Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedzcie mi czy ktos kto nigdy

Polecane posty

Gość gość
No to jak nikomu nigdy nie powiedzial to zapewne ma poazne zaburzenia. Powinien isc na dobra terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boshe, ja nie wiem, po co sobie komplikować życie i na siłę kogoś naprawiać. znajdź sobie jakiegoś normalnego gościa, a nie takiego, który ma problemy i sama nie będziesz miała problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nigdy nie powiedzial mi tego dla swietego spokoju, zawsze mowil kiedy tak uwazal, prosilam go jeszcze zeby nie mowil jak nie jest pewny on sam z tym wyszedl, ja go do niczego nie zmuszałam. Macku, a myslisz, ze cos z tego moze jeszcze byc? Co powinnam teraz zrobic? do kogos wyzej - nie chce nikogo na sile zmieniac ani naprawiac, bylas kiedys zakochana?kochalas? to nie da sie tak po prostu wyrzucic z pamięci, ja od czterech miesiecy cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja Twoja jest podobna do mojej sprzed lat. Chłopak - mężczyzna właściwie, z którym byłam zachowywał się idento jak ten Twój. Czytając Twoją opowieść to jakby o tego samego faceta chodziło. Nie pocieszę Cię.... Ja bardzo cierpiałam w tej relacji, bo On nie wiedział czego chce. Potrafił nie raz mnie bardzo zranić swoimi słowami, a ja mimo to kochałam i tęskniłam. Związek nasz był baaardzo burzliwy, nikt z nas nie potrafił zerwać. To było chore... Dziś wiem, że osoba pijąca (nawet od weekendu), którą Mój był też, mająca problem ze sobą, z uczuciami, nie jest w stanie zapewnic kobiecie - rodzinie bytu i poczucia bezpieczeństwa. Z kimś takim nie zazna się szczęścia:-(. Czekając, aż poradzi sobie z problemem tracisz czas, młodość, atrakcyjność. Obudzisz się wkońcu po 40stce i uznasz, że już niewielu facetów na Ciebie leci, a i mała szansa na założenie nowej rodziny ze zdrową relacją. Wybierz siebie i walcz o swoje szczęście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mowie ,ze jak ise pokazuje z kims to on od razu przychodzi jakbym była dlaej jego dziewczyna i pyta sie czy dobrze sie bawie, raz przyznam troche sie upiłam na jakiejs imprezie (rzadko sie zdarza) i objełam oczywiscie jemu na zlosc, tzn zaczelam obejmowac jakiegos chlopaka. a on na drugi dzien jak mnie spotkał pyta z taka ironią '' dobrze sie wczoraj bawilas widze, co ?'' widac, ze go to boli ale przeciez jakby mial to w d***e to by go nie ruszało, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ,ze ja go kocham :( To naprawdę swietny facet, tzn widac czasem, ze brak mu obycia z kobietami, nie wiedzial czasem jak sie zachowac, jak robic dobrze czy coś..ja swieta nie bylam troche sie czepialam, raz nawet (na poczatku znajomosci) z nim zerwałam, powiedzialam, ze to nie ma sensu, to byly poczatki nasze..a On tak strasznie zaczął płakać, troche jak desperat, błagać mnie zebym nie odchodziła, klękał przede mną, wtedy był calkowicie trzeźwy. A zerwanie przyszło mu tak łatwo.. Nie wiem czy udawał, czy kłamał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość on nigdy nie powiedzial mi tego dla swietego spokoju, zawsze mowil kiedy tak uwazal, Dla niektorych "kocham" oznacza - lubie Cie bo jestes piekna, jestem w Tobie zakochany. Milosc to cos ogromnego - gdyby byl do niej dojrzaly nie byloby tego tematu. widac, ze go to boli ale przeciez jakby mial to w d***e to by go nie ruszało, prawda ? No mnie boli nawet jak chlopak ktorego odrzucilam obejmuje inna. Boli to moja dume, moje ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale dla niego te słowa były ogromnej rangi dużo mi opowiadał o swoim zyciu, wiem, ze to powazne słowa dla niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może z czasem spojrzysz na Waszą relację i na Jego zachowanie z dystansem i krytyczniej ocenisz Jego zachowanie względem Ciebie. Nie twierdzę, że to nie miłość - miłość ma różne oblicza. Wielu różnych zwyrodnialców mówi, że kocha, że dla miłości..., tylko ta ich miłość nic dobrego do związku nie wnosi a nawet przeciwnie - jest ona egoistyczna, bo taki człowiek musi kogoś mieć ale nie po to by dawać lecz po to, by zaspakajał jego pustkę uczuciową i wszelkie inne braki, których w życiu zaznał. A przecież miłowac to dawać komuś szczęście, poczucie bezpieczeństwa, szacunek, uśmiech, dodawanie także poczucia wartości. A gdzie to w tej relacji?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro takie powazne to dlaczego nie jest z Toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem stad ten temat i pytania w pierwszym poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze gdy np jestem w poblizu on prosi mnie zebym zostala, opowiada mi, zwierza się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO TO CO?? Widzisz, ze on nie jest zdrowy emocjonalnie. Masz wyjscie: zerwac znajomossc albo sie meczyc i zastanawiac czy kiedys skieruje sie w Twoja strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie o to mi chodzi, nie chce sie bawic w terese z kalkuty ale chcialabym mu pomoc jakoś. Ostatnio spotkalam znajoma ktora sie z nim kiedys trzymała, i ona mi powiedziala, ze on nie nadaje sie do dluzszej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na chwilę obecną myślisz sercem i kierujesz się swoim wielkim uczuciem. Czujesz się beznadziejnie i nie widzisz wyjścia. Nie zmusisz chłopaka - faceta żeby się zmienił, bo on sam musi tego chcieć. Ale masz wpływ na siebie i nie marnuj sobie zdrowia i zycia zadręczając się i czekając na cud. Rozejrzyj się dookoła, wszędzie są faceci - też fajni - radośni, sympatyczni, do pogadania, spacerów, przytulania.... Trzeba tylko chcieć, ale Ty dzisiaj nie jesteś na to gotowa, dlatego daj sobie czas. Ja na Twoim miejscu skorzystałabym z kilku fajnych rad, bo jak widzisz nawet tutaj są ludzie przyjaźnie nastawieni. A życie masz jedno i nie warto tracić go na czekanie. Chyba, że chcesz....twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz zatroszczyc sie o siebie. Nikt nie ma mocy zmienic drugiego. Ty powinnas sie maksymalnie odizolowac. On powinien pojsc na terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpie, że on kiedykolwiek zeche pojsc na terapię, pewnie by sie oburzył..choć sam nie razprzyznał, ze ma ze sobą problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman kumaty
Moc jest z nami,sprzedajemy krople na deszcz>bezalkoholowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam podobnie i dzis jestemy po slubie okazalo sie ze moj gluptasek byl chory na serce i ubzdural sobie, ze moze szybko umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos jeszcze moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem moze byc tak ze ktos kryje uczucia, ale i tak powinnas sie skapnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strach przed miłością paraliżuje tego kogoś.. jednak życie bez miłości jest piekłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na myśli w poscie wyzej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia dla takich ludzi. I tak pewnie malo skuteczna, ale zawsze to jakas proba i szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale myslicie ze moze sie otrzasnac jeszcze i zechciec wrocic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest milion mozliwosci. Moze sie otrzasnac, moze sie nie otrzasnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×