Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zjadłam 5 fishburgerów 2 kubki lodów i 2 ciastka z mc donalda

Polecane posty

Gość gość

źle się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fuj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze fuj, ale co zrobić przez 16 lat nie jadłam w mc donaldzie a teraz ...to juz drugi taki napad, pierwszy był w piątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od fuja
masz problem z kompulsywnym jedzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, raczej nie. po rpostu dużo rpacuję i jadam raz dziennie, akurat dzisiaj nic nie jadłam od rana a miałam dużo stresu i bieganiny i po drodze dod omu zjaechałam do maca i zamówiłam wszystko, co zobaczyły moje oczy, a potem to zjadłam. strasznie źle sie czuję, mam wrażenie, ze zaraz pęknę... ale nie mam tak jak pisza inne dziewcyzny, ze jedzą cały chleb, dźem , słoik śledzi, obiad z mięsem, batony , jabłko itp za jednym posiedzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze, z eja to wszystko zjadłam w parę minut i nawet nie zdążyłam poczuć że juz jestem najedzona, dopiero teraz po godzinie/dwóch czuję, że zaraz eksploduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelineczka29
masakra współczuje ci teraz sie męcz i zastanów sie czy było warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieszam się, ze chociaz zjadłam rybę... kurde, jak ja się strasznie odżywiam, ja nie mam kiedy jeść a już o gotowaniu nie ma mowy. ja jak wychodzę o 7 to dopiero o 20 jestem w domu i w tym czasie nie mam w ogole czasu dla siebie, nie mam w pracy żadnych przerw, nawet 3 minut na siku ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest mozliwe aby zjesc 5 fischmackow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od fuja
wiesz co? ale jesli masz taka reakcje na stres, to ja bym sprobowala sie wyciszyc. bo jakas tendencja moze byc, nie daj temu urosnac. a wiem co mowie bo mam problem z bulimia/kompulsami. jesli mam byc szczera, to na Twoim miejscu bym sprowokowala wymioty :O zeby pozbyc sie chociaz troche tego obrzydlistwa z organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie sprowokuję wymiotów, boję się tego i strasznie tego nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od fuja
to jest oboz pracy a nie praca skoro nie masz przerw!!! :O a jak nie masz czasu gotowac, to bierz ze soba jakies owoce czy warzywa czy salatki ktore mozesz na szybko zjesc, zawsze to mniejsze zlo niz takie zywienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ewelineczka no nie było warto,z ale w takich sytuacjach czuję się jak na haju, człowiek nie myśli, jest głodny, zmęczony, po rpostu pożarłby konia z kopytami, a potem jak boli to nadchodzi rozsądek, ale jest z apóźno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pocieszam się, ze chociaz zjadłam rybę..." x marne pocieszenie, bo kolo ryby to pewnie nawet nie lezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo się mówi, próbowałam tak, ale nie da się po 1. po cąłym dniu pracy, nie mam sił na stanie w kuchni i szykowanie choćby sałatki czy krojenie owoców na drugi dzień po 2. to nie jest obóz pracy, tylko porządna praca, a w zasadzie 2 prace i nie mogę wtedy jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no chcę wierzyć że to jednak była ryba. chyba cięzko podrobić kawałek ryby, bo to nie była mielonka, tylko normalna ryba, jak z fileta sie odłamywały kawałki, więc jest nadzieja, ze w tej tonie tłuszczu zjadłam też torchę białka jezu...źle się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Icek 23 lata
Znając zycie używają tam pangi, smacznego. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym, zeby coś ze sobą wziąć trzeba najpierw coś mieć, a ja nie mam kiedy jeździć na zakupy, albo nie mam zwyczajnei sił, a w domu lodówka notorycznie świec**pustkami.. jejku to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ustawowo masz prawo do przerwy i serio srednio chce mi sie wierzyc, ze do toalety nawet nie mozesz wyjsc. co robisz jak masz okres? krew c**** nogach cieknie czy zatykasz sie 5ma tamponami? nie chce ci sie sterczec przy garach to sobie w niedziele zrob posilki na 3 dni, zawsze cos. potem na pozostale dwa kupuj gotowe salatki, pij kefiry, jogurty.. glupie ciastko zbozowe cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję w przychodni i w szpitalu.mam non stop pacjentów, jeden wychodzi i zaraz za nim wchodzi kolejny, jak mówię, ze musze wyskoczyć na 3 minutki do toalety to juz widze kwaśną minę, niekiedy niemiłe słowa, że on był umówiony na to konkretną godzinę i żebym mu nie zabierała 3 minut z wizyty. ciezko przyjmowac kogoś z bułką w ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pzrez bite 10-12 h jest taki młyn, ze jeden wchodzi i nawet drzwi nie zamknie i juz wchodzi następny, a w poczekalni już kilka innych osób. to jest bardzo stresujące i ciągle jakieś problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz czas pranie zrobic i sie umyc w ogole? :p ja tez jestem poza domem 13h i w zasadzie po przyjsciu do domu mam te 2h wlasnie na to by sie naszykowac na drugi dzien, wykapac i sobie robie cos na szybko do pracy. zakupy robie w wekend i w niedziele cos gotuje, wiec w poniedzialek i wtorek mam co ze soba zabrac, a tak to jakas prosta kanapka, do tego serek wiejski, rzodkiwka, ogorek czy ostatnio modne pomidorki koktajlowe. kupuje sobie tez male soczki warzywne. w domu jak mi sie juz kompletnie nic nie chce to jem kanapki naładowane warzywami. zawsze to lepsze niz buła z maka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale właśnie tak robię, jak coś jadam to w samochodzie z przychodni do szpitala i wtedy najczęściej są to kefiry, jogurty itp. i to jest jedyny mój posiłek w ciagu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość od fuja
wykończysz się. nawet najlepsza praca nie jest warta rujnowania zdrowia. jeśli siebie szanujesz to zmień nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz sobie wygospodarowac czas na posilki bo sie wykonczysz kobieto! olej tych pacjentow. korona im z glowy nie spadnie jak sobie dwie przerwy po 10 min zrobisz. wyluzuj sie i olej ich kwasne miny. jak beda sie w gabinecie rzucac to wyjasnisz, ze siedzisz tutaj po 10h i chcesz cos zjesc. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pranie robie w niedzielę, bo w soboty tez pracuję na dzień dzisiejszy zrobienie głupiej kanapki to dla mnie wyczyn, poza tym nigdy nie jadam chleba... jejku, źle sie czuję idę chyba spać, bo o 6 trzeba wstać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teoretycznie proste, ale w praktyce bardzo trudne, nie wiecie jacy potrafią być ludzie, bo mierzycie wszystkich swoją miarą, Ty byś to zrozumiała, ale cała rzesza ma to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie nie rozumie. ty masz go leczyc, a nie jestes odpowiedzialna za to co on zrozumie i czy w ogolea. po prostu ich olej. aczkolwiek ja tez bywam zmanierowana u lekarza, bo czesto widze, ze lekarka zamyka gabinet niby 3 min do toalety, a sobie z kolezaneczkami w dyzurce siedzi i przez 10min sie chihra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty sama tam pracujesz? nikt nie je, nie wychodzi do toalety? w gacie robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak ma czas na rozmowy z koleżankami to jej gratuluje, naprawdę ja nawet swojego życia nie mam coraz mniej mi to wszytsko odpowiada i coraz bardziej otwierają mi sie oczy na ta cała sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×