Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy takie menu dla czteromiesięczniaka jest ok

Polecane posty

Gość gość

6 -130ml mleka ,10- kaszka bananowa mleczno-ryżowa 13 -obiadek (marchewka z ziemniakiem, zupa jarzynowa albo marchewka z ryżem),16 - owoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak w pl ale u nas zalecają wprowadzanie pokarmów od 6m-ca chyba,ze dziecko nie przybiera na wadze to od 5-tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem o dziewiętnastej 130 mleka i o północy tyle samo mleka, ale z kleikiem. Musiałam to rozczłonować, bo uznaje mi za spam, nie wiem czemu :o Nie za mało mleka w takiej diecie? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas rozszerzenie diety od 4 miesiąca, jeśli dziecko jest na modyfikowanym, a moja córka właśnie jest ;) Ma dokładnie 4.5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mało samego mleka za dużo stałych posiłków ! Mleka 4 miesięczniak powinien wypijać ok 5 razy dziennie a od 10 miesiąca 3 razy dziennie, od 12 miesiąca 2 razy dziennie. W wieku twojego malca wystarczy jeden stały posiłek i to najlepiej warzywno zbożowy (bezglutenowy póki co).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja myśle ze za dużo tutaj stałych pokarmów a za mało mleka. Jak dopiero zaczęłaś rozszerzać dietę to zaczynasz tak ze zabierasz mleko dajesz stały posiłek. Jak widzisz ze dobrze reaguje to nie zabieraj kolejnej butelki tylko zacznij dawać zamiast jabłka, jabłko z marchewka, potem gruszka z czymś tam czy co tam jest dostępne. Co sie tak spieszysz? Nie bój sie nie bedzie pił z butli do końca zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie spieszę się ;) po prostu córka chętniej je stałe pokarmy, niż pije mleko, to dlatego. Czyli co, zrezygnuję może z tej kaszki rano, więc będzie jadła mleko o północy, o szóstej rano i o dzieisątej (trzy razy), potem w południe obiad, popołudniu owoc z czymś tam, a później o 19 i o północy znowu mleko (czyli w sumie pięć razy). Tak będzie chyba dobrze, nie? Dziękuję Wam za rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie , na co aż dwa posiłki stałe, w tym wieku dopiero się wprowadza posiłek inny niż mleko i zastępuje jeden posiłek mleczny , posiłkiem stałym . Owszem, rozszerza się dietę u dzieci które skończyły 4 miesiąc życia (tych na mm) ale zaczyna się od jednego posiłku bo nadal najwazniejsze jest mleko. Moja córka też jest na mm i zaczęłam podawać warzywa, kasze a potem mięso dopiero kiedy skończył 5 miesięcy bo tak zalecił lekarz i dodał że jeżeli jest zdrowa, nie jest wcześniakiem, nie brakuje jej żelaza i dobrze waży to nie ma absolutnie potrzeby by przemęczać żołądek już w 4 miesiącu życia. Moja ma obecnie 6 miesięcy i nadal dostaje tylko jeden posiłek stały co zmienię już za miesiąc a mleka wypija obecnie 4 porcje czasem 5 kiedy obudzi się w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie takigo malca juz tak pasc zarciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano jak wstanie mleko, potem znowu mleko, potem sloiczek/ czy tez sama zrobisz jabłko, następnie mleko, mleko, mleko. Jak juz zobaczysz ze dobrze sobie radzi z jabłkiem wprowadź marchewkę dodatkowo ale nie zabieraj żadnej butelki. Następnie jak juz zobaczysz ze wcina całe obiadki zabierz kolejna butelkę np z podwoeczorka i daj jakiś deserek owocowy dla dzieci itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci dziękuję :) To moje pierwsze dziecko, dlatego tak nieudolnie pytam ;) Rozmawiałam z pediatrą, ona powiedziała, że jeśli dziecko chce jeść, to można jej dawać wszystko to, na co dobrze reaguje. Moje dziecko na wszystko dobrze reaguje, ale właśnie wydawało mi się, że tego mleka jest za mało. Hm, chyba czas zmienić pediatrę :o Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 