Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lamma

Czy rodzice powinni mieć klucze do mieszkania swoich dzieci

Polecane posty

Gość lamma

Witajcie. Jestem w takiej sytuacji, ze mieszkam razem z moim narzeczonym w mieszkaniu po mojej babci (ok 2 lata). Mieszkanie oficjalnie jest moich rodziców. Są dwa komplety kluczy, które mam ja i mój narzeczony. Od jakiegoś czasu moi rodzice twierdzą, że koniecznie muszę im dorobić klucze. Czy to jest normalne, ze rodzice maja klucze do mieszkań swoich dzieci? Ja nie chułabym się komfortowo, gdybym miała świadomość, że w każdej chwili mogą przyjść moi rodzice, albo mój ojciec, gdyz często jest mojej okolicy (to on nalega). Przecież nie informuje rodziców kiedy dokładnie jestem w domu, a kiedy nie. Bałabym się takich sytuacji, ze np któregoś dnia zostalibysmy z moim TŻ w domu, lub tylko on by był (pracuje na dwie zmiany), a tu nagle wparowałby mój ojciec, bo by myślał, że my w pracy.... :/ Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty masz klucze do mieszkania rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamma
no właśnie też tak nad tym myślałam.... Mam, w końcu to mój dom rodzinny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dziec***owinny mieć klucze do rodzinnego domu, a nie odwrotnie. Ja mam klucz do domu rodziców, ale tato często wychodzi, a mama słabo się porusza, więc mogłaby nie otworzyć. Mam klucz do mieszkania syna, ale pilnowałam wnuka i musiałam przecież zamknąć dom jak wychodziłam z małym na spacer. Innego powodu nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice mają klucze od mojego mieszkania, ale z nich nie korzystają gdy jestem w mieście. Zostawiłam im klucze na wszelki wypadek np. zgubię swój komplet, podlanie kwiatów podczas mojej dłuższej nieobecności. Od domu rodziców też mam klucze, ale korzystam z nich w podobnych wypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to oczywiste, że powinni mieć klucze. Nikt rozsądny bez powodu, pod nieobecność lokatorów, nie będzie się przecież pojawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nawzajem mamy swoje klucze z rodzicami, ale nikt z nich nie korzysta. To tylko na wypadek zgubienia czy innej sytuacji losowej. Skoro oficjalnie mieszkanie jest Twoich rodziców, byłoby trochę dziwne, gdyby nie mieli kluczy. Pytanie, czy nie będą tego nadużywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie jest rodzicow, wiec powinni miec do niego klucze jesli chca. Jak mieszkanie bedzie twoje, to ustalisz sobie zasady jakie tylko bedziesz chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego rodzice maja niby nie miec prawa posiadac kluczy do wlasnego mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie jak wlasciciel ma mieszkanie ale je wynajmuje (a po czesci u autorki tak jest tylko pewnie za darmo :D) to pomimo ze jest wlascicielem i ma klucze to nie moze tam wejsc zgidnie z prawem. zapytaj autorko rodzicom po co im te klucze,powiedz o swoich watpliwosciach i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko wtedy wlasciciel jest dobrze wynagradzany za brak mozliwosci wejscia do wynajmowanego lokalu. A autorka zapewne placi w najlepszym przypadku tylko rachunki oraz czynsz i chce dyktowac warunki. Wolnosc Tomku w swoim domku, wiec jak sie nie podoba u rodzicow to na swoje marsz. Nie widze problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale z drugiej strony pewnie zadna z nam, mieszkajaca z partnerem, nie chcialaby byc zaskakiwana takimi sytuacjami, bo jeszcze trafia w zlej chwili? Moze sie umowciee,ze daj tacie klucze, jak bedzie chcial wejsc do mieszkania to niech zadzwoni dzwonkiem do drzwi, a jak nikt nie otworzy (czyli nikogo nie ma) to niech wejdzie z klucza w wyjatkowych sytuacjach oczywiscie,nie na kontrole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamma
W sumie moi rodzice twierdzą, że na wszelki wypadek... Ale znając mojego ojca, to różnie może być. Nie raz było tak, że dzwonił do mnie pytać czy jestem w domu, bo akurat jest w okolicy i by wpadł, kawe sobie zrobil i... potem dodawał, że jak by miał klucze to po prostu mógłby sobie przyjechać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z nimi porozmawiaj o swoich watpliwosciach i ewentualnie popros zeby niezapowiedzianych wizyt nie robili, ale zabronic posiadania kluczy im nie mozesz, to ich lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, zadzwoni dzwonkiem, nikt nie otworzy bo np. będą uprawiać dziki seks , wejdzie i po temacie :) Klucze "na wszelki wypadek" to można dac komuś, kto będzie potrafił ich użyć tylko właśnie w razie jakby sie coś stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, czyli tata potrzebuje "stancji" w ciagu dnia czasem, miejsca gdzie moze sobie posiedziec****oczekac? no z jednej strony jego mieszkanie i ma do tego prawo, a z drugiej rozumiem Ciebie autorko. lepiej miec chyba swoje mieszkanie, wtedy nie ma takich dylematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamma
otwieranie drzwi kluczem, jeśli po dzwonieniu dzwonkiem nikt nie otwiera, to nie jest najlepszy pomysł... :) Jak jestes pod prysznicem, to nie słyszysz dzwonka. Potem wychodzisz sobie, będąc przekonanym, że nikogo nie ma w domu ... a tu tatuńco! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w sumie racja :D nie pomyslalam o tym w ten sposob, u mnie zawsze jest ktos w domu i raczej nie moge wyskoczyc w samym reczniczku ;) to ja chyba nie mam rozwiazania w takim razie, skoro tata juz tak powiedzial ze "sam by sobie wpadl i zrobil kawke". jego mieszkanie, ale mnie by to chyba kepowalo. w koncu jak sie ktos zgodzil,zeby corka tam mieszkala to chyba powinien to przewidziec. nie mozna komus wydzierzawic (za darmo, nawet i corce) mieszkania i rownoczesnie zachowywac sie jakby tam nikt nie mieszkal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może powiedz, ze na wszelki wypadek dałaś klucze przyjaciółce? I po temacie:) My, klucze do domu daliśmy kumplowi- ale nie jakoś żlośliwie, po prostu mieszka blizej nas, dodatkowo moi starsi długo pracują. I jest git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dałabym klucze od mieszkania rodzicom tylko w przypadku, że bez porozumienia z Tobą nie będą do niego wchodzić. Jeżeli masz wątpliwości, że możesz być zaskoczona niezapowiedziana wizytą ojca odmów. W swoim mieszkaniu powinnaś czuć się komfortowo, a nie nasłuchiwać czy ktoś nie przekręca klucza w zamku. Ja i moi rodzice zamieniliśmy się kluczami, ale nie zdarzyła się nigdy sytuacja, że rodzice bez porozumienia ze mną wchodzili do mieszkania. Ja również tego nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje z mężem mamy klucze do naszego mieszkania w którym mieszka córka. Zawsze dzwonimy jak się do niej wybieramy, mąż czasem sam otwiera jak jej chce coś podrzucić a nie chce jej rano budzić ,ale ona zawsze o tym wie wcześniej. Moim zdaniem wszystko można normalnie po ludzku ustalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy rodzice chcieliby płacić czynsz za mieszkanie i opłaty używając go raz na jakiś czas? Ja bym nie dała kluczy jeżeli rodzice by bardzo naciskali to po prostu bym się wyprowadziła a niech oni sami płacą za praktycznie puste mieszkanie. Każdy ma prawo do prywatności możesz sobie we własnym mieszkaniu na bieliźnie chodzić a tu ojciec wpada no bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W swoim mieszkaniu powinnaś czuć się komfortowo" x Tak, tylko ze to nie jest JEJ mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze postu powyzej - a ty chciałbys zeby do miejsca gdzie mieszkasz ktos wchodzil bez zapowiedzi? Jak bedziesz za przeproszeniem na golasa po domu latał? no chyba nie... jak sie rodzice zgodzili zeby w nim mieszkala, to chyba wiedzieli ze juz nie beda mogli do niego ot tak wpadac? moga sie jej kazac wyprowadzic, bo jest ich, z tym sie zgadzam. ale nachodzic? no chyba nie.,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monique888888
jeśli rodzice w jakiś sposob pomogli z kupnie mieszkania, albo masz z nimi dobre relacje to mysle ,że czemu nie... w jakimś nagłym przypadku może się to przydać. ale jakies ,,naloty" z ich strony czyli niezapowiedziane wizyty w celu kontroli to byłoby przegiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mamą dorosłych dzieci i nie mam kluczy do ich mieszkania,a oni do rodzinnego domu.Jak wyjeżdzamy to im daję ,bo muszą psa nakarmić i doglądać,po przyjeżdzie im zabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam, że skoro rodzice udostępnili ci to mieszkanie, ty płacisz rachunki to masz do niego tymczasowe prawo. I uważam, że powinnaś się tam czuć dobrze. Ja czuję, że twoi rodzice będą nadużywać, bo w sumie po co tak nalegają? Ja bym się nie zgodziła ale jeśli nie jesteś asertywna to mam rozwiązanie dla ciebie. Jak będziecie w mieszkaniu i chcielibyście "coś" robić to zamykajcie drzwi od środka zostawiając klucz w drzwiach. Nikomu nie powinno udać się wypchnąć klucza, by włożyć drugi i otworzyć drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jej sie "naloty" rodzicow nie podobaja, to niech sie wyprowadzi do swojego mieszkania, proste. Tylko ze wtedy bedzie splacac kredyt albo placic za wynajem, juz nie bedzie tak kolorowo jak u rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×