MOJA CÓRKA WYKSZTAŁCONA I JEJ NARZECZONY PO ZAWODÓWCE CO ROBIC

zaczne od tego,że moja córka jest piekna i madra.jest inzynierem budownictwa.ale do rzeczy... ludzie mi mówia ,ze moglaby miec lekarza albo prawnika za męża itd.. moze tu ktoś mi poradzi i ma taka sytuacje tez w rodzinie.. nie wiem co robić...zle mi z tym bardzo ale moja córka związała sie z facetem bez wyksztalcenia i z tego powodu wszyscy sąsiedzi i kolezanki z pracy mi dogadują jak mogłam pozwolić by moja piękna i tak wykształcona córka związała się z takim kims kto jest po zawodówce.... wstyd mi ale co mam poradzić.gdyby nie środowisko w którym sie obracam(z racji mego wykształcenia)może bym zaakceptowała fakt wyboru córki,bo wazne ze go kocha ale mam dosyc tych docinań..nie mam siły sie tlumaczyc przed ludzmi juz .. córka tez zwierza mi się ,że jej docinają koleżanki ale ona go kocha... co w takiej sytuacji robic kiedy ludzie tak ponizaja moja corke przez to z kim sie zwiazala....serce mi sie kraje...

olej to. powoli nadrobi edukację

no wlasnie je facet ma juz 30 lat i nie bedzie nadrabial edukacji.nie zanosi sie na to absolutnie.on teraz prace ma na glowie anie mature zdawac:(

Prędzej, czy później będzie to problem. Niestety.

Przynajmniej ciężko pracuje i dobrze sra.

prędzej on pracę znajdzie niż ona po studiach. Moja córka też tak ma. Mi to nie przeszkadza skoro oni są szczęśliwi. a ludzie niech się zajmą swoimi problemami. Znam lekarzy co zdradzają i biją swoje żony. Dyrektorów łajdaków.

nie krzycz tak :-O poza tym to marne prowo

podszywy sobie darujcie prosze moja córka to inzynier a on nie ma matury zrozumcie... mezalians niestety i ludzie dokuczaja

to prowokacja!!!!!!!!!!!!

Mezalianse to byly w sredniowieczu :) jakie znaczenie ma wykształcenie kiedy dwie osoby sie kochaja ? to prawda-jest masa lekarzy i adwokatow alkoholikow, prezesow - damskich bokserow... Moze warto poznac lepiej przyszlego ziecia ..?

jaki mezalians to nie te czasy, a do czego mu matura, przecież na studia nie pójdzie. Z jakimi ty się ludzmi zadajesz, że pozwalasz, żeby ktoś rozmawiał o waszych prywatnych sprawach. Co kogo obchodzi cudze wykształcenie.

nie prowokacja... nikt nie ma takiej sytuacji wiec od razu ze prowokacja... mi nie chodzi o to ze nie akceptuje wyboru córki nie znosze ludzi ktorzy dogaduja mi ciagle...,ze jak na to pozwolilam.mam dosc tego..zrozumcie..

jak napisane było już wcześniej, to że jest po zawodówce wcale nie oznacza że jest gorszym człowiekiem. muszą się kochać skoro zdecydowali się na małżeństwo, prawda? ma się z nim rozstać, uwieść bogatego lekarza(niekoniecznie alkoholika damskiego boksera) z którym nie będzie już tak szczęśliwa? szczęście czy prestiż. ona jak widać wybrała to pierwsze. a ludźmi się nie przejmuj, po ślubie się przymkną

ja jestem magistrem ekonomii, mieszkam za granica, moj nie ma nawet matury, ale ze wzgledu na trudna sytuacje w swoim domu zarabia na siebie od 17 roku zycia, malo kogo na to stac, jestesmy malzenstwem od kilku lat, i jestem szczesliwa, sytuacja czasem zmusza nas nie do studiowania ale utrzymywania sie, w wieku 17 lat mlodzi ludzie powinni czas spedzac z rodzicami, i powoli wchodzic w zycie dorosle, niestety niektorzy musza juz byc dorosli, mamy dom,mieszkanie kupione za gotowke+ jeszcze jeden wzieta na kredyt bo moj maz jest pracowitym czlowiekiem, ma stala prace+ wlasna firme, i nawet matura nie byla mu potrzebna,niezamienilabym go na zadnego lekarza:))

ja mam taką sytuację i nawet już zięcia. Ty po prostu wstydzisz się tego chłopaka.Wyobrażałaś sobie sędziego, albo ordynator wszyscy ci się kłaniają, szacunek bo to teściowa tego znanego dyrektora firmy, a tu nie ma się czym chwalić.

