, w głowie mi się kręci itp. Przydałby się jakiś zastrzyk energetyczny. To kiedy chcesz wracać do pracy i z kim wtedy zostawisz małą? Ja wracam po roku i już myśle jak to będzie. Ale chyba nie wrócę na cały etat, zobaczymy jeszcze. Alusia też jest zsypana ale na brzuszku i plecach, na buzi praktycznie już wszystko ładnie wygląda, może dlatego że tam ją najczęściej smarowalam maścią. I nie wiem czy to nadal ten rumień i te potówki czy co to jest :/ Ale już niebawem szczepienie więc przy okazji poproszę pediatrę żeby na nią zerknęła. Wkurza mnie ta wysypka bo ciężko wtedy zauważyć co dziecku służy z jedzenia a na co moze być np. uczulona, skoro cały czas jest zsypana :/ My niedawno wróciłyśmy ze spaceru, od 10 byłyśmy na dworze. No i chwilę posiedziałyśmy u mojej babci, czyli Ali prababci. Była tam grzeczna jak aniołek. I później wszyscy myślą, że ja taki luzik mam z nią w domu :D Jaka u Was pogoda?? U nas w końcu się polepszyło i jest pięknie i słonecznie, na dodatek mamy swoje kolezanki z którymi możemy chodzić na spacery także jest super :) W weekend może jakiś rodzinny wypad nam się uda za miasto, planowaliśmy w tamtą niedzielę ale było brzydko i deszczowo. Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę Wam i maluchom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluskaaa - wow to zaliczyłyście mega długi spacer :D a jak ją karmisz kiedy jesteś w terenie? z butelki czy jednak zdarza się, że i piersią? My to zawsze spacerujemy niedaleko domu, w razie ryku zaraz idziemy jesc do domu. Całe szczeście, że mamy blisko park :D Planuję do pracy wrócić gdzies w październiku. Z Małą prawdopodobnie zostanie maż, choć nie wiem czy nasz domowy budżet wytrzyma jesli będzie otrzymywał tylko 80% pensji. Jeszcze to przemyślimy. Inną jedyną opcją jest niania. Na szczescie nie pracuję codziennie tylko w systemie 12 godz czasem rano, czasem noc, no i w weekendy więc w tygodniu niania byłaby potrzebna maks 3 razy. No ale jednak poszukiwanie niani to hardcore. Dobrze, że espumisan pomógł :) Aga coś rzadko robi te kupki, ale też muszę chyba przestać podawać te krople bo pewnie za bardzo się przyzwyczaiła. Po wizycie u pediatry mam lekkiego doła bo musimy odwiedzić poradnie rehabilitacyjną ( z powodu asymetrii ułożenia) i preluksacyjną (z powodu bioderek). :( Dodatkowo musze całkowicie wywalić nabiał i powoli wprowadzać za trzy tygodnie. To ja już nie wiem co będe jeść :/ no i faktycznie cięzko się połapac z tą wysypką jak reakcja alergiczna jest wymieszana z trądzikiem i potówkami:( No a na koniec jak już wychodziłysmy to stwierdzili, że może jednak nas dziś zaszczepią ( a karta szczepień się zawieruszyła i nie dotarła ze szpitala). Z tego wszystkiego zbaraniałam, kasy przy sobie nie miałam więc Aguś dostała szczepionki bezpłatne. Teraz się martwię tym wszystkim. Jakoś tak mam, że za bardzo wszytko przezywam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluskaaa - jesli to osłabienie nadal będzie Ci dokuczać to może zrobisz sobie morfologie? Może faktycznie anemia Cię dopadła. Lepiej sprawdzić <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Elelinka w terenie karmię małą z butelki i zawsze mam jeszcze herbatkę przy sobie. Ale kiedyś zabrakło mleka na długim spacerze bo mało odciągnęłam więc dostała też pierś :) zasłoniłam się pieluchą tetrową i usiadłam na ustronnej ławeczce. Natomiast moja koleżanka karmi piersią na spacerach, też się zasłania. My do ortopedy chodzimy do poradni preluksacyjnej właśnie także mamy wszystko pod ręką. W sierpniu na kontrolę idziemy. A na szczepienie w następny piątek. Co do niani to u nas niestety nasz domowy budżet by tego nie wytrzymał. Poszłaby chyba cała moja wypłata więc chodzenie do pracy mijałoby się z celem tymbardziej, że wiem, że to miejsce i tak będzie na mnie czekało. Ja myślę bardziej o żłobku, co prawda chyba serce by mi pękło ale co zrobić jak wszyscy dziadkowie są