11:18, moja córka już zjada obiadki w całości (nie dojada mlekiem, najada się), na stałe ma wprowadzoną zupę jarzynową, marchewkę z ryżem i marchewkę z ziemniakiem. Z deserów póki co tylko jabłko i marchewka, także wprowadzenie tych stałych mamy już obcykane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana więcej mleka to jeszcze male dziecię nie musi jeść tyle stałych posiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziecko 4-miesięczne? Przecież to jeszce maluszek. Moja była na mm ale pierwsza marcgewke zjadła jak miała 4 miesiące a cały obiad dostała jak miała chyba z 6 dopiero. Po co paść te dzieci jak świnki-bez obrazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ze jej smakuje bo to znak ze nie bedziesz raczej miała problemów co ugotować itd. Moja jest wybredna. Ale mleko u takiego dzieciaczka to podstawa. Poza tym łatwiej zauważysz wprowadzając pokarmy co kilka np dwa tygodnie czy dziecko jest na cos uczulona czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, przy pierwszym dziecku czasem robi to czy tamto ale najważniejsze trzymać się zasad bo jak to się mówi jak się nie wie trzego trzymać to najlepiej zasady :D. Pediatry nie zmieniaj ale odrazu widać że kobieta doradza to co dziecko lubi a niekoniecznie to co faktycznie należy robić. Wprawdzie nie mieszkam w Pl ale zasady są bardzo podobne. W sklepie roi się od słoiczków dla niemowląt po 4 miesiącu i tak, tu spaghett bolognese :D, tam łosoś z kluseczkami, tam gdzieś jeszcze wołowinka z ryżem i warzywami, no cuda na patyku, interes prężnie się rozwija bo takiemu brzdącowi można już wprowadzić całą kuchnię świata tyle że nikt mądry tego nie robi. Mój synek ma obecnie równe 4 miesiące i zaczęłam mu dodawać kleik do mleka na noc. Dostaje 5 porcji mleka i waży idealnie. Jak skończy 5 miesięcy dostanie pierwsze kasze (jaglana, kukurydziana) i warzywa a za dwa miesiące wprowadzę mięsa . Co jakiś czas ma badane żelazo i póki co ma idealny wynik, jeżelio żelazo spadnie i będzie blisko normy wtedy mam wprowadzić mięso .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi słoikami to przegięcie jest. Ja to miałam oczopląs jak weszłam na dziecięcy dział. Wybór lepszy niż na stoiskach z normalnym jedzeniem. Ale nie dałam sie zwariować chociaż chciałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No my musiałyśmy wprowadzić pokarmy stałe już pod koniec 3 miesiąca, bo wyniki żelaza były nienajlepsze (po konflikcie serologicznym). Stąd takie urozmaicone menu ;) Fajnie, że mi doradziłyście, mam już jasność w głowie i pewność, że póki co to jednak mleko nadal jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za szybko obciążany żołądek. Matka nie może patrzeć na to że dziecku się uszy trzęsą jak je (większośc ten widok jara) bo gotowość podniebienia nie ma nic do gotowości żołądka i całego układu trawiennego (zdanie mojego lekarza). Moja znajoma praktycznie połowę z tego co podaje autorka podaje już 3 miesięcznemu synkowi a potem wzdęcia i płacz po nocach zwala na mleko. Moja w tym wieku miała dopiero co podawaną kaszkę i to nie biały gotowy napulchniacz ale bezmleczną kaszkę którą podawałam z odpowiednią ilością mm. W wieku 5 miesięcy miała już za sobą tolerancję kasz i warzyw oraz mięsa z drobiu w maleńkich ilościach, mając 6 miesięcy po raz pierwszy dostała cielęcinę. Nigdy nie było problemu z próbowaniem nowych potraw, wszystko chętnie jadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn tez ma 4 mc, zjada 6 x 150ml mleka zageszczonego kaszka albo kleikiem, podaje mu np pol sloiczka obiadku , zjada z checia ale zawsze musi dopic mleczkiem , wtedy mu robie np, 90 ml, ogolnie to zarłok z niego ale staram sie trzymac normy, gorzej jest ze nie chce nic pic, wszystko wypluwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×