lubicie jak wasi znajomi czują się za swobodnie w waszych domach

mnie w*****a że moja znajoma sama się rozporządza i wkłada mi swoje rzeczy do mojej lodówki/zamrażarki gdy do mnie przychodzi:( nie koniecznie chce by oglądała zawartośc mojej lodówki

nie powiebym je przechowała czy spytała czy może, sama na chama otwiera gdzie ja po takiej akcji u niej to bym się spaliła ze wstydu

nie lubie, szczególnie jedna moja kolezanka która jest totalna egoistka, nastawiona tylko na siebie u wszystkich sie rzadzi, wszystko chce uwaza ze wszystko jej sie nalezy a jesli ona komus ma cos pomoc w czymkolwiek to sie wypina i wydziera nienawidze tepej idiotki :O

ale nazywasz ją koleżanką? Odpowiadając na pytanie w temacie - nie, nie lubię jak ktoś rządzi się u mnie w mieszkaniu.

ja się dziwie jej mama wygląda na porządną kobietą ale córka to strasznie nie wychowana, też wszystkimi chcw rządzić, narzucać swoje zdanie i opinie, kłóci się i dyskutuje w momentach w których powinna zamilknąć, mam jej dosyć

kolezanka bo to kolezanka ;) przeciez nie napisze ze jakas dziewucha wprasza mi sie na mieszkanie a tak wiadomo o co chodzi ;) ale ja po prostu nie ogarniam jak mozna byc taka egoistka i wredna tzipa obgaduje wszystkich dookola a potem ma obsesje ze ta ja obgaduja nie ma szacunku do nikogo

cenię sobie prywatność i myślę, że jeśli już chce skorzystać z lodówki czy czegoś innego to powinna się zapytać.

tylko ona ma w d***e moją prywatność, zero taktu i kultury

i nie zwróciłaś jej jeszcze uwagi?

wiesz ja mam całą listę zastrzeżen chce ograniczyć kontakty a w koncu zerwać znjaomość bo latach ją odświerzyłam a to był błąd niestety, zal mi się jej zrobiło bo zachorowała na nerwicę ale widzę jak sie zachowuje i wszystko tłumaczy chorobą

Lubie. Lubie gosci wokol ktorych nie trzeba skakac.

Jestem zżyta ze swoimi przyjaciółmi i cieszę się że czują się u mnie swobodnie.

Ja też jestem zżyta z moimi przyjaciółmi i nie przeszkadza mi, że czują się u mnie swobodnie. Nie wstydzę się zawartości mojej lodówki, więc mogą sobie wkładać i wyciągać z niej co chcą ;)

powiem szczerze,gdy mam wysprzątane na błysk,w szafkach czysto,lodówka nie uciapana to niech se robią co chcą,rzeczy które nie chcę aby ktoś oglądał np,wyciągi z kont,i inne dokumenty i leki trzymam w szafce zamkniętej na klucz(też ze względu na dzieci) a jak mam bajzel ,bo się z mąki usypało,bo kółka w lodówce po słoiczkach z sokiem no to wtedy jestem zła,ale do dziś trudno się mi przyznać czy na nich czy na siebie,bo przecież od razu mogłam powycierać.