młodzi i pracujący.... no nic nie będę się na razie nakręcać. Może jeszcze coś się odmieni. Na razie chcę się cieszyć czasem spędzonym z Alusią. Odżyłam odkąd pojawiła się w moim życiu. I nasz związek także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak sobie myślałam, że może zrobiłabym morfologię. Tymbardziej że na osiedlu mam laboratorium. Bo nie chcę powtorki z rozrywki czyli jakieś zasłabnięcia itp. Teraz nie mogę sobie na to pozwolić gdy na każdym kroku jest ze mną mój skarbek :) Opaliłam się trochę na tych spacerach, i dobrze bo po ciąży i zimie wyglądałam jak trup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elelinka Ewelinka jeszcze powiedz jak często Aga robi kupki?? Jakoś tym dzieciakom sie coś poprzestawiało. Mam jednak nadzieję, że Ali się w końcu unormuje bo dziś już dwa razy było pełno w pieluszce i to bez pomocy kropli a wcześniej nawet 2-3 dni przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluskaaa - ostatnio robiła ok 2-3 kupek na dzień. Wczoraj za to była tylko jedna do tego zielona. Dziś też widzę, że chce ale nie może. W dodatku jest taka dziwnie senna. Jak nie ona. Nie wiem czy to wpływ pogody czy może tego szczepienia. Morfologie zrób, lepiej szybko wykryć ewentualną anemię. Z zasłabnięciami nie ma żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
witam Jak tam dziwczyny zdrowie wasze i dzieciaczkow :) Widze ze kazda zajeta :) U nas wekkend super mina :) piekna pogoda wiec caly dzien na dworze :) i dzis pewnie tez bo juz pieknie swieci slonce POZDRAWIAMY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluskaaa
Hej hej :) weekend super, na pełnych obrotach i ciągle coś się działo. Oby takich jak najwięcej. Dzisiaj to już same we dwie będziemy coś działać bo tata do pracy ;) A ja nadal walczę z ciemieniuchą u Ali. Wstrętnie to wygląda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Mamusie :* Co tam u was? Pewnie zabiegane z Maleństwami. Mam nadzieję, że nasz temat jednak nie umrze śmiercią naturalną :P My dziś idziemy na kontrolę bioderek. Trochę się stresuję. W lipcu natopiast czeka nas poradnia rehabilitacyjna. Od soboty jestem na diecie bezmlecznej ( i bezjajecznej). Straszne to. Zwłaszcza jak nie ma czasu na zakupy i robienie jakiś wymyślnych posiłków. Zatem póki co żywie się jabłkami, marchewką, gotowanym drobiem, kaszą i ryżem. No i szynką. Twarz Agi wygląda jednak lepiej więc mam motywacje. Za dwa tyg będę powoli wprowadzać nabiał i zobaczymy jaka będzie reakcja. Piszcie dziewczyny co wasze szkraby porabiają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluskaaa - udało ci się zrobić tą morfologię? Jak się czujesz? Dziewczyny jak sobie radzicie z komarami? W weekend robimy wyprawę do moich rodziców na urodziny mojej mamy. Jednak komarów tam jest mnóstwo więc mam mega obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Witam :) Miluska- mi na ciemieniuche bardzo pomoglo preparat kremowy olejek myjacy z ziajka :) MY wczoraj bylismy na pierwszym szczepieniu bo niestety wczesniej maly byl chory. Wazy 6kg :) plakal strasznie i potem jeszcze w domu przez 2h ale przestal i w nocy tez ok :) A mam pytanie czy ktoras z was szczepi na rotawirusy pneumokoki i meningokoki ???? Ja na rotawirusy ale zastanawiam sie nad reszta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Elelinka- jak na dworze to w tamtym roku mielismy takie spiralki ktore sie zapala i idzie dymek plus do tego jakis preparat na cialo i tyle :) A w domu mamy w oknach siatki wiec jest super moze byc okno otwarte w nocy i nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! :) Elelinka przyznaję bez bicia, że morfologii nie zrobiłam :/ Ale wprowadzam do diety wiele rzeczy, już zauważyłam, że Alicji nic złego się nie dzieje po ogórkach, po truskawkach również. Z brzuszkiem wszystko w porządku póki co. Mam nadzieję, że niedługo będziesz mogła rozszerzyć dietę i Agnieszce nie będzie to