powiedzcie mi czy ktos kto nigdy

no ja sama sie gubie w tym :P :(

Nie chce o tym myslec a ciagle analizuje, raz potrafie sobie obiecac, ze juz koniec a za chwile znow, to juz trwa 4 miesiące ponad. Ile jeszcze ?:( Nic z tego nie wynika, nie wiem co robić, tak bardzo mi go brakuje.

nie mysl o tym olej go to jakis psychopata dziewczyno znajdziesz lepszego

się otrząsnie jak się wytrzepie>albo>i>nie

ten koleś manipuluje Tobą takie mam wrażenie, najgorszy typ faceta, który dziś kocha, jutro obojętny ile można znosić takie huśtawki nastroju ? ja już mam swojego dość , zamknięty w sobie skryty i tylko po alko wielce wylewny sie robi a tak to nic prawie nie gada, czekam na krytyczny moment i odchodzę bo póki co jeszcze coś mnie trzyma jakaś minimalna cienka nić ale to kwestia di, tygodni kiedy pęknie, mam dosyć

no wlasnie najgorsze po alkoholu. Nie wiem co mam myslec, mamy czwartek zero odzewu z jego stronyjak to zawsze, praktycznie w ogole nic nie pisze. Jestem na jego kazde zawołanie, ale nie powiedzialabym ze jest manipulantem, bynajmniej kiedys nie byl

to zycie to jest do d**y, jak sie zaczyna ukladać nagle wszystko sie roz******la

niestety,

Moja rada jest jedna. ODCIAC SIE. Oddychac swobodnie. Powiedziec, ze kontakt Cie blokuje. On bedzie mial czas na przemyslenie. Zechce wrocic to zdecydujesz czy dac mu szanse, ale nie tkwij w takiej hustawce. Najgorsze co chyba mozna zrobic to uczynic sobie bozka z drugiego czlowieka.

no tak ale najbardizej boje sie tego, ze ja sie calkowicie odetne a on mnie oleje, wiem ze to bedzie oznaczalo ze ma mnie w d***e, wiem to..ale sie boje strasznie :(

up

Czyli w ostatnim opscie przyznalas, ze wolisz sie oszukiwac i zyc zludzeniami, tak? To masz odpowiedz.

nie, to nie tak. Boję się po prostu, że On sobie da spokój czy coś :(