KONTYNUACJA STAREGO TOPIKI

pochodze zm a,eg miasteczka ale skad to nie napsize

a angela ma syna ale on juz z nia nie meiszka teraz mieszka zed sowim ojcem bo ma od niego blizej do szkoly angel go czasem na weekendy zabiera do siebie a tak to go cidzinenie po prayc odwiedza

Nie zaprzeczylas, czyli pewnie Gorny Slask to prawda... Ok, rozumiem, ze nie chcesz byc zdemaskowana, ale ja chyba wiem, kim jestes. Nie bede jednak drazyc tego tematu.

ciekawee skad

Anitka, podalas wystarczajaco wiele szczegolow, zeby ktos, kto Cie kojarzy mogl Cie rozpoznac. Nie martw sie, ja Cie osobscie nie znam, tylko mniej wiecej wiem, kim jestes. Nie mam jednak zamiaru pisac o tym na forum. Szanuje cudza prywatnosc. Jedno Ci powiem - trzymaj sie z dala od bylego meza, bo on sie nigdy nie zmieni. Ma strasznie kiepska opinie i tylko jego durni koledzy go szanuja. Reszta ma go za babiarza, chama i prostaka. Nie badz naiwna, bo i tak juz sie ludzie nadziwic nie moga, jak bardzo dajesz soba pomiatac. Miej troche godnosci.

nie wrirze ze mnie znasz udowownidj tyo

Kiedy ja Cie nie znam - zna Cie moja mlodsza kolezanka, ktora chodziła z Tobą do gimnazjum. Zaczela cos mowic o pewnej dziewczynie, z ktorej sie wszyscy smieja, jaka jest naiwna i co wyprawia i od slowa do slowa wywnioskowalam, ze moze chodzic o Ciebie. Nie bylam pewna, bo po pierwsze troche tu naklamalas Anitka - nie wszystko co napisalas sie zgadza, a po drugie myslalam, ze pochodzisz z woj. mazowieckiego, jak to ktos tu kiedys napisal. Sadzilam wiec, ze to niemozliwe, zeby mowila o Tobie. Dlatego zaczelam jej zadawac rozne pytania w oparciu o Twoje doswiadczenia, o ktorych tu wspominalas i bardzo wiele sie potwierdzilo. Kolezance nie zdradzilam, ze wypowiadasz sie na Kafe, bo to nie jej sprawa i nie chcialam Ci namieszac, ale wiem, ze chodzilo jej o Ciebie. Inaczej bylby to za duzy zbieg okolicznosci.

niby z czym tutaj klamalam???

Anitka, nie bede prac Twoich brudow na forum. Sama doskonale wiesz, kiedy klamiesz/nieco nieco mijasz sie z prawda. W kazdym razie ja sie wiecej wtracac nie mam zamiaru, tylko pamietaj, ze nie masz racji piszac, ze wszyscy w tej miescinie uwazaja Twojego ex za fajnego faceta - nie wszyscy, tylko ludzie jego pokroju. Fakt mieszkasz na kompletnym zad...iu, ale sa tam tez i porzadne osoby, ktore wiedza jakim on jest draniem. Nie zadawaj sie z nim, bo to naprawde margines, nie mowiac juz o potencjalnej matce jego dziecka.

Gadaj zdrow(a). To juz Anitki koleżanka...

Anita jak tam ci sie mieszka u Angeli???

a nie narzekam nrazie parepetowke juz mielismy w weekend blyo fajnie dzisja wolne jeszcze ale jutro niestete do pracy na 6 :( angel anie pracuje wiec bedzie spadala ja msuzd wstawac

Chodzisz do nowej pracy?

Skoro Angela nie pracuje, to z czego utrzymuje siebie i mieszkanie?

Skoro Angela nie pracuje to dlaczego piszesz,ze odwiedza synka codziennie po pracy? a angela ma syna ale on juz z nia nie meiszka teraz mieszka zed sowim ojcem bo ma od niego blizej do szkoly angel go czasem na weekendy zabiera do siebie a tak to go cidzinenie po prayc odwiedza

Moye chodzilo jej o to, ze Angela dzisiaj nie pracuje.

chodizlo mi ot oc ze dzisiaj aglw ma wolne...

a do rpacy chodze innej terta chdoze na cyzszczenie mebli no ale wiaodmo jaka to jest praca raqz jest a ra znie ma ale przynajhmniej nie mam daleko bo w tej samej miejscowosci nie msie dojezdzac tylkoze dzisiaj bylsam 5godizn i kazla mi isc do domu jutro tez nie wiadimo jak dlugo bede takze widzicie jak to jest trzebna dszukac czegos stalego bo z tego dsie ciekzo utrzmac

Anitka, a na tej parapetowie byl Twoj byly maz z Paulina?

Przeciez ich nie moglo zabraknac, to "towarzystwo wzajemnej adoracji"...

tak bylio a co?

Hej niepoprawni optymiści wciaz tu udzielający rad Anitce! Nadal uważacie, ze ma to jakikolwiek sens? Mnie ręce opadają...do ziemi...

ale o co ci nchodzi?

Nic Anitka, znajac Twojego bylego to tylko kwestia czasu, kiedy bedzie chcial Cie przeleciec, bo wierny Paulinie to on na pewno nie jest. A Ty jak widac, dajesz mu duzo okazji do dzialania. Moze juz sie do Ciebie podwalal? Ciezko mu jest przeciez utrzymac narzad w spodniach, bzykalby wszystko co ma dziure i na drzewo nie ucieka :D

Anitka, a Ty juz sie z niego wyleczylas czy nadal cos do niego czujesz? :(

Jak można"przyjaźnić się" z byłym, który Cię tak pobił, że znalazłaś się w szpitalu i z kochanką, z którą się pieprzył zdradzając ciebie????

Anita nie udawaj ze nie wiesz o co chodzi, w koncu 'az tak glupia to nie jestes' :D

A Angela to gdzie wlasciwie pracuje, Anitko? Pod latarnia?

Nie odpowie na żadne z naszych pytan, za to za dwa dni znów zobaczymy "witma, jes ktos?" :P

Hehe, na bank, a do tego wszystkie pytania trzeba bedzie powtorzyc raz jeszcze, bo nie bedzie jej sie chcialo czytac postow powyzej :D