przeszkadzało ! :) Co do komarów to u mnie w parku wieczorami jest ich sporo więc tam chodzimy tylko w ciągu dnia, a w domu nie mam z nimi problemów przy otwartych oknach, może dlatego że wysoko mieszkam :P Lila - miałam próbkę tego kremowego olejku, dostałam w wyprawce szpitalnej, ale na nim jest napisane, że "zapobiega" a Alicja ma okropną tą ciemieniuchę i nie wiem czy chociaż trochę jej to pomogło.. :( a Ty stosowałaś jak już się ciemieniucha pojawiła? Co do tych szczepień to nie wiem, to w ogóle ciężki temat. My jutro mamy pierwsze szczepienie, ciekawe jak to będzie i jak Ala zareaguje. Alicja właśnie się obudziła i coś tam sobie gada :) Coraz mniej śpi w ciągu dnia, już rzadko kiedy zdarza się jej spać dłużej niż pół godziny pod rząd. My w ciągu dnia dużo spacerujemy, po 3-4 godziny. No i właśnie jedynie na dworze uda jej się na dłużej przysnąć :P Ogólnie spędzamy czas w miarę aktywnie i mało siedzimy w domu :) Też mam nadzieję, że nasz wątek nie umrze. Piszcie mamuśki jak tam żyjecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Miluska jak u mojego sie pokazala to zaczelam to stosowac ale powiem ci ze napewno nie zaszkodzisz jak sprobujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila no właśnie wykorzystałam całą próbkę tej ziajki już i mało pomogło, może jeszcze dokupię. Dziś idziemy na szczepienie, stresuję się :/ A małej coś szumi w nosie. Zapuszczałam krople, coś też odciągałam fridą ale dalej tak jakby "chrapała". Zobaczymy co dziś pediatra powie. Ciekawe co u kla, vikicore i schwEwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elelinka jak sobie radzisz jako świeżo upieczona mama? Jak to wszystko godzisz z obowiązkami domowymi, dbaniem o siebie? Lila a jak u Ciebie było przy pierwszym synku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila111
Witam :) Powiem wam ze jak mam teraz dwojke to mam porownanie i przy pierwszym bylo LAJTOWO !!! kiedy spal w dzien to i ja sie kladlam a teraz mogge pomozyc :( bo jak jeden spi to drugi czegos chce !! Wiec wam powiem ze jest ciezko do tego caly dom na glowie gotowanie sprzatanie pranie a prania teraz jest minimum jedna pralke dziennie ustawiam badz co drugi dzien dwie a caly czas jestem sama w domu z dziecmi bo maz ma dwie prace wiec od rana do nocy go praktycznie nie ma :( Powiem wam ze zazdroszcze dziewczynom ktore maja mame badz tesciowa badz babcie obok siebie nawet przy takich prostych czynnosciach jak zakupy badz odebranie wynikow z przychodni. JA wczoraj pojechalam na zakupy takie lekkie do auchan i co z dwojka i masakra !! starszy placze bo chce to zabawke to cos slodkiego i idzie za mna i placze ! a mlody sie przebudzil i tez zacza marudzic wiec wzielam na rece i sie uspokoil wiec w jednej rece maly a w drugiej wozek a starszy idzie z tylu i ryje !! masakra !!! Wiec dziewczyny jak macie okazje zeby wam ktos pomogl to korzystajcie nawet do kosmetyczki zeby wyjsc na brwi :) hiihhihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po szczepieniu, Alicja była dzielna. Teraz śpi i to długo. To chyba jej reakcja na to wszystko bo tak jak pisałam wyżej w domu to rzadko kiedy już śpi w dzień. Lila dzielna kobietka z Ciebie, wyobraziłam sobie właśnie te zakupy z dwójką dzieciaków.. Ojej.. Podziwiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikicore
Czytam was i czytam i jeszcze nie wszystko nadrobilam. pokarmu mam coraz mniej laktatorem dzisiaj sciagnelam 30 ml wiec malutko ale pediatra powiedzial żebym napierw piers dawała a potem butla dokarmiala to wystarczy na odpornosc wiec staram sie tak robić . mala nam sie krzywic zaczęła w luk wygiety w prawo ponoc tak byla ulozona z glowka sobie poradzilismy bo kladla na jednej stronie.lubi lezec na brzuszku choc coraz mniej bo pilnuje tego kregoslupa zeby kladla się prosto. Brzuszek juz wsumie jej nie boli po zmianie mleka nan jej nie przypadl do gustu teraz je bebiko