Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Negocjacje z wynajmującym mieszkanie Pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Otrzymałam nową umowę najmu mieszkania, chodzi o kolejne przedłużenie jej, jednak ma ona nieco inną treść niż poprzednia, nie ukrywam, że mam pewne wątpliwości co do niej. Czy pomożecie mi wynaleźć niekorzystne dla mnie zapisy? Strona nr 1: www.imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/844/6qoq.jpg strona nr 2: www.imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/812/29h4.jpg strona nr 3: www.imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/809/0u6n.jpg strona nr 4: www.imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/600/syb6.jpg Osobiście uważam, że niektóre zapisy pozwalają wynajmującemu na całkowitą dowolność potrącenia sobie wpłaconej kaucji. Odniosłam wręcz wrażenie, że ta umowa jest skonstruowana tak, aby wynajmujący w ogóle nie musiał oddawać wpłaconej kaucji. Np. zapis mówiący o pozostawieniu mieszkania w stanie niepogorszonym. Oczywistym jest, że mieszkanie, w którym się mieszka ulega stopniowemu zużywaniu, to normalne, jednak ten punkt zaprzecza innemu zapisowi, który dopuszcza normalne użytkowanie i odpowiadanie za zniszczenia wykraczające ponad normalne użytkowanie mieszkania. Co o tym myślicie? Czy ktoś mógłby mnie oświecić w tym temacie? Poza tym, niektóre rzeczy w tym mieszkaniu były już zniszczone, co nie zostało ujęte w protokole zdawczo-odbiorczym, bo nie ujawniło się na pierwszy rzut oka, naprawiliśmy to sami we własnym zakresie i jest okay, ale np. listew podłogowych, przyklejonych dosłownie na "ślinę" tak, że same sukcesywnie odpadają nie mamy zamiaru w inny, trwały sposób naprawiać czy wymieniać, bo koszt tego byłby duży. Poprzednia umowa była skonstruowana klarownie i jasno. Nie było tam takich zapisów. Nie wspomnę już o punkcie, który mówi, że nie wpłacona kaucja rozwiązuje umowę, a ten punkt mnie nie dotyczy, gdyż kaucja była już wpłacona i jest zaliczona na poczet. Czy widzicie jeszcze jakieś inne "haczyki"? Pomóżcie, bo muszę swoje wątpliwości wyłuszczyć wynajmującemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast www. wstawcie sobie przed każdym linkiem https dwukropek i //

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie da się wstawić normalnie linku :( Pokazuje, że to spam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a o tym, że macie wytępić karaluchy, jak je zaprowadzicie w mieszkaniu napisał? Nie? Szkoda, bo zdarzają się lokatorzy, którzy nie zgłaszają robali i żyją z nimi aż im zaczną włazić do łóżek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście w naszym mieszkaniu nie ma karaluchów, ale za to w sezonie letnim roi się od much, że nie można okien otworzyć, bo 2 km stąd jest śmietnisko, o czym właściciel nie raczył nas poinformować. A smród jest cały rok pomijając okresy, kiedy jest zimno. Niestety wprowadzaliśmy się zimą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj uważnie-karaluchy hodują lokatorzy, bo nie zgłoszą właścicielowi, że karaluchy się pojawiły a sami nie wydadzą 13zł na płytki. I udają, że nie ma sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoja droga jak tu dojsc do porozumienia i ustalic,jaka szkoda jest wynikiem niedbalstwa,a jaka normalnego uzytkowania?Np.zniszczone panele.Ktos w ogole nie zdejmuje butow,nie sprzata,piach trzeszczy pod nogami,szuraja buciorami po tym wszystkim,ale maja swoj koronny argument-podloga jest do chodzenia,to nie muzeum.Zawsze mozna znalezc powod do wojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się doszukałam jeszcze czegoś takiego, że umowa na czas określony nie może być wypowiedziana (za wyjątkiem obopólnego porozumienia stron) wcześniej, tzn. zapis, w którym wynajmujący dopuszcza jednomiesięczne wypowiedzenie nie ma mocy prawnej, gdyż jest niezgodny z ustawą. Następna sprawa, wynajmujący nie określił w jakim terminie powinien rozliczyć się z kaucji, a to jest istotne (dla mnie), zwłaszcza, że wpisał sobie natychmiastowe potrącenie ewentualnych szkód. Myślę nad tą umową i czytam różne stronki, może uda mi się wszystko ująć tak, aby ta umowa jednak zabezpieczała interesy obu stron, a nie tylko wynajmującego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×