I znow moj bez pracy i kasy

chcialabys zebym toczyla piane pewnie :) myslisz ze jestes taka super :) powiem ci cos- irytowac to moze kazde byle co. podkresle CO. do piet mi nie siegasz dziewcze, daleko mi do tego zebym sie pienila na takie kafeteryjne krzykaczki. a co do mojej matki- to panny wyslawiajace sie podobnie jak ty to co najwyzej u niej sprzataja, naprawde.

ROR to ze w twoim naturalnym srodowisku zasada jest ze rodzice powinni przystosowywac do spotykania na swojej drodze plebsu nie znaczy ze wszedzie :P

ROR głąbie a czy ty znasz jakis inny zwrot w obcym języku oprocz 'as easy as it is'? bo sie nudna robisz juz. jak chcesz udawac ze jestes madra to wejdz w translator i znajdz sobie cos nowego. tylko literka po literce przepisz

ta mapla ror zepsula mi temat. jaki sposob na meza by porzadnie wzial sie za siebie?

no wlasnie o to chodzilo mi! gdzie sie nie pojawi tam temat umiera przez ta kretynke, i jeszcze c***owie ze nie. tu widac jak na dloni. az sie boje pomyslec co bedzie jak tu zajrzy i bedzie chciala nadrobic zaleglosci. o mezu sie zaraz wypowiem, ino poczytam jeszcze raz :)

no to sie wypowiem bo moj maz pracuje tez w takiej branzy ze zima jest roznie. i wlasnie dzisiaj mi oznajmil ze juz ma jutro wolne. tez sie wkurzylam ale co zrobic. mamy odlozone pieniadze, ale mialy byc przeznaczone na inne cele. ja mam 1000 macierzynskiego czyli wielkie nic. moze ty sprobuj sie gdzies zalapac na ten czas? albo niech on czegos szuka, moze za granica? zima moze potrwac a tam by troche podreperowal budzet domowy.

wiesz ile kasy potzreba zainwestowac zeby wyjechac. to bedzie kasa ktora zostanie wyrzucona w bloto. bo on aosbie nie poradzi.

dlaczego ma sobie nie poradzic? kobito, o to sie nie martw. to facet jest w koncu. pewnie jestes tego typu czlowiekiem, ktory zyje zyciem i swoim i meza i wszystkich naokolo. dlatego tak myslisz. tez tak mam ale czasem juz tez przytomnieje i zamiast panowac nad wszystkim daje sie innym rzucac na gleboka wode :) kopa w d**e i szukac pracy, nie chce tu to do Niemiec. w miescie mieszkasz czy na wsi? lepiej zaryzykowac i sie nawet zapozyczyc niz tu biede klepac

bo jest nie zaradny., co mi dzis spowiedzial ze szef mowil " ze jest typem osoby co nigdy nie slucha " wszysrtko robi zle.. tak jakby w pracy byl na sile. jesli on jest taki sam w pracy jak w domu to nie ma szans zeby w jakielkolwiek pracy zachaczyl sie na dluggo. nikt takiego pracownika nie bedszie trzymal.

ja bym zrobila tak- skoro ty malo zarabiasz a jemu sie pracowac nie chce to powiedz ze ty wyjedziesz zagranice a on niech siedzi tu. zarobisz wiecej a i on bedzie mial wolne. ciekawe co powie

nie nie zostawie corki z nim.

to go tylko tym postrasz.

to nic nie da. jest oporny na wszystko.

"A propos pracy po filozofii Mylisz sie, moja droga. Owszem, ciezko z praca w zawodzie. Ale chyba malo ktore studia tak niesamowicie rozwijaja kreatywnosc, ze w sumie nie masz wiekszych problemow ze znalezieniem pracy - i to w kilku zawodach" xxx wieszz jak ktos jest inteligentny to tez tak ma, nie potrezba do tego studiow z filozofii inna rzecz ze sa studia ktore lacza praktyczne umiejetnosci z rozwojem wyobtazni np. przestrzennej jak architektura, ale niech kazdy wybiera pod siebie. xxx "... oj ROR mysle ze wiesz dobrze co to jest ten rynsztok, oj wiesz..." xxx grunt to ze ty jestes zaznajomiona z terminem, nie sadisz?;-) x "chcialabys zebym toczyla piane pewnie usmiech.gif myslisz ze jestes taka super usmiech.gif powiem ci cos- irytowac to moze kazde byle co. podkresle CO. do piet mi nie siegasz dziewcze, daleko mi do tego zebym sie pienila na takie kafeteryjne krzykaczki." xxx zlotko nie prypisuj mi swoich odczuc, ok? ;-) nie siedzisz w mojej glowie wiec na temat tego czego ja chce mozesz jedynie pofantazjowac;-) ;-) jelsi tak lubisz;-) obrazasz mnie - bo nie mozesz/nie jestes w stanie w wyrafinowany sposob wyartykulowac o co ci chodzi - to taktyka ludzi mialkich z reszta;-) ;-) ;-) xx "a co do mojej matki- to panny wyslawiajace sie podobnie jak ty to co najwyzej u niej sprzataja, naprawde" xxxx co nie zmienia faktu ze matka byla.jest fatalna skoro nie wpoila c****stawowych zasad dobrego wychowania;-)

"figlarna666 ROR głąbie a czy ty znasz jakis inny zwrot w obcym języku oprocz 'as easy as it is'? bo sie nudna robisz juz. jak chcesz udawac ze jestes madra to wejdz w translator i znajdz sobie cos nowego. tylko literka po literce przepisz" xxxx twoja tania manipulacja naprawde po mnie slywa;-) a twoje zdanie wisi mi kolo ...no wiesz czego, as easy as it is;-) xx "to ja auttrokkaaaa topiku ta mapla ror zepsula mi temat" xxxx moze nakrzycz na szefa i zwyzywaj go od malp. hm?;-)) a pzoa tym ja pisalam na temat a zespusly ci zasmieciary ktore i tak nie sa w stanie nic konstruktywnego powiedziec na temat (bo zwykle nie rozumieja) wiec chociaz sobie mogly poszczekac na mnie, widac tak lubia - kazdy sie bawi na takim poziomie jakim "umi";-)

"no wlasnie o to chodzilo mi! gdzie sie nie pojawi tam temat umiera przez ta kretynke, i jeszcze c***owie ze nie. tu widac jak na dloni. az sie boje pomyslec co bedzie jak tu zajrzy i bedzie chciala nadrobic zaleglosci" xxx ja zawsze pisze na temat - tylko takie zasmiecoiary topikow jak ty dostaja dziekiej ekscytacji gdy widza moj nick i natychmiast zmieniaja temat rozmowy z topikowej na mnie i zaczynaja snuc te swoje chore rozwaznia na temat moich domniemanych mezow, zawodu, rodziny itd. itp. , zobaczcie jak dobrze z reszta znaja moje przyzwyczajenia ;-)

autorko i co rozmawialas z nim?

rozmawialam. wlasnie przed chwila pojechal na szkolenie. praca jako listonosz. 1 jak narazie odezwa w sprawie pracy.

ale listonosz przez poczte zatrudniony?

przez prytana firme. a dzis telefon z inej pracy ze od jutra moze zaczac. akurat kobieta do mnie dzownila, bo maz mojego zadzownil. ze jutro moze zaczc prace a wlasnie podpisal umowe o listonosza.

gdy pieniędzy jest mało warto zacząć zapisywać wydatki, tu jest przykładowy arkusz: http://finansedomowe.blog.pl/2014/02/16/przykladowy-arkusz-wydatkow/