i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja, ale tu ciiiisza... vikicore fajnie, że dałaś znać co u Ciebie. Ciekawe od czego to zależy, że pokarm zanika, mimo, że się przystawia dziecko do piersi :( U nas cały czas na piersi jest, nie dokarmiam. Ala też tak ma z tą główką, wiecznie w lewą stronę, ale też z tym walczę i czasami w nocy śpi długo z głowa w prawą stronę :) I nadal się zmagamy z tą ciemieniuchą i mam wrażenie, że końca nie widać :( A my dziś znowu wybywamy na dwór, wczoraj byłyśmy 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lila111- ja jestem dla Ciebie pełna podziwu. Dwójka maluchów i jeszcze dom ogarniasz, zakupy robisz i obiadki. Kosmos. Pewnie zmęczona jesteś bardzo. Pewnie uśmiechy dzieci pozwalają Ci przetrwać <3 miluskaaa - u mnie z tym godzeniem obowiązków mamy i Pani domu to bardzo krucho. Dom ogarniam jako tako, w sobotę jak mąą weźmie Age na spacer to robię większe sprzątanie ale i tak szału nie ma. W tygodniu ciężko bo jednak Aga nie lubi być dłuższą chwilę sama. Mam nadzieję, że jednak to się będzie zmieniać :P Z dbaniem o siebie też słabo. Poza wklepywaniem kremów wieczorem i rano. W przyszłym tygodniu wybiore się może w końcu do fryzjera. Mam nadzieję, że uda mi się odciągnąć mleko, ostatnio męczyłam się 1,5h i udało się tylko 70 ml :/ miluskaaa a jak Ty sobie dajesz radę? ^^ i zazdroszcze wam tych długich spacerów :) Nam jak się uda to ok godz do max 1,5 godz. vikicore - fajnie, ze jeszcze udaje Ci się karmić piersią i dopajasz butelką. Zanikanie pokarmu to tajmenicza sprawa, w sumie nie wiadomo kiedy i dlaczego. Jaki macie sposób na odwracanie glówki ciągle w jedną stronę? Bo Aga też ciągle śpi z głowa na lewą stronę. W ciagu dnia staram się jej zmieniać, no ale jak spi to nie da rady:P W łuk tez się wygina :/ U nas weekend u rodziców całkiem udany :) Mała poznała mase nowych ludzi :P To był jednak lekki szok bo w domu ciagle ja ja ja i tata wieczorami. Fajnie tak jak ktoś pomoże przy dziecku choć na chwile ^^ Dziewczyny u mnie pojawiło się juz krwawienie jak przy miesiączce :/ Martwie się trochę bo wyczytałam, że może to być zaburzenie hormonu który wpływa na laktację i moge miec problem z karmieniem. W innym źródle wyczytałam że to się może zdarzyć więc sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elelinka
Ten post to ja pisałam XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elelinka ja nigdy nie byłam mistrzem czystości i błysku, dopiero w ciąży mi się odmieniło i uczę się ogarniać wszystko odrazu. Na początku było łatwiej, teraz już trochę trudniej bo Ala tak samo jakoś strasznie towarzyska się zrobiła :D i poza tym w domu w ciągu dnia nie widzi jej się spanie. Ale obiad zawsze ugotowany i generalnie aż tak bardzo nie narzekam. Wieczorami jak mam siłę to przetrę kurze, pomyję podłogi, a czasem jak mała jest grzeczna to też mi się uda. Pewnie byłoby jeszcze fajniej jakbyśmy na bieżąco zmywali naczynia, ale i nad tym pracujemy :P My jesteśmy same w domu od 7 do 17.30 mniej więcej. Mąż Ci pomaga? Bo mój to w sumie zmyje naczynia, pójdzie do suszarni rozwiesić pranie. Za naczynia bierze się raczej sam z siebie, a co do innych spraw to trzeba mu uświadomić :D Co do tej główki to np. kładę małą na kanapie po takiej stronie żeby musiała głowę odwrócić w prawo żeby np. widzieć mnie i generalnie co się dzieje wkoło. Albo wieczorem przed spaniem karmię ją tak żeby też musiała brać głowę w prawo i później jak zasypia to po lewej stronie układam jej zwiniętą małą poduszkę. Ale i tak więcej leży na tej lewej :/ Cieszę się, że weekend u rodziców udany. Mieszkacie z dala od rodziny, więc pewnie dziadkowie bardzo się cieszyli z wizyty wnuczki. Co do krwawienia - ja też miałam coś takiego, koleżanki znajoma dostała okresu zaraz po połogu i u mnie to też wyglądało jak okres. A laktacja w porządku nadal także może nie trzeba się przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×