Co te matki mają w głowach

Mam 16-letnią córkę. Z nią do klasy chodzi taka jedna dziewczyna. Do szkoły maluje się lekko, ale poza nią... Czerwona lub ciemnofioletowa szminka no i czarne kreski na powiekach. To jeszcze nic, oprócz tego nosi gorset. I ja się zastanawiam co te matki mają w głowach, przecież w ten gorset uciska żołądek i inne organy wewnętrzne. Dziecko robi sobie tylko krzywdę. A ten makijaż, mężczyźni patrzą na nią jak na jakąś z pod latarni. Też znacie takie przypadki? Co o tym myślicie?

Wypowiedzcie się

teraz jest taka moda ze juz 13 latki się mocno malują. a gorset to nie wiem, może dziewczyna ma sie za gotha?

teraz jest taka moda ze juz 13 latki się mocno malują. a gorset to nie wiem, może dziewczyna ma sie za gotha?

Chyba ona jest gotką, cały czas tylko na czarno ubrana. Ale z tym gorsetem to dla mnie przesada. Młody organizm nie jest jeszcze dobrze ukształtowany, a taki gorset to przecież ściska.

wsadzic im trzeba

16 latki regularnie uprawiają seks, a ty się tutaj malowaniem oburzasz?

czasy się zmieniają, coraz mlodsze się malują.

No właśnie... Zaczyna się od wulgarnego makijażu, a kończy na seksie. Gdzie są rodzice, którzy jasno i wyraźnie zabroniom takiego makijażu. A ten gorset? To już jak dla mnie przegięcie.

ja od kilku lat czuje się dziwnie, mam 21 a 13latki wyglądają poważniej ode mnie.

Sądzę, że to nie Twoja sprawa :)

Ale one w twoim wieku będą wyglądały 10 lat starzej :) Makijaż powinien podkreślać urodę, a nie robić z kogoś upiora albo kobietę z pod latarni.

KingaStefankaFanka, może to nie moja sprawa, ale ja tak się zastanawiam, jak można tak krzywdzić dziecko. Ja też kiedyś byłam nastolatką, też miałam różne głupie pomysły, ale teraz z perspektywy czasu cieszę się, że rodzice zabraniali mi niektórych rzeczy.

Ja też miałam głupie pomysły :) rodzice mi nie zabraniali i też wyszłam na ludzi :) tak że nie ma to dużego znaczenia bo w końcu każdy dochodzi do słusznych wniosków...no chyba że to narkotyki albo inne dopalacze, ale to co innego.

Mam 14 lat i co do tych trzynastek to prawda. Na początku roku to ja nie wiedziałam czy to nowa dziewczyna do trzeciej klasy doszła czy do drugiej. Dość że szpile niektóre miały to jeszcze makijaż taki mocny. Nauczyciele sami sie dziwili. Ostatnio dziewczyna (13 lat) siedziała chłpakowi z klasy na kolanach a on jej ręke trzymał tam gdzie nie powinien.

Masz rację. Może uczepiłam się tego gorsetu, ale młody organizm się rozwija, a gorset ściska. Widziałam kiedyś tę dziewczynę z matką. Była tak strasznie ściśnięta tym gorsetem, zastanawiam się jak ona w ogóle oddychała.

Mogę Ci obiecać, że ona długo w tym gorsecie nie pochodzi :D tak samo jak ja w wysokich szpilach :D

Czytałam o tym, co się dzieje od gorsetu. Organy przemieszczają się w dół. I jak ta dziewczyna będzie starsza to już niczego nie naprawi.

Nie obiecuj :) Ja noszę gorset od 15 r.ż i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.

Bo Ty jesteś wyjątkiem ;)

no może jak będą miały 21 będą wyglądać starzej, ale jak znam życie co lepsze bogatych złapią i będą zawsze wyglądały na 20 :D kingastefankafanka, przecież na ulicy nikomu nie zwraca uwagi, a pozastanawiać się nad pewnymi sprawami można. szczególnie, że nie chcesz powiedzieć, że w wieku nastu lat wyglądałaś tak jak teraz te dziewczyny. jestem starsza o parę lat jedynie a naprawdę odczuwam różnicę

Choć myślę, że może być tak, że ten gorset nie musi być tak ciasny jak wygląda :) Np ja mam w pasie 62 cm, a nie jestem wcale bardszo niska :) większość moich koleżanek ma 10 cm więcej, więc w gorsecie wyglądałabym pewnie baaaardzo ściągnięta...

a, no i też o gorsecie myślałam, ale też z uwagi na narządu jedynie takie lekkie mi się podobają :) i o raczej w ramach sexy bielizny a nie żeby tak chodzić :D wystarczy cwiczyć, jak ma się mocne mięśnie to one też częściowo narządy utrzymują. sama widzę po sobie, teraz mięśnie brzucha mam do d**y i naprawdę widać różnicę wiadomo nie taki efekt jak przy ściskaniu się, ale zdrowy chociaż

mieszkam za granica (konkretnie w skandynawii, nie powiem gdzie bo mnie znajomi obczaja) tutaj kilkuletnie dzieci maja piercingi (np.taka ok. 8-latka pod nosem z boku , chlopcy kolczyki w uszach, farbuja wlosy na fiolet czy czerwien).makijaz u kilkuletnich dziewczynek nikogo nie szokuje, tak samo jak kozaki na szpilkach Mysle ze tradycyjne tatuaze (nie nalkejki z gumy do zucia) u malych dzieci to tez norma, osobiscie nie widzialam ale jest zasada ze ponizej 16 lat musi miec zgode rodzicow, czyli jak mama pojdzie z 10 latkiem do tatuazysty bo maly chce miec, to nie ma problemu a zadziwiajace ze zabronione jest nawet nastolatkom przynoszenie wlasnego sniadania do szkoly, tudziez slodyczy czy coli.cos takiego zdarza sie tylko dzieciom obcokrajowcow, bo nie wiedza ale i tak maja za to siedzenie w kozie za kare