Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaKraków

Chłopak mnie nie docenia zaniedbuje mnie i siebie nie myje się jest leniwy

Polecane posty

Gość KasiaKraków

Proszę, przeczytajcie o problemie z moim chłopakiem i poradźcie co z tym brudasem i leniem robić! Mieszkamy razem od kilku miesięcy. Od początku był podział obowiązków. Nic jednak mojemu chłopakowi nie odpowiadało, zawsze uważał, że te moje obowiązki są łatwiejsze, zamienialiśmy się (bo mi to w sumie obojętne co będę robić), ale pojawiał się ten sam problem - w tym kolejnym tygodniu "moje" już były trudniejsze a nie łatwiejsze. Dlatego przestałam gotować, sprzątać, prać. Szykuję jedzenie tylko dla siebie a jego mam gdzieś, ale jakże wielce chodzi obrażony!!!! Wraca z pracy i pierwsze co robi to strasznie się obrażając że nie ma obiadu zamawia pizzę lub dwie, po czym konsumując je zasiada do komputera lub x boxa i tak potrafi grać do pierwszej w nocy. Ja siedzę i się nudzę, chciałabym porozmawiać, wyjść gdzieś razem... Zawsze narzeka że jest zmęczony (podkreślam, że ja też pracuję na pełny etat). Natomiast w weekendy, gdy nie bardzo może zgonić winę na pracę - siedzi cały dzień brudny w piżamie i.... gra. Wstyd mi się z nim pokazać, ma długie paznokcie, nie goli się bo to już za wielka czynność, nie prasuje koszul... W tę sobotę byliśmy razem na imprezie, oczywiście musiałam na szybko załatwiać wejściówkę również dla jego kolegi b sam nie chciał przyjść - cały wieczór spędził z palarni a mi zrobił wielką awanturę, bo tańczyłam z kolegą. I żeby była jasność - jestem wykształconą kobietą po studiach, z dobrą pracą, mam powodzenie u mężczyzn (o czym wie mój chłopak, bo wiecznie robi mi sceny zazdrości) a również generalnie jestem bardzo samodzielna - dobrze gotuję i ogarniam życie. Dbam o siebie, zawsze pamiętam o eleganckim makijażu, chodzę w sukienkach, zawsze jestem pachnąca. On natomiast w ogóle mnie nie docenia. Nigdy mnie nie uderzył, ale krzyczy na mnie w niebogłosy, popycha, potrafi wypchnąć z mieszkania i zamknąć drzwi. Sąsiedzi stoją i się patrzą jak stoję i czekam aż mi otworzy. Np. za to, że za głośno oglądam TV. Przeszukuje moją historię na komputerze, czyta moje wiadomości na fb... Całe dnie spędza przed komputerem, jest masakrycznie leniwy, nie kiwnie nawet palcem! Dla kolegów ma czas, na spotkania z nimi wkłada nawet (nieuprasowany ale jednak) garnitur, natomiast gdy spędza weekendy ze mną to ma wszystko gdzieś, nie myje nawet zębów. O seksie nie wspomnę - jest otyły więc po 2 minutach jest całe mokry a ten pot na mnie kapie i już nie mam na nic ochoty. Co mam robić? Czy jakoś mogę go odmienić? Zmobilizować do zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKraków
up up poradźcie coś proszę :( teraz tak po prostu oznajmił mi, że za tydzień wyjeżdża z kolegami w góry. ani nie zaproponował, abym jechała z nim, ani nawet nie zapytał, czy mam coś przeciwko. oczywiście, niech jedzie. ale nie podoba mi się ten ton. zwłaszcza gdy kiedy ja spóźnię się z pracy o godzinę (korki, albo kolejka w sklepie) to od razu robi mi wielką awanturę :(( co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie wiesz co robić? Każda pojedyncza z tych wszystkich cech jakie wymieniłaś sugerują jedno rozwiązanie, pogonić buraka. W kimś kto ma takie zachowania nie znajduję pozytywów. Poza ty, gdzie jest jakaś twoja godność, kobieto?? ?? Przeczytaj co napisałaś puknij się w czoło i zapytaj- na co ja pozwoliłam? Z kim ty żyjesz przecież to jakiś patałach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sądzę że
według mnie powinnaś poczekać do walentynek. zobaczysz czy będzie o nich pamiętał, co Ci kupi. jeśli jakiś szit to lepiej o nim zapomnij, nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKraków
do tego kazał wsadzać sobie palec w d**ę i wybierać wszystko ze swojej kichy, proszę o pomoc co mam zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łudzisz się jeszcze, ze on się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKraków
po tym jak kazał lizać swojego rowa a potem masturbował się do zdjęcia papieża po czym taplał sie w swoich odchodach straciłam wszelką nadzieję na zmianę mojego ukochanego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKraków
oczywiście ten, gdzie autor podszył się pod mój nick

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaKraków
z kogo fejk chyba z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się dziwię co ty jeszcze z nim robisz? Jeszcze trochę i skonczysz jak Halinka z Kiepskich.Takie życie ci się marzy? Gruby, zaniedbany, brudas, nie szanuje cię, traktuje jak swoją wlasność, beznadziejny w łóżku... Na cholerę ci ktoś taki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia. Stary pryk,który jest mężem ponad 25 lat ci mówr. Pogoń dziada,bo faceci mogą się zmienić jedynie na gorsze. Ja zawsze mając szacunek dla żony,nie kładę się spać nie to że nie umyty i pachnący,to obowiązkowo ogolony. Kulturę wynosi się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaCzyliOn
Dziewczyno. Usiadź wygodnie w fotelu i zastanów się czego od partnera oczekujesz,później popatrz jaki jest Twój,myślę ,że powinno pomóc,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×