Co macie dzis na obiad

Hehe jadlabys te obiady aż by ci się uszy trzęsły. Dwa dania codziennie, cały tydzień coś innego, robione jak w domu-pracuje tam wiec wiem :) Znam turyste ze Szczecina ale tam to średnio mi smakuje. Jadłam czasem w okresie studiów. Ale zjeść można. Chyba że o innego turyste chodzi :)

przykro mi kolezanko przy nadziei ale ne martw sie wroci wszystko sie ulozy dba o siebie i sie nie denerwuj badz zawsze egoistka zawsze na pierwszym miejscu ja i dzieci:)

rosół z domowej kaczki :)

Jak widzisz co gotujesz no to co innego. Ale o co chodzi z turystą ze Szczecina?

przeczkole swoją droga,ale to własnie Ty powinnaś dbać o to aby dziecko jadło zdrowo,a nie iśc na łatwizne

Led nie udało kaczki się wyleczyć :)

Turysta'bar mleczny

moja najstarsza latorosl juz studiuje,z daleko od odmu i jak dzwoni to mowi,ze takich obiadow jak w Misiu-w takim barze mlecznym to nawet ja nie robilam;D

'przeczkole' o kuźwa :D

Na kafe nic nie powinno dziwić

nie przeczkole a PRZEDSZKOLE:O masakra

Nie śmiej się z led Zeppelin. Ona tą kaczkę wiozła 700 km nie wiemy tylko czy autem czy pociągiem :D

mama od przeczkola chciala mnie pouczac a sama idealna nie jest:P

Smieję się bo kiedyś wyczytałam, ze jest weterynarzem :) Nie wiem czy to prawda?

Ona może być wzzystkim. Ale jej wulgarne wypowiedź wskazują raczej, że jest prostaczką bez ogłady i bez szkoły. Ciekawe jak klnie przy dziecku. Patol.

a to przecież w domu nie mozna jesć na dwa dania i co dzień co innego hehe

No i z*****yście taki apetyczny topick :(

Knedle ze śliwkami w sosie czekoladowym

dobra pisac co macie na obiad a led jest normalna,przynajmniej nie slodkopierdzaca:D

nie popieram zupy z serków topionych. Tragedia

No faktycznie się narobiło :( to co mamy ci wymieniać dania jak z menu. Poczytaj sobie książkę kucharską :P

No jak się na kafe przyznasz, że masz 2 dania, zdrowie, z restauracji i codziennie inne to jest zbrodnia. Hihi no cóż, trzeba ciężko pracować na wygody. :)

Zjadłabym knedle. Ale z sosem waniliowym :)

takie knedle to u nas na deser by przeszly obiad na slodko nie zjedza;) ale musza byc pyszne

jak moze być apetyczny topik jak zaczęło się od nieapetycznej zupy z serków topionych;)

Zupa z serków apetyczna, tylko mało zdrowa :) Głodna jestem.

Jadłam zupę z serków. Jest smaczna. Ale w domu jej nie robię.

Schabowy ale z kurczaka bo wieprzowiny nie znosze...do tego ryz s sosem koperkowym ..ten sos zostal z wczoraj i będą jeszcze pieczarki podsmarzane z czosnkiem i pomidorek z cebulka

siedzi cały dzień w domu i rozpuściła dwie syfiaste kostki rosołowe z dwoma serkami topionymi, nota bene równie syfiastymi. Nie dałabym czegoś takiego psu.

Jecie na pewno same zdrowe rzeczy. Z biedronki :D albo lidla itp.