"prowokacją prowokacją,ale takie knoty wyssane z palca i to dosc nieudolnie skonstruowane najlepiej sprzedają się na forum gdzie siedza tak prymitywne buraki że kiedys za swija głupotę dostana mandat" x najlepsze podsumowanie tego forum, powinni to wkleić na layout strony głównej

Powiem tak.Niewazne jest wyksztalcenie,tylko zaradnosc czlowieka.Ja jestem magistrem rachunkowosci a moj maz nie podchodzil nawet do matury.Przez kilka lat pracowal w Polsce,ale tak sie sprawdzil,ze teraz pracuje w Niemczech.Jest prawa reka kierownika duzej firmy.Ale tez na poczatku naszego zwiazku dokuczali mojej mamie.

nie wstydze sie tylko ludzie mi dokuczaja ze moja szanowana córka ma takiego faceta..zrozumcie.. moja corka dostanie dobra prace BO BEDZE INZYNIEREM A on zawsze bedzie sie tez czuc gorszy przez to ze tylko fizycznie pracuje

Ja nie zazdroszcze ci takich znajomych "na poziomie"... jaki mezalians kobieto a co ty krolowa angielska jestes? niby wyksztalcona, niby na poziomie, (to samo tyczy znajomych) a taka sloma z butow - wstyd.

Moj syn jest na studiach weterynarii i też będę przeciwko związkowi z dziewczyną nie na jego poziomie.

no zobaczysz czy córka znajdzie pracę bez znajomości nawet po tych studiach inżynierskich.

Nie wtrącać sie i tyle ... Moja matka wiele miała do powiedzenia i niestety przez nią wszystko sie rozlecialo

a co wy matki macie do wyboru kandydatki na żonę czy męża. W końcu to one szukają męża czy to ma być facet dla teściowej. A pani od weterynarza już ma zadatki na wredną teściową.

studiuję budownictwo na politechnice i mam chłopaka z zawodówki, to że koleżanki smieją się twojej córki to na pewno nie prawda. w sumie nie nie chce mi się pisać. moge tylko powiedzieć że mój chłopak jest 100 razy bardziej zaradny od "studencików", szacunek honor, odwaga, ma wszystko co musi mieć prawdzzy meżczyzna. a taki lekarz, czy prawnik to wyżej sra niż d**e ma. jestem ładna, bardzo i nie mogę patrzyć na takich zadufanych w sobie gości. jestem szczęsliwa o to mi tylko chodzi. prze szczęśliwa i jestem traktowana jak księżniczka, czuję się bezpieczna, wartoścowa i SZCZEŚLIWA przy moim chłopaku.

inzynier budownictwa to prestiz wiec nie dziwie sie tej mamusi mam kolege ktory skonczyl ten kierunek i uwierzcie mi ,ze wszyscy sie smieja z niego..bo wielki inzynier a tylko pil i bil sie z kolegami i na studiach imprezki znal..a teraz szuka roboty i nikt nie chce go zatrudnic.. mature zdawal dwa razy ale teraz nosi sie bo to INZYNIER BUDOWNICTWA

Liczy się człowiek,a nie wykształcenie...

"Liczy się człowiek,a nie wykształcenie..." DOKŁADNIE

Jestes straszną matką i tyle !!! Ja tez jestem zakochana po uszy w kimś kto ma niskie wykształcenie ale to naprawdę nie robi tak dużej różnicy trzeba dać jej spokój. Moja matka jest taka sama

bo matka zawsze chce najlepiej da dziecka kazda matka marzy by jej zięc byl lekarzem albo prawnikiem wy tez jak bedziecie matkami to bedziecie chcialy takiego wyksztalconego faceta dla swojej ukochanej córeczki

A czemu nie byłoby afery gdyby było odwrotnie , gdyby to synuś inżynier wziął sobie dziewczynę bez szkoły ? Obłudne jesteście i tyle . Ja bym wolał żeby moje dziecko związało się z dobrym , kochającym je człowiekiem niż z dyplomem