KOBIETY JAK SIE WIDZĄ TO SIE CALUJĄ W POLICZKI TO OZNACZA JEDNO

że mają sklonności les, lub są les ha

To ciekawe, cała warszawa w takim razie pełna les, bo stamtąd tę zarazę przywiozły moje siostry :)

:) kazda kobieta jest w jakims procencie les :)

Beznadziejny temat i beznadziejna myslenie

Jak ja nie lubię takiego sztucznego obcałowywania wszystkich dookoła :/

Nie pocałuję jakiejś tam obojętnej mi znajomej, wtedy jest uśmiech i cześć, cześć ale dobrą koleżankę którą widzę po raz pierwszy od iluś dni czy przyjaciółkę pocałuję w policzek i w życiu by mi do głowy nie przyszło by czuć się les :D. Kurcze, ten temat wypocił jakiś nadpobudliwy seksualnie facet nastolatek lub niedojrzała do kontaktów socjalnych dziewczyna.

Każda kobieta jest w jakimś procencie les? Autorze tych słów , mów za siebie ;). Zwyczajnie, kobiety nie mają takich zahamowań jak mężczyźni bo pocałowanie innej kobiety w policzek czy towarzyszenie jej podczas przebieranki w kabinie nie powoduje że czujemy się homoseksualne jak to ma się w przypadku facetów. Faceci z natury słabsi emocjonalnie , bardzo szczelnie bronią swojej męskości i twardości i dla nich naśladowanie kobiecych zachowań tyle że wobec facetów byłoby zbrodnią :D. No cóż, tak jest przyjęte i tyle, poza Rosjanami którzy nie robią sobie nic z obcałowywania się po "mordzie swojskiej " :D. Kobiety nic nie muszą udowadniać, mogą być sobą, mężczyźni są skazani na trzymaniu się na smyczy by czasem kumpel nie pomyślał sobie czegoś głupiego.

Kobiety nie całują się w policzki tylko całują powietrze wokół nich i cichaczem zerkają czy nie maja za plecami schowanego jakiegoś oręża. Wszystkie kobiety są dla siebie wrogami, przyjaźń to tymczasowe zawieszenie broni.... A moda na całowanie przyszła z brazylijskich telenowel........ A fe.

wszystkie kobiety sa czesciowo les w